Sony Xperia 5 III to niespodziewanie udany smartfon, który prawdopodobnie przez wielu pozostanie niezauważony. Sony straciło popularność jako producent smartfonów przez kilka nietrafionych decyzji. Mimo to japoński producent się nie poddaje i niepostrzeżenie znowu zaczął produkować naprawdę udane smartfony. Sony Xperia 5 III to jeden z najmniejszych i lżejszych smartfonów na rynku ze Snapdragonem 888 – wymiarami konkuruje z Asusem Zenfone 8 i Samsungiem Galaxy S21. Xperia oferuje głośniki stereo, gniazdo słuchawkowe, diodę powiadomień, czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania i aparat z aż czterema ogniskowymi. Jest to idealna propozycja dla tych, którym obecne trendy w smartfonach nie odpowiadają. Jest to telefon, który także mi bardzo przypadł do gustu i oprócz kilku minusów główną przeszkodą w jego ciepłym przyjęciu na rynku jest cena wynosząca 4499 zł. Zdecydowanie warto jednak przyjrzeć się nowej Xperii z bliska.
To co od razu zwraca na siebie uwagę w przypadku Sony Xperia 5 III to niespotykane małe rozmiary. Xperia 5 III ma wymiary 157 x 68 x 8,2 mm przy wadze 168 gramów. Czuć tę różnicę bardzo wyraźnie i Xperia 5 III zdecydowanie przypadnie do gustu osobom lubiącym nieduże i poręczne telefony. Jedyne smartfony z topowym procesorem, który znajdują się obecnie w tej samej kategorii wagowej i wielkościowej to Asus Zenfone 8, ale on ma tylko dwa aparaty oraz Samsung Galaxy S21.
Xperia 5 III ma też płaską obudowę i prawie nie chybocze się na stole. Obiektywy nieznacznie wystają ponad obudowę. Jest też pewną ironią losu, że jeden z najmniejszych telefonów na rynku oprócz większej liczby ogniskowych aparatu zmieścił także głośniki stereo, gniazdo słuchawkowe i diodę powiadomień – rzeczy rzadko spotykane dziś w dowolnej wielkości telefonach i w dowolnym przedziale cenowym. Głośniki stereo grają wystarczająco pełnym dźwiękiem i są głośniejsze niż w innych modelach Xperia. Czytnik linii papilarnych znajduje się w przycisku zasilania na prawej krawędzi telefonu. Działa szybko i pewnie, a sam przycisk nie wystaje ponad obudowę, co ułatwia korzystanie z dowolnego uchwytu samochodowego ściskającego telefon za krawędzie. Oprócz regulacji głośności znajdziemy też dwa inne fizyczne przyciski. Jeden to przycisk asystenta Google, a drugi to charakterystyczny dla Xperii fizyczny, dwustopniowy spust migawki aparatu.
Xperia 5 III jest wodoszczelna według normy IP68.
Ekran Xperia 5 III to OLED o przekątnej 6,1 cala, rozdzielczości FHD+ 2520 x 1080 pikseli i proporcjach 21:9. Panel wspiera odświeżanie 120 Hz i jest przykryty szkłem Corning Gorilla Glass 6. Wyświetlacz jest prostokątny z niemal niezaokrąglonymi rogami, bez wycięć, płaski, a więc możliwie klasyczny. Mimo, że Sony nie ugiął się presji i nadal dolna i górna ramka są symetryczne i muszą zmieścić przednią kamerę, to obecnie ramki są na tyle nieduże, że zupełnie to nie przeszkadza. Zasługą niedużej przekątnej oraz proporcji 21:9 jest poręczny rozmiar telefonu.
Jakość obrazu jest rewelacyjna. Mimo, że OLED to dzisiaj już w zasadzie standard, ekran Xperii wygląda atrakcyjniej w moich oczach niż w innych urządzeniach, które mam pod ręką. Prezentuje się naprawdę świetnie o ile nie patrzymy na niego w ostrym świetle słonecznym. Wówczas jest mniej czytelny od innych smartfonów, które ostatnio używałem. Jest to efekt niższej jasności maksymalnej oraz bardziej refleksyjnej powierzchni ekranu.
Liczba ustawień obrazu w Xperia 5 III jest imponująca. Oprócz trybu standardowego, mamy tryb twórcy sygnowany logo CineAlta, zgodny z gamą kolorów BT.2020 oraz 10 bitową paletą kolorów HDR. Jest standardowy tryb ciemny oraz podświetlenie nocne. W ustawieniach balansu bieli oprócz pozycji ciepłych czy chłodnych barw możemy mieć kontrolę nad barwami składowymi i skalą w stopniach kelwina.
Xperia 5 III mimo, że nie jest najwyższym i najdroższym modelem, ma flagową specyfikację. Jest wyposażona w topowy procesor Snapdragon 888 taktowany zegarami 1 x 2,84 GHz + 3 x 2,42 GHz+ 4 x 1 ,80 GHz. Procesor wspomaga 8 GB RAM oraz 128 GB na system i pliki użytkownika. Pamięć można rozszerzyć kartą micro SDXC o ile zrezygnujemy z drugiej karty SIM. Jest też dostępna wersja z 256 GB wbudowanej pamięci, ale przy cenie 4499 zł oczekiwałbym 256 GB jako podstawy.
Wyniki benchmarków:
Wyniki pomiarów odpowiadają topowej specyfikacji, choć widziałem już wyższe rezultaty z tym samym procesorem. Wydajności nie brakuje w żadnym zastosowaniu i przy standardowym, zróżnicowanym użyciu telefonu nie grzeje się on zbyt mocno. Inaczej sprawa wygląda gdy mówimy o ciągłym i mocnym obciążeniu telefonu. Wówczas Xperia 5 III nagrzewa się mocno i jej wydajność spada zauważalnie także w pomiarach. Throttling powoduje spadek wydajności pojedynczego rdzenia o około 12%, a sumy wszystkich rdzeni o aż 37%. To dużo – więcej niż różnica wydajności pomiędzy słabszym, ale mniej grzejącym się i oszczędniejszym energetycznie procesorem Snapdragon 870. Zaznaczam jednak, że nie odczuwałem spowolnienia telefonu podczas jego użytkowania, a jedynie w wynikach benchmarków.
Pakiet komunikacyjny obejmuje LTE, 5G, WiFi 6 ax, Bluetooth 5.2, oraz NFC. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Sony oferuje LDAC, a więc kodek audio Bluetooth, który ma niemal dwukrotnie większą przepustowość od najlepszego rozwiązania konkurencji i trzykrotnie większy transfer niż standard. LDAC występuje w niektórych smartfonach innych producentów, ale jako standard opracowany przez Sony w Xperii możemy liczyć na jego bezproblemowe wsparcie.
Lokalizacja jest realizowana za pomocą standardów GPS, GLONASS, BDS, GALILEO i QZSS. Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, czujnik siły oświetlenia, barometr, kompas cyfrowy oraz czujnik spektrum kolorów.
Sony Xperia 5 III działa pod kontrolą systemu Android 11 z aktualizacjami zabezpieczeń z dnia 1 lipca 2021. Liczba aplikacji od Sony zmniejszyła się, a te które są rozwijane możemy wybrać podczas procesu pierwszej konfiguracji - czy mają zostać zainstalowane. Pozwala to uniknąć niepotrzebnego zaśmiecania menu telefonu. Mimo to fabrycznie są zainstalowane dwie duże gry – Asphalt 9 zajmujący 2,41 GB oraz Call Of Duty zajmujący 3,82 GB, których nie można odinstalować, a jedynie wyłączyć. To decyzja, którą trudno obronić z punktu widzenia użytkownika.
Sony od zawsze było oszczędne w przypadku modyfikacji Androida. Poza dostosowaniem się do potrzeb graczy, Sony kieruje swoje produkty do osób które preferują domyślny układ Androida i przejrzystość. Jeśli ktoś szuka nakładki bogatej w niestandardowe funkcje, to tutaj jej nie znajdzie.
Sony Xperia 5 III ma trzy aparaty, ale dzięki swojemu unikalnemu rozwiązaniu obiektywu o zmiennej ogniskowej oferuje 4 różne ogniskowe.
Już patrząc na specyfikację można stwierdzić, że Sony się postarało. Dwa z trzech aparatów mają stabilizację optyczną, wszystkie trzy, nawet ten szerokokątny mają super szybkie ustawianie ostrości. Podwójna ogniskowa to unikalna cecha na całym rynku smartfonów. Jedynie aparat do selfie jest standardowy, choć wciąż oferuje dobrą jakość. Przy tak małym telefonie taki zestaw robi wrażenie sam w sobie.
Po uruchomieniu aparatu dla każdego, kto korzystał z nowych aparatów Sony rzuci się w oczy znajomy układ i takie samo jak w aparatach działanie autofokusa. Po raz pierwszy zobaczyłem korzyści z faktu, że Sony jest zarówno producentem świetnych aparatów fotograficznych jak i smartfonów. Chociaż wiele smartfonów oferuje wykrywanie twarzy i śledzenie obiektu, to w tym zakresie Sony Xperia 5 III deklasuje całą konkurencję. Kwadrat oznaczający punkt ostrości po prostu przykleja się do wybranego obiektu bez względu co będziemy robili z kadrem. Wykrywanie nie tylko twarzy, ale nawet oka i to także u zwierząt działa niewiarygodnie dobrze. To jest inna klasa działania niż u konkurencji.
Dodatkowo jak ktoś jest zaznajomiony z manualną obsługą aparatów Sony, może przełączyć kółko trybów na jeden z trybów manualnych i od razu poczuje się jak w domu. Cały układ funkcji i poszczególne symbole są dokładnym odwzorowaniem z aparatu. Można wybrać zdjęcia seryjne, ustawić sposób pomiaru światła, wyłączyć śledzenie twarzy, jak i zapisywać zdjęcia w RAW. Jest po prostu pełna kontrola każdego z parametrów i funkcji. Prosto z aparatów Sony musiał też przenieść swoją tzw. color science, bo kolorystyka jest bardzo dobra i przypomina aparaty bardziej niż smartfony.
Jak zatem wypadają zdjęcia w praktyce? Sony bardzo dobrze radzi sobie z przejściami tonalnymi i ma dobrą rozpiętość tonalną. Zdjęcia są ostre i szczegółowe ze wszystkich 4 ogniskowych, a powiększenie optyczne jedno z większych wśród smartfonów, choć są rekordziści którzy oferują jeszcze więcej. Można powiedzieć, że zdjęcia są bardzo dobrej jakości z trzema wyjątkami:
Po pierwsze Sony Xperia 5 III w zasadzie nie potrafi robić zdjęć makro. Nie tylko nie ma aparatu dedykowanego do tego celu, ale nie potrafi ostrzyć z bliska tymi aparatami, które ma. Po drugie podczas zdjęć pod światło w słoneczny zdjęć zaobserwowałem bardzo agresywną flarę i duży spadek kontrastu – największy jaki dotąd spotkałem w smartfonie. Po trzecie telefon nie ma dedykowanego trybu do zdjęć nocnych, a ponieważ fotografuje się nim jak pełnoprawnym aparatem, który także zwykle takich trybów nie oferuje, to trzeba się liczyć z podobnymi ograniczeniami. Nie ma ani rozbudowanego HDR łączącego ostre światła i czerń nocy, ani zaawansowanej redukcji szumów bazujących na wielu klatkach, ani super długiego naświetlania z ręki.
Jeśli chodzi o wideo to bardzo podoba mi się jakość nagrań, zarówno pod kątem kolorystyki, jak i szczegółowości. Nagrania 4K prezentują się rewelacyjnie i równie wiele dobrego można powiedzieć o stabilizacji podczas nagrywania wideo. Moim jedynym zastrzeżeniem jest brak możliwości przełączania się pomiędzy aparatami podczas nagrywania wideo. Najpierw wybieramy aparat, a gdy zaczniemy nagrywać możemy posługiwać się jedynie zoomem cyfrowym.
Osobnym tematem jest aplikacja Cinema Pro, która umożliwia naprawdę zaawansowane nagrywanie smartfonem. Można ręcznie ustawić ekspozycję, precyzyjnie określić klatkarz oraz kolorystykę obrazu, określić w stopniach kąt otwarcia migawki i wówczas migawka 180 stopni dla nagrywania w 24 klatkach będzie wynosiła dokładnie 1/48 sekundy. Najwięcej kreatywnej kontroli daje ręczne ustawienie ostrości. Można zawczasu ustalić punkty ostrości między którymi przełączymy się ręcznie i zrobić płynny rack focus, czyli przejście od jednego planu ostrości na drugi. Podczas nagrywania mamy podgląd na stan baterii oraz ilość pozostałej pamięci. Nagrania można porządkować w projekty. Dla każdego kto chce mieć w kieszeni urządzenie, które pozwoli mu zrealizować jego artystyczne fantazje to będzie bajka. Zdziwiłbym się jednak, gdyby choć 1% użytkowników smartfonów Sony korzystało z tego trybu regularnie.
Sony Xperia 5 III ma baterię o pojemności 4500 mAh. To niby nie tak dużo, ale podobne wielkościowo Samsung Galaxy S21 oraz Asus Zenfone 8 mają baterie 4000 mAh, a więc o 500 mAh mniej od Sony.
Podczas odtwarzania YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę, Xperia rozładowała się do 49% po upływie 9 godzin i 39 minut. Mówimy więc o blisko 20 godzinach ciągłego strumieniowania wideo z sieci. To bardzo dobry wynik, znacznie lepszy od konkurencji. Można więc śmiało powiedzieć, że nieduża Xperia ma większą baterię i dłużej działa, co jest nie lada osiągnięciem.
Za ładowanie odpowiada 30W ładowarka. Szybkości ładowania nie są imponujące, bo pół godziny naładuje najwyżej połowę baterii, a do pełnego naładowania potrzeba niemal dwóch godzin. Są na rynku telefony, które szybciej naładują się do pełna, niż Xperia do połowy.
Niestety Sony Xperia 5 III nie wspiera ładowania bezprzewodowego ani zwrotnego, co w tym przedziale cenowym jest sporym zaskoczeniem. Te udogodnienia zostały zarezerwowane dla Xperii 1 III.
Sony Xperia 5 III okazała się zaskakująco udanym smartfonem, chociaż ma też swoje minusy. To poręczny i lekki telefon, z baterią i czasem działania lepszym od konkurencji, topową specyfikacją, pełnym zestawem cech klasycznego designu, takiego jak dioda powiadomień, gniazdo słuchawkowe i głośniki stereo. Sam fakt upakowania tego wszystkiego w tak małej obudowie robi wrażenie. Całość uzupełnia nietuzinkowy zestaw aparatów o wysokiej jakości obrazu i bezkonkurencyjnym autofokusie.
Trzeba pamiętać, że jasność ekranu jest mniejsza niż u konkurencji, pojawia się throttling pod obciążeniem, smartfon wymaga czasu aby go naładować i można to zrobić tylko przewodowo. Zdjęcia nocne, makro i pod światło nie są jego mocną stroną. Nie można więc powiedzieć, że Sony Xperia 5 III jest najlepsza pod każdym względem. Są smartfony, które mają mniej tych minusów. Nie są jednak tak poręczne. Sony Xperia 5 III ma swój dobrze określony charakter i w połączeniu z pokaźną liczbą zalet zdecydowanie można ten telefon polubić. To wreszcie nie jest kolejny telefon z Chin ze zmienioną nakładką systemową. A jednak byłoby łatwiej wybrać Xperię, gdyby nie była wyceniona tak drogo. 4499 zł to dużo jak na model, który nie jest flagowcem, choć trzeba przyznać, że niewiele się od niego różni.