Klasa smartfonu A (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-5 (3 - dostateczny)
Wstęp
Sieć Plus, przy współpracy z założoną niecałe pół roku temu firmą Kazam, wprowadziła na polski rynek nową serię smartfonów. Są to urządzenia oznaczone marką Plus Kazam i będą niedostępne u innych operatorów czy na wolnym rynku. To czym mają wyróżniać się telefony Plus Kazam, to przede wszystkim szczególnie atrakcyjna cena na tle konkurencji. Większość telefonów będzie dostępnych za złotówkę nawet w niskich planach taryfowych. Do redakcji GSMONLINE.PL trafił Plus Kazam 4 – średniej wielkości telefon z 4 calowym wyświetlaczem. Sprawdźmy co ma do zaoferowania.
Główne wady i zalety smartfonu Plus Kazam 4
Zalety:
Wady:
Zestaw – ocena 4
W pudełku z logo Plusa, w charakterystyczno zielono białych barwach znajdziemy telefon, słuchawki i ładowarkę. Ładowarka posiada odłączany kabel, jest jednak trochę większych rozmiarów i przypomina ładowarki od starszych modeli telefonów. Słuchawki to najtańszy możliwy rodzaj pchełek - ich główną zaletą jest przycisk do obierania połączeń i wbudowany mikrofon. Pod względem jakości praktycznie każde słuchawki kupione osobno je zdeklasują.
Obudowa – ocena 4
Plus Kazam 4 został wykonany całkiem solidnie. Elementy obudowy zostały spasowane precyzyjnie, telefon nie skrzypi nawet gdy staramy się go mocno ścisnąć. Budowa budzi zaufanie i pozwala się spodziewać, że telefon powinien przetrwać codzienne użytkowanie czy upadek.
Materiał obudowy to oczywiście tworzywo – w tej klasie telefonu ciężko spodziewać się innych materiałów. Front telefonu to przede wszystkim 4 calowy ekran, poniżej którego znajdują się trzy przyciski sensoryczne, patrząc od lewej: wstecz, Home i opcje. U góry, oprócz głośnika znajduje się przednia kamera. Lewa krawędź zawiera dwa przyciski regulacji głośności, prawa przycisk zasilania. U dołu znajdziemy gniazdo micro USB, a u góry gniazdo słuchawek.
Tył telefonu to przede wszystkim pokrywa kryjąca wymienną baterię o pojemności 1550 mAh, dwa gniazda SIM oraz czytnik karty pamięci. Pokrywa jest sztywna i pewnie wskakuje na swoje miejsce. Z tyłu znajduje się również obiektyw aparatu i dioda doświetlająca zdjęcia. Mówiąc krótko, wszystko jest na swoim miejscu.
Ekran – ocena 2
Ekran telefonu ma przekątną 4 cali i przeciętną, ale wystarczającą rozdzielczość 800x480 pikseli, co daje średnią gęstość pikseli - dokładnie 233 PPI. Jest też dość jasny i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie kąty widzenia. Ciężko nawet powiedzieć, że są małe, bo trudno nawet określić kiedy obraz wygląda jak powinien, a kiedy kolory są przekłamane. Obraz cały czas się zmienia, gdy poruszamy telefonem nawet delikatnie. Przy większych odchyleniach od prostopadłej osi staje się całkowicie nieczytelny, a ciemne i jasne partie obrazu zamieniają się miejscami.
Rozdzielczość jest wystarczająca, aby przeglądać mobilne strony WWW, a jego wielkość wystarczająco aby dość wygodnie pisać na klawiaturze ekranowej. Ocena mogłaby być co najmniej jedno, albo nawet dwa oczka wyższa, gdyby kąty widzenia były zdecydowanie lepsze.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 3+
Telefon został wyposażony w dwurdzeniowy procesor taktowany zegarem 1 GHz oraz 512 MB RAM. Procesor, według benchmarka Antutu jest na poziomie Samsunga S2, czyli starszego już telefonu, ale wciąż wyśmienicie spełniającego swoje funkcje. Większym problemem będzie tutaj raczej mała ilości pamięci RAM, która limituje ilość otwartych aplikacji w tle. Jeden gigabajt to dziś przyjęty standard, a Kazam 4 posiada go połowę mniej. Z tego powodu benchmark Epic Citadel zamyka się zanim zostanie na dobre uruchomiony.
Samo działanie telefonu nie budzi większych zastrzeżeń. Czasem trzeba dłużej poczekać na aktualizacje aplikacji czy jej otworzenie, ale telefon radzi sobie z wszystkimi zadaniami i powinien satysfakcjonować użytkowników, którzy nie wymagają od telefonu, żeby działał jak model 2 – 3 razy droższy.
System, nakładka systemowa – ocena 4+
Plus Kazam 4 pozytywnie zaskakuje aktualnością systemu. Domyślnie posiada Androida 4.2.2. To oczywiście żaden wyczyn, ale budżetowe telefony i tablety często posiadają mocno przestarzałe wersje systemu. Tym razem jest całkiem przyzwoicie, co przekłada się pozytywnie na działanie systemu.
Warto również podkreślić, że w wielu miejscach system wygląda jak czysty Android. To również istotne, ponieważ często producenci dodają własne bajery chcąc uatrakcyjnić telefon, zapominając o tym, że nie jest najszybszy i całkowicie go zamulając. Tym razem udało się tego całkowicie uniknąć i nie ma zbędnych elementów czy udziwnionej klawiatury. System jest może odrobinę surowy, ale umiarkowanie szybki telefonie taki właśnie być powinien.
Wprowadzanie tekstu – ocena 4+
Z godnie z poprzednim akapitem, klawiatura ekranowa w telefonie to klawiatura znana z czystego Androida, czyli przede wszystkim telefonów i tabletów z serii Nexus. Jej słownik całkiem nieźle radzi sobie z podpowiadaniem słów i korekcją błędów, zwłaszcza, że po jakimś czasie nauczy się naszego stylu pisania.
Słownik zarówno podpowiada poprawne brzmienie słów wprowadzonych z błędem jak i kolejnego możliwego słowa. Potrafi automatycznie wstawić kropkę po dwukrotnym naciśnięciu spacji i tak dalej. Dodatkowo obsługuje wprowadzanie tekstu przeciągnięciami palca, bez jego odrywania, wyświetlając dynamiczną podpowiedź wprowadzanego słowa bezpośrednio ponad przesuwanym palcem.
Jak na stosunkowo niedużą przekątną ekranu, na klawiaturze można stosunkowo łatwo pisać unikając większości literówek, co jest zdecydowanie dużą zaletą dla osób piszących dużo SMS. Zawsze można również skorzystać z jeszcze większej klawiatury w trybie poziomym.
Całkiem sprawnie działa rozpoznawanie mowy z transkrypcją na tekst, co może przydać się np. podczas odpisywania na SMS podczas jazdy samochodem. Nic dziwnego, za mechanizm rozpoznawania mowy odpowiada aplikacja Google, trzeba jednak pamiętać, że wymaga on połączenia z internetem. W miejscu bez zasięgu WiFi i GSM nie skorzystamy z dyktowania treści wiadomości.
Telefon (aplikacja), jakość połączeń i dual SIM – ocena 5+
Wygląd klawiatury telefonicznej czy książki adresowej również został zaczerpnięty z czystego Androida. To co jednak odróżnia Plus Kazam 4 od większości innych telefonów na rynku, to dopracowana obsługa dual SIM.
Zacząć należy od tego, że użytkownik może przypisać konkretne funkcje, czyli: połączenia głosowe, połączenia wideo, wiadomości i transmisję danych do jednej z dwóch kart SIM. W przypadku połączeń głosowych i wiadomości można dodatkowo ustawić opcję „zawsze pytaj”, która na bieżąco pozwoli wybrać z której karty i którego numeru chcemy skorzystać. Nie każdy telefon dual SIM posiada tak elastyczną konfigurację. Można nawet powiązać konkretne kontakty z książki adresowej z konkretnym numerem i kartą SIM, tak aby do konkretnych osób zawsze dzwonić z tego samego numeru.
W aplikacji telefonicznej ustawienia dotyczące wyboru karty SIM mamy zawsze pod ręką w rozwijanej górnej belce. Możemy więc na bieżąco żonglować numerami, bez wchodzenia do ustawień telefonu. W historii wybieranych numerów widać oznaczenia z którego numeru korzystaliśmy podczas dzwonienia, to samo dotyczy kontaktów w książce adresowej, jeżeli zostały przypisane do konkretnego numeru lub zostały zapisane na danej karcie SIM.
Jakość połączeń i głośność jest na dobrym poziomie. Tryb głośnomówiący jest komfortowy nawet w dość głośnym otoczeniu. Dlatego, jeżeli Plus Kazam 4 jest dla nas przede wszystkim telefonem, a nie urządzeniem do wszystkiego, to z pewnością nas nie zawiedzie. Obsługa dual SIM jest na wzorowym poziomie, chociaż wygląd aplikacji telefonicznej jest dość surowy.
Zdjęcia – ocena 1
Aparat jest niestety bardzo słaby, bo nie da się go inaczej określić. Nie posiada ustawiania ostrości – ta jest ustawiona na stałe. Mimo, że aparat posiada 5 megapikseli, czyli wartość całkowicie wystarczającą i akceptowalną dla telefonu z tego przedziału cenowego, to zdjęcia są wielokrotnie gorsze niż z innych telefonów z matrycą o tej samej rozdzielczości, jak również niższej. Wyglądają jakby ostrość była niepoprawnie ustawiona, a tej, przypominam, nie da się ustawić. Są więc rozmazane, ciemne i bardzo zaszumione. Niemal całkowicie pozbawione szczegółów.
Co gorsze, nawet podgląd przed zrobieniem zdjęcia jest tragiczny. Przede wszystkim nie jest płynny lecz mocno skokowy, jest zbyt rzadko odświeżany – ma poniżej 10 klatek na sekundę. W skutek czego to co na ekranie może już być dawno poza polem widzenia. Podczas przesuwania obraz jest zniekształcony, pochylony przez tzw. roller shutter effect, którego normalnie na podglądzie nie widać w innych urządzeniach.
Także filmy są zarówno niskiej rozdzielczości 640x480 jak i słabej jakości, podobnie jak zdjęcia i tak jak podgląd, mają wyjątkowo wyraźne zniekształcenie pochodzące od elektronicznej migawki. Są również nagrywane z mniejszą ilością klatek, niż jest wymagana do uzyskania wrażenia płynnego ruchu. Siłą rzeczy obraz jest skokowy, chociaż odrobinę mniej niż podgląd.
Mówiąc krótko, Kazam 4 nie nadaje się do robienia zdjęć ani na portale społecznościowe, ani do rodzinnego albumu. Nawet spora liczba programów tematycznych w aparacie nie ratuje sytuacji, bo wyniki są zawsze bardzo słabe. Oceńcie z resztą sami, patrząc na przykłady. Zdjęcia wykonane były przy bardzo dobrych warunkach pogodowych.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Przeglądarka – ocena 5
Przeglądarki, jak to często bywa w przypadku Androida, są dwie: systemowa i Google Chrome. Obie logują się do konta Google synchronizując zakładki i historie odwiedzanych stron. Na Kazam 4 działają przyzwoicie, chociaż czasem trzeba zaczekać aż strona WWW załaduje się do końca zanim da się ją w miarę płynnie przewijać. To oczywiście nie jest wina samej przeglądarki, a ogólnej wydajności telefonu. Wielkość ekranu jest wystarczająco, aby komfortowo poszukiwać informacji. Z pomocą przyjdą dodatkowe funkcje, jak wyszukiwanie wśród treści strony, przeglądanie w oknie incognito czy wyświetlenie wersji komputerowej strony. W razie potrzeby użytkownik ma możliwość zainstalowania innej przeglądarki i ustawienia jej jako domyślnej.
Odtwarzacz wideo – ocena 4+
Odtwarzacz wideo radzi sobie całkiem nieźle. Co prawda nie zawiera w zasadzie żadnych dodatkowych opcji, ale nie wybrzydza specjalnie jeżeli chodzi o formaty wideo. W teście poradził sobie z avi zakodowanym Divx jak i Xvid oraz plikiem mp4. Co ciekawe, telefon nie ma blokady odtwarzania filmów w wyższych rozdzielczościach i poradził sobie dobrze z materiałem HD, a nawet Full HD, chociaż tutaj można próbować dopatrzeć się drobnej, akceptowalnej niepłynności. Często w telefonach z podobnej półki cenowej dotwarzanie filmów HD bez wcześniejszej konwersji nie jest możliwe. Prawdopodobnie w takich telefonach procesor jest za wolny, ale nie da się tego sprawdzić, bo film nawet nie zacznie się odtwarzać, jeżeli nie spełnia kryteriów dotyczących rozdzielczości. Nie w Kazam 4. Szkoda, że słabe kąty widzenia ekranu nie uprzyjemniają oglądania filmów.
Odtwarzacz muzyki – ocena 4
Podstawowy odtwarzacz muzyki jest standardowy w swojej funkcjonalności. Pozwala przeglądać MP3 w pamięci telefonu, ale tylko w formie biblioteki, po artystach i albumach - nie ma opcji przeglądania po folderach. Są też dwie aplikacje polskiego serwisu Muzodajnia.pl, który reklamuje się jako portal z najtańszą muzyka w sieci. Pierwszy program pozwala odtwarzać pliki w telefonie, również po katalogach, drugi pozwala pobierać muzykę z sieci prosto na telefon. Dzięki partnerstwu z siecią Plus, nie naliczany jest wówczas transfer, jeżeli pobieramy pliki korzystając z komórkowego połączenia 3G. Funkcja godna uwagi zwłaszcza, jeżeli nie dysponujemy w domu szybkim stałym łączem do pobierania plików.
Aplikacje producenta
Telefon zawiera całą gamę aplikacji zainstalowanych fabrycznie przez Plusa. Jedną z nich jest wymieniona w poprzednim akapicie Muzodajnia.
Inną jest polska nawigacja Navi Expert. To płatna nawigacja, która uwzględnia ruch na mieście i posiada funkcje CB Radia, która polega na zgłaszaniu kontroli drogowych czy wypadków. Użytkownik otrzymuje 7 dni na test nawigacji za darmo. Od kiedy Google Maps, które są dostępne za darmo oferują uwzględnianie ruchu drogowego podczas wyznaczania trasy, pod znakiem zapytania stoją inne, płatne nawigacje, które też korzystają z transmisji danych podczas działania (co innego aplikacje działające całkowicie off-line). Nie mamy porównania w dokładności obu map, więc tę kwestię zostawiamy bez komentarza.
Czasoumilacz to aplikacja pozwalająca ustawić muzykę, którą usłysz nas rozmówca czekając na połączenie. Poszczególne utwory są płatne i kosztują w okolicach dwóch i pół złotego. Jest również Frifon, aplikacja do darmowych połączeń za pomocą VOIP.
Na telefonie znajdziemy także przeinstalowaną aplikację ipla, umożliwiająca korzystanie z serwisu VOD. Nie zabrakło aplikacji Latarka, chociaż światło diody jest dość słabe oraz przewodnika Welcome2Poland, który pozwala wyszukać hotele, wynająć samochód czy zamówić taksówkę.
Na telefonie zainstalowane zostały seryjnie także gry Kingdoms & Lords, Diamond Twister 2 oraz Little Big City.
Ciężko powiedzieć, czy dostępność tych aplikacji to zaleta czy wada. Bardziej obyci uznają to za zaśmiecanie telefonu i niepotrzebne zajmowanie jego pamięci. Osoby nie poruszające się biegle po sklepie z aplikacjami Play, nie mające przypisanej karty kredytowej do konta Google, mogą znaleźć w zainstalowanych aplikacjach coś ciekawego dla siebie, na co sami by nie trafili, albo nie potrafili zainstalować.
Bateria – 3+
Plus Kazam 4 posiada wymienna baterię 1550 mAh. Nie jest to pojemność imponująca – topowe telefony mają przeszło dwa razy więcej, ale posiadają też znacznie większe ekrany i szybsze procesory, które zużywają więcej energii. W trybie niezbyt intensywnego użytkowania smartfon może wytrzymać nawet 3 dni. Wystarczy jednak zacząć intensywniej korzystać z telefonu, aby ta wartość znacznie spadła - do jednego dnia, może nawet niecałego w ekstremalnych przypadkach. Jak zwykle wyświetlacz i obciążenie procesora zużywa najwięcej energii, więc nie jest to kwestia samych rozmów telefonicznych, co bardziej grania i przeszukiwania internetu.
Podsumowanie
Plus Kazam 4 trzeba oceniać przede wszystkim przez pryzmat ceny. Telefon ma kosztować 519 zł bez żadnego abonamentu, ale co istotniejsze, jedynie złotówkę w większości taryf Plusa, również w tych tańszych, gdzie smartfonów za złotówkę prawie nie ma. To określa grupę docelową dla tego urządzenia.
Jeżeli ktoś planuje korzystać z Kazam 4 przede wszystkim jak ze zwykłego telefonu i do tego potrzebuje obsługi dwóch różnych kart SIM w jednym telefonie, powinien być zadowolony, gdyż właśnie Dual SIM poświęcono szczególnie dużo uwagi.
Cieszy również niezła wydajność, jak na tę kategorię cenową i możliwość odtwarzania filmów 720p, a nawet 1080p.
Jeśli jednak chcemy potraktować Kazam 4 jako wszechstronnego smartfona, to zawiedzie nas przede wszystkim słaby aparat i wyświetlacz. Ten drugi ma niezłą rozdzielczość, która spokojnie wystarcza do przeglądania mobilnych stron WWW, ale ma bardzo słabe kąty widzenia.
Kazam 4 to dobry telefon, na którym można w razie potrzeby skorzystać z nawigacji samochodowej, odebrać pocztę i sprawdzić coś w Internecie. Można na nim także bez problemu obejrzeć film lub zagrać w prostszą graficznie grę.