Grupa telekomunikacyjna Tel-Energo chce w 2004 r. zwiększyć przychody o 20 - 30 proc. w porównaniu z 2003 r., w którym przychody obu spółek (Tel-Energo i Telbank) wyniosły odpowiednio ok. 295 mln zł i ok. 126 mln zł. Grupa chce świadczyć nowe usługi swoim tradycyjnym klientom, a zwłaszcza instytucjom finansowym, których potrzeby na usługi telekomunikacyjne będą według władz operatora rosły.
Nowa firma powstała po połączeniu dwóch spółek wymagać będzie inwestowania. Ze względu na stosunkowo wysoki poziom zadłużenia nie może liczyć na finansowanie kredytem, a środki, jakie generuje z działalności operacyjnej, są zbyt niskie w stosunku do potrzeb. Z ostatnich publicznych wypowiedzi szefów PSE wynika, że po fiasku prowadzonej w 2003 r. oferty sprzedaży akcji Tel-Energo chcą oni znaleźć inwestora w 2004 r., a najpóźniej do połowy 2005 r.
Sposobem na pozyskanie środków na inwestycje może być też sprzedaż kontrolowanego przez Tel-Energo i Telbank pakietu 1,51 proc. akcji Polkomtelu. Sprzedaż pakietu należącego do Tel-Energo i Telbanku może nastąpić wcześniej niż sprzedaż akcji Plusa przez pozostałych polskich udziałowców.
"Jesteśmy otwarci na rozmowy w tej sprawie" - powiedział dziennikowi "Rzeczpospolita" Tomasz Kibil, prezes Tel-Energo. - "Złożyliśmy PSE ofertę zakupu i czekamy na odpowiedź" - powiedział.
Pełna treść artykułu z dziennika "Rzeczpospolita" znajduje się tutaj