Klasa tabletu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 - celujący)
Wstęp
Rynek tabletów gwałtowny wzrost ma już chyba za sobą. Co więcej, przynajmniej na razie, mamy do czynienia z 7% spadkiem, w porównaniu do 2 kwartału ubiegłego roku, w skali całego rynku. Najbardziej ów spadek odczuje Apple, gdyż w porównaniu z rokiem ubiegłym ludzie kupili aż o prawie 18% mniej iPadów. To zasługa coraz większej konkurencji ze strony tanich tabletów. W przypadku Samsunga spadek wyniósł skromniejsze, ale wciąż znaczące 12% względem odpowiedniego kwartału roku ubiegłego. Najwyraźniej rynek zdążył się już częściowo nasycić, znaczna część osób albo ma już tablety, z których jest zadowolona albo doszła do wniosku, że wolą dużego smartfona, zamiast tabletu. Wciąż jednak tablety cieszą się wystarczającą popularnością, aby było się o co bić. Samsung przedstawił właśnie drugą wersję swojego flagowego modelu, czyli Samsung Galaxy Tab S2 8.0. Linia Tab S ma czerpać bezpośrednio z flagowej linii smarfonów Galaxy S, do której należy obecny, bardzo udany Galaxy S6. Czy Samsung Galaxy Tab S2 8.0 dorasta tak wysoko postawionej poprzeczki? Czy sprawuje się lepiej od modelu zeszłorocznego? Sprawdźmy.
Główne wady i zalety tabletu Samsung Galaxy Tab S2 8.0
Zalety
Wady
Zestaw – ?
Tablet do testów otrzymaliśmy w pudełku zastępczym, pozbawionym wszelkich napisów i standardowego wyposażenia. Jedyne co się w pudełku znalazło to ładowarka, szybka, ładująca prądem 2A, a więc czterokrotnie szybsza niż standardowy port USB 2.0. Poza tym trudno cokolwiek powiedzieć o wyposażeniu i nie mamy nawet 100% pewności, że ładowarka pochodzi z zestawu, który znajdziemy później na półkach sklepowych.
Budowa - 5-
Budowa Samsung Galaxy Tab S2 8.0 zmieniła się w sposób znaczący w stosunku do poprzednika. Kluczowe w tym przypadku są proporcje ekranu, które zmieniły się z panoramicznego i stosowanego również w telefonach standardu 16:9, na znacznie bliższy kwadratowi standard 4:3. W efekcie tablet stał się o grubość górnej ramki ekranu niższy, ale wyraźnie szerszy. Siłą rzeczy, tablet inaczej leży w dłoni - trudniej trzymać go w jednym ręku, obejmując za obie krawędzie.
Zmienił się również sposób wykończenia urządzenia. Tył już nie ma charakterystycznych wpustek, lecz jest po prostu gładki. Odcień białego tabletu jest bielszy, ma mniej odcienia beżowego. Zrezygnowano również, z odróżniającej się kolorem krawędzi, która w poprzednim modelu miała miedziany kolor i naśladowała metal, a w Tab S2 jest biała, jak reszta budowy, choć wykonana z prawdziwego metalu. Pojawiły się również ścięcia na bocznych krawędziach, które czynią tablet odrobinę cieńszy i bardziej zaokrąglony po bokach, ale tylko z prawej i lewej strony - góra i dół ma wciąż prostokątną krawędź.
Zmienił się również układ głośników. Wciąż są to głośniki stereofoniczne, ale w Tab S były one umieszczone na przeciwległych krawędziach, co przy oglądaniu filmu w układzie poziomym sprzyjało pełnoprawnemu dźwiękowi stereo. W nowszym Samsungu Tab S2 oba głośniki znajdują się na dolnej krawędzi, co oznacza, że w układzie poziomym dźwięki będą się wydobywały z tylko jednej, prawej lub lewej strony. Trochę szkoda, że Samsung nie zdecydował się zastosować głośników skierowanych w stronę użytkownika. Inaczej wyglądają też miejsca na kartę pamięci i kartę micro SIM – wcześniej zamykane klapkami podważanymi paznokciem, teraz są w szufladkach wysuwanych szpikulcem. Wyglądają estetycznie, ale są trochę mniej wygodne. Ostatnią istotną zmianą jest zrezygnowanie z portu podczerwieni, który mógł przekształcić tablet w pilota zdalnego sterowania – w Tab S był dostępny oraz z lampy błyskowej pod obiektywem, która również była w starszym modelu, a znikła w nowszym.
Wiele elementów designu pozostało jednak bez zmian, jak choćby układ przycisków sensorycznych pod ekranem, lokalizacja przycisków regulacji głośności i zasilania na prawej krawędzi, lokalizacja portu micro USB i gniazda słuchawkowego na dolnej krawędzi, wypukły obiektyw z tyłu obudowy, czy dwa miejsca na wczepienie dedykowanego etui. Przycisk home wciąż spełnia rolę czytnika linii papilarnych, ale ten działa znacznie sprawniej i nie wymaga już przeciągania palca – wystarczy dotknięcie, co przyspiesza proces odblokowania i czyni go bardziej niezawodnym.
Na koniec warto wspomnieć, że nowy Tab S2 jest o 26 gramów lżejszy i o milimetr cieńszy - ma zaledwie 5,6 mm grubości. Ogólnie sprawia wrażenie sprzętu trochę solidniejszego od poprzednika, ale jak widać, z części funkcji producent zrezygnował.
Wyświetlacz - 6
Poprzednik recenzowanego urządzenia był pierwszym tabletem z ekranem Super AMOLED i według wielu testów miał absolutnie najlepszy ekran na rynku. Pod względem technologii wykonania niewiele się zmieniło. W Samsung Galaxy Tab S2 8.0 nadal jest ekran Super AMOLED. Zmieniły się za to jego proporcje, przekątna i rozdzielczość. Samsung zdecydował się zmienić proporcje ekranu z panoramicznego 16:9, do proporcji 4:3, które dotąd stosował choćby Apple w swoim iPadzie. Przekątna została zmniejszona z 8,4 do 8 cali. Rozdzielczość jest teraz również identyczna jak w iPadzie i wynosi dokładnie 1536 x 2048, wcześniej wynosiła 1600 x 2560, a więc była trochę wyższa. Zaowocowało to spadkiem gęstości pikseli na cal z wartości 359 do 320 PPI, ale przy tej rozdzielczości stosunkowo niewielka zmiana pozostanie całkowicie niezauważalna.
W praktyce wyświetlacz ma mocno nasycone kolory, bardzo wysoki kontrast, wysoką jasność i świetne kąty widzenia - jak na Super AMOLED przystało. To wciąż najlepszy lub jeden z maksymalnie trzech najlepszych ekranów na rynku. Patrzenie na niego to prawdziwa przyjemność. Obraz - czy to ruchome, czy zdjęcia, prezentują się fenomenalnie. Krawędzie czcionek są gładkie i przyjazne dla oczu.
Gdyby komuś mocno nasycone kolory AMOLED przeszkadzały, Samsung od czasu Note 4 dodaje dodatkowe profile kolorów, takie jak:
Niektóre z tych trybów są znacznie bardziej naturalne, więc każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie.
Jeśli chodzi o nowe proporcje to sprawa jest dość indywidualna. Osoby głównie oglądające filmy na tablecie mogą woleć panoramiczny ekran, pozbawiony czarnych pasów u góry i u dołu, który łatwiej było trzymać w jednym ręku i miał ciut większą przekątną. Na starszym modelu obraz podczas oglądania filmów był większy.
Z drugiej strony, przy bardziej uniwersalnym zastosowaniu, takim jak przeglądanie stron WWW, czytanie książek i magazynów, czy nawet po prostu obsługa systemu, proporcje 4:3 wydają się wygodniejsze i sprawiają wrażenie, że więcej treści mieści się na ekranie. Wielu użytkowników iPada deklarowało również, że w tabletach z Androidem najbardziej brakuje im proporcji 4:3, podczas gdy większość tabletów oferowało maksymalnie proporcje 16:10. Tak czy inaczej tablet jest świetny, a nowe proporcje zdobędą zapewne wielu zwolenników.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – 5-
Jeżeli chodzi o parametry to Samsung najwyraźniej nie próbował włożyć do tabletu absolutnie najlepszej specyfikacji, czyli znanego z S6 i Note 5 Exynosa 7420 taktowanego zegarem 2,1 i 1,5 GHz, lecz zdecydował się na Exynosa 5433 (w Tab S był Exynos 5420). Jest to również procesor 8 rdzeniowy, jednak w porównaniu z S6 taktowany jest niższym zegarem – 4 rdzenie działają z prędkością 1,9 GHz, kolejne 4 rdzenie z prędkością 1,3 GHz. Zegary są identyczne jak w zeszłorocznym modelu Tab S, ale układ graficzny jest nowszy – Mali-T760, zamiast Mali-T628.
Samsung Galaxy Tab S2 8.0 plasuje się z wynikiem ponad 42000 mniej więcej w połowie stawki Antutu, z wynikiem niemal identycznym jak Galaxy S5, ale wolniejszym niż Note 4, o S6 i Note 5 nie wspominając. W teście wydajności graficznej Epic Citadel mimo wysokiej rozdzielczości tablet uzyskał ponad 45 klatek na sekundę, w najwyższych ustawieniach jakości.
Procesor wspomaga 3 GB RAM oraz 32 GB na system, programy i pliki użytkownika, z czego prawie 25 GB jest wolne. Cieszy nas zrezygnowanie z opcji 16 GB, która w większości przypadków jest po prostu niewystarczająca, biorąc pod uwagę wielkość nagrań wideo w wysokiej rozdzielczości oraz niektórych gier itp. Cieszy również, że pamięć uzyskała w Antutu bardzo wysoki wynik I/O na poziomie ponad 2500, podczas gdy budżetowe urządzenia zwykle oscylują w okolicach 500. Oznacza to, że pamięć nie będzie spowalniać uruchamiania aplikacji i zdecydowanie widać pozytywne tego efekty. Pamięć można dodatkowo rozszerzyć karą micro SD o pojemności nawet do 128 GB.
Gdy tablet występuje w wersji wyłącznie WiFi, wówczas ma do dyspozycji WiFi 802.11 a/b/g/n/ac w technologii dual-band. Wersja, którą testowaliśmy posiadała dodatkowo miejsce na gniazdo nano SIM i obsługuje technologię LTE.
Podsumowując, Samsung Galaxy Tab S2 8.0 nie ma najlepszej możliwej specyfikacji, ale wystarczającą do wszystkich zastosowań. Dużo w tym zasługi optymalizacji nakładki systemowej, o czym powiemy więcej w kolejnym akapicie. Dość powiedzieć, że z tabletu Samsung Galaxy Tab S2 8.0 korzysta się bardzo przyjemnie.
System, ekran główny/nakładka - 5-
Poprzednik recenzowanego modelu, czyli Galaxy Tab S miał to do siebie, że choć w pierwszym kontakcie działał jak należy, a procesor radził sobie z filmami 2K i wieloma innymi wymagającymi zadaniami, to jednak z czasem coraz więcej pojawiało się szarpnięć i zgrzytów, zwłaszcza podczas przechodzenia do bocznego ekranu składającego się z przeglądu artykułów Briefing. Winna była nakładka systemowa Samsung TouchWiz, która tak naprawdę kulała od kilku modeli tabletów i telefonów wstecz. Była przeładowana bajerami i źle zoptymalizowana. Na dodatek większości dodatków nie można było wyłączyć, np. integracji jednego z pulpitów z kalendarzem i pocztą.
Wraz z wejściem do sprzedaży Galaxy S6 Samsung zaprezentował zupełnie nową, skutecznie odchudzoną wersję TouchWiz, która działa znacznie lepiej. Bez względu na rozdzielczość ekranu nie pojawiają się spowolnienia animacji przełączania ekranów. Pulpit zintegrowany z kalendarzem, pocztą i zdalną obsługą PC zniknął całkowicie. Biefing działa całkowicie płynnie, nawet pomimo tego, że dostał nowe efekty przesuwających się obrazów, a doczytywanie informacji o artykułach nie wpływa na działanie całego systemu. Uproszczone zostały opcje, zarówno całego urządzenia, jak i opcje aparatu fotograficznego – teraz odpowiednie menu są bardziej przejrzyste. Różnica między starym i nowym TouchWiz jest naprawdę mocno odczuwalna na korzyść tego nowego.
Chociaż większość zbędnych funkcji znikło z nakładki systemowej, to co najważniejsze zostało zachowane. W dalszym ciągu jest możliwość dzielenia ekranu na pół, pomiędzy dwie aplikacje, które później można zamienić miejscami, przeciągać informacje w stylu drag & drop z jednego okna do drugiego, oraz przełączyć jedną z aplikacji w tryb okienkowy. Zmienił się natomiast sposób aktywowania funkcji. Już nie ma menu wysuwanego od prawej krawędzi ekranu. Zamiast tego dzielenie ekranu można uruchomić albo przytrzymując przycisk przełączania pomiędzy aplikacjami, albo już z listy uruchomionych aplikacji, za sprawą specjalnej ikony umieszczonej nad każdym programem, który dzielenie ekranu obsługuje.
System na którym działa TouchWiz to oczywiście Android Lollipop 5.0.2 i część zmian wynika właśnie z zastosowanie nowszej wersji mobilnego systemu operacyjnego, jak choćby zmodyfikowany wygląd belki powiadomień, która choć zmodyfikowana TouchWizem, już nie jest na ciemnym tle, tylko unosi się nad ekranem pod spodem, jak w czystym Androidzie.
Efektem minimalizmu jest znikoma liczba aplikacji fabrycznie zainstalowanych, co również odbieramy jako zaletę. Oprócz kilku aplikacji Google (nawet mniejszego zestawu niż zazwyczaj) znajdziemy:
Największym minusem jest to, że żadnych aplikacji zainstalowanych fabrycznie nie można po prostu ręcznie odinstalować. Dotyczy to również 6 aplikacji Microsoftu. Jest to irytujące, zarówno dlatego, że nie wszyscy chcą z OneDrive czy OneNote korzystać, jak i ze względu na rozmiar aplikacji. Sam Word to ponad sto kilkadziesiąt megabajtów, nie licząc kolejnych aktualizacji.
Samsung kontynuuje program podarunków w postaci aplikacji, które normalnie są płatne, a na tablecie można je pobrać za darmo i korzystać czasami przez rok, czasami kilka miesięcy, czasem krócej. W Galaxy Gifts znajdziesz między innymi Kindle z darmowymi książkami, Deezer, Shazam w wersji bez reklam, Wunderlist Pro, Pocket Pro, ArtRage, Autodesk Sketchbook i wiele innych. Są też aplikacje polecane. Część z nich była kiedyś preinstalowana fabrycznie, a teraz użytkownik może je zainstalować jeśli chce, np. Kids Mode, S Note, Scrapbook i inne.
Wprowadzanie tekstu - 6
Samsung rozwija swoją klawiaturę ekranową od kilku lat, od kiedy przestał preinstalować klawiaturę Swype. Już od dłuższego czasu klawiatura świetnie radzi sobie ze słownikiem, pozwala wprowadzać słowa przeciągnięciami palca i jest po prostu wygodna. W Galaxy Tab S2 znajdziemy szereg dodatkowych przycisków i nie mówimy tu tylko o dodatkowym rzędzie klawiszy numerycznych. Na stałe widoczne są takie przyciski jak Delete, który umieszczony jest ponad zwykłym kasowaniem i spełnia taką samą funkcję jak na klawiaturze komputerowej. Podobnie z resztą jak Control, który pozwala standardowym skrótem zaznaczyć wszystko Ctrl+a, skopiować Ctrl+c i wkleić Ctrl+v. Klawisz Shift jest umieszczony po obu stronach klawiatury, a po prawej stronie od spacji znajdują się strzałki pomagające precyzyjnie przesuwać kursor na boki.
Słowem, klawiatura dobrze wykorzystuje większą przestrzeń ekranu, jaką ma do dyspozycji i pozwala na efektywną pracę, na tyle, na ile to jest możliwe z klawiaturą ekranową. Pisanie kciukami w orientacji pionowej, czy wszystkimi palcami, w orientacji poziomej na biurku jest bardzo wygodne. Nawet polskie znaki diakrytyczne są proponowane jako domyślne, po dłuższym przytrzymaniu odpowiedniej litery. Można również bez problemu pisać bez polskich liter, a słownik w 99% przypadków bez problemu podmieni słowa na takie, które polskie litery zawierają. Podsumowując, można być zaskakująco produktywnym na nowym tablecie Samsunga, między innymi za sprawą świetnej klawiatury ekranowej.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 5
Oczywiście tablet wyposażony wyłącznie w WiFi funkcji telefonicznej mieć nie może, ale dość często się zdarza, że nawet tablety z łącznością LTE nie pozwalają ani na wykonywanie połączeń głosowych, ani na wysyłanie wiadomości SMS. Może to utrudniać najprostsze czynności, jak choćby przedłużenie ważności konta i transferu przypisanego do danej karty SIM prostym SMSem.
Na całe szczęście Samsung Galaxy Tab S2 8.0 nie ma tych sztucznych ograniczeń. Posiada normalną aplikację telefoniczną oraz aplikację do obsługi wiadomości tekstowych. Teoretycznie można wykorzystać tablet jak zwykły telefon, nawet bez dodatkowych słuchawek z mikrofonem. Oczywiście nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie i wygląda się przy tym dziwnie, ale można po prostu przyłożyć tablet do ucha i rozmawiać. Trzeba pilnować, żeby nie odsuwać mikrofonu za daleko od ust, bo wówczas rozmówca nas nie zrozumie, ale telefonowanie jest jak najbardziej możliwe. Trzeba być prawdziwym wielbicielem dużych ekranów, żeby zastąpić telefon tabletem, ale w sytuacji, gdy smartfon się po prostu rozładuje, jest to świetne wyjście awaryjne, pozwalające utrzymać kontakt ze światem. Oprócz kwestii związanych z niewygodnym rozmiarem, innych trudności podczas korzystania z funkcji telefonicznych nie zauważyliśmy.
Kamera - 4
Brak głównej kamery w tablecie przy tym rozwoju jakości sprzętu już nie jest możliwy. Czasem trzeba zrobić zdjęcie dokumentu, zeskanować QR kod, pokazać coś na Skype'ie nie tylko przednią kamerką. Tab S2 aparat posiada i jego rozdzielczość nie zmieniła się od poprzedniego modelu i nadal wynosi 8 megapikseli. Samsung zrezygnował za to z lampy błyskowej. Wraz z nowym TouchWizem wprowadził także nową aplikację do obsługi aparatu, która jest znacznie bardziej przejrzysta i pozwala użytkownikowi na więcej, jednocześnie nie ma aż tak wielu automatycznych trybów, które ciężko było spamiętać, a tym bardziej wykorzystać.
Dostępne tryby to:
Dodatkowe tryby takie jak zdjęcie sportowe, dźwięk i obraz, jedzenie, upiększanie twarzy i selfie z tylnego aparatu można pobrać ze sklepu Samsunga za darmo. Płatnych trybów jak dotąd nigdy nie widzieliśmy.
Dodatkowo aplikacja oferuje 7 filtrów, które umożliwiają podgląd na żywo, przed zrobieniem zdjęcia. Ustawienia aparatu otrzymały bardziej czytelne menu – zamiast symboli na tle obrazu z aparatu jest normalna lista z białym tłem, wyświetlana na całym ekranie.
Jeżeli chodzi o jakość zdjęć to reprezentują one podobny poziom jak te ze smartfonów ze średniej półki. Z jednej strony wypadają całkiem nieźle, ale po bliższych oględzinach widać, że brakuje im trochę szczegółów, kontrast lokalny jest momentami zbyt duży, co w niektórych sytuacjach może generować sztuczny efekt. Brakuje również rozpiętości tonalnej. W efekcie takie telefony jak S6 czy LG G4 robią zdjęcia o dwie klasy lepsze. Pytanie czy tablet można porównywać z najlepszymi na rynku smartfonami?
W porównaniu do poprzedniego modelu, obok filmów 1080p tablet zyskał możliwość nagrywania filmów w wyższej rozdzielczości 1440p, ale do pełnego 4K znanego z telefonów, czyli do 2160p jeszcze sporo zabrakło. Nagrania wideo wypadają podobnie jak zdjęcia - jest dobrze, ale nie rewelacyjnie. Kontrast momentami dziwnie się zachowuje. Nie ma trybów spowolnionego czy przyspieszonego nagrywania. Jest za to stabilizacja, która działa w trybie 1080p lub mniejszym i musimy przyznać, że sprawdza się dobrze. Nie poradzi sobie z energicznym wchodzeniem po schodach, ale wyraźnie poprawia jakość jeśli nagrywamy podczas zwykłego chodzenia.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Bateria - 5
Pojemność baterii w nowszym modelu uległa zmniejszeniu w stosunku do modelu ubiegłorocznego z 4900 do 4000 mAh. Nasze wrażenie jest jednak takie, że tablet lepiej radzi sobie z zarządzaniem energią. Poprzednik choć długo działał w stanie czuwania w konfiguracji fabrycznej, to po zainstalowaniu kilku aplikacji potrafił się samoczynnie rozładować w stanie czuwania w ciągu 2 maksymalnie 3 dni. Był w nim najwyraźniej jakiś problem z zarządzaniem energią i ilością połączeń z siecią. Teraz już go nie ma. Tab S2 ze wszystkimi aplikacjami instalowanymi poprzednio, plus kilkanaście nowych, traci przez noc 2% naładowania baterii. To bardzo dobry wynik. Tablet również pozwala na długą pracę. Po dłuższej zabawie pierwszego dnia, instalowaniu aplikacji, po obejrzeniu 2 godzinnego filmu z Google Filmy przed snem było jeszcze 50% baterii i nigdy nie udało nam się zejść jeszcze niżej. Być może mając przed sobą długą podróż w pociągu czy samolocie można rozładować tablet w jeden dzień, ale w normalnym użytkowaniu jest to raczej mało prawdopodobne. W efekcie można z niego korzystać znacznie dłużej niż ze smartfona, nawet takiego o dużej baterii.
Podsumowanie
Samsung Galaxy Tab S2 8.0 to jeden z najciekawszych tabletów na rynku, który wnosi istotne usprawnienia względem swojego poprzednika. Ma znacznie lepszą, szybciej działająca nakładkę, lepiej zarządza energią, jest cieńszy, ale też lepiej wykonany. Jednocześnie ma wciąż jeden z najlepszych ekranów na rynku i rzadkie w świecie Androida proporcje ekranu 4:3, co sprzyja konsumpcji różnych treści, choć niekoniecznie akurat filmów. Tablet jest też kompletnie wyposażony, bo posiada wersję z LTE i obsługuje karty pamięci. Nawet czytnik linii papilarnych działa wyraźnie lepiej. Tablet nie jest idealny, bo zabrakło kilku rzeczy z poprzednika i wciąż nie jest odporny na kurz i wodę, ale w świecie Androida ma niewielką, jeśli nie żadną konkurencję. Czy jest lepszy od iPada mini, do którego tak bardzo się upodobnił? Trudno powiedzieć - na pewno aplikacje na Androida, zwłaszcza na tablety, wciąż częściej sprawiają kłopoty, niż aplikacje na iPada, ale nie jest to ani wina sprzętu, ani producenta. Jeśli ktoś potrzebuje urządzenia bardziej produktywnego niż telefon, pozwalającego szybciej i wygodniej pisać, łatwiej pracować na większym ekranie, to właśnie Samsung Galaxy Tab S2 8.0 może się okazać strzałem w dziesiątkę.
Dla kogo tablet Samsung Galaxy Tab S2 8.0:
Dla kogo nie jest tablet Samsung Galaxy Tab S2 8.0: