Orange poinformował, że w tym roku chce przynajmniej podwoić liczbę klientów usług światłowodowych, którą miał na koniec zeszłego roku (88 tys.). Oznacza to, że chce mieć w tym roku przynajmniej 180 tys. aktywnych łączy.
Jednym z aktualnych celów Orange jest zatrzymanie spadku liczby obsługiwanych łączy broadband. Ten stały już spadek wynika głównie z niskich prędkości oferowanych w technologii ADSL i presji ze strony kablówek. W zeszłym roku liczba łączy fix broadband spadła w Orange o 3.3%. Nie pomaga także spadek liczby obsługiwanych łączy głosowych - tutaj spadek wynosił już 6.2%.
Pod koniec roku nasycenie łączy w nowej sieci światłowodowej wynosiło około 6.5% i według Orange patrząc na benchmarki europejskie to w tej fazie budowy sieci jest to dobry wynik.
W 2016 r. zasięg fiber ma urosnąć o około 1 mln gospodarstw domowych. Oznacza to, że saturacja nadal pozostanie na podobnym poziomie 7%.
Orange na fiber w 2017 r. wyda 800 mln zł. W zeszłym roku było to 530 mln zł. Zwiększone inwestycje to główny powód chęci wstrzymania wypłaty dywidendy za zeszły rok.
Orange twierdzi, że w przyszłości to właśnie fiber i usługi mobilne będą generowały przychody pozwalające na powrót do wypłat dywidendy. Orange nie zamierza zadłużać się w celu wypłaty dywidendy dla akcjonariuszy.
Zwrot z inwestycji w fiber to od 8 do 12 lat w zależności od otoczenia konkurencyjnego.
Orange na spotkaniu z dziennikarzami wyjaśnił także powody jednorazowego odpisu wartości firmy goodwill w wysokości 1.7 mld zł. Orange ocenił, że monetyzacja strategii firmy będzie wolniejsza od wcześniejszych prognoz. Wyodrębniono 4 główne powody:
Orange nie planuje w bieżącym i przyszłym roku kolejnych odpisów wartości goodwill.