Klasa smartfonu B (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 - celujący)
Wstęp
Ponieważ ZTE nie ma jeszcze tak wyrobionej marki, jak choćby Huawei, próbuje skupić się na oferowaniu dobrze wyglądających telefonów, z niezłą specyfikacją w atrakcyjnej cenie. Przyciągają tych, dla których bardziej od marki liczy się stosunek wyposażenia i specyfikacji do ceny. Tutaj ZTE jest mocne, bo dość trudno znaleźć konkurencję dla smartfona za około tysiąc złotych, z ekranem IPS 5,5 cala w rozdzielczości Full HD.
Główne wady i zalety smartfonu ZTE Blade V580
Zalety
Wady
Budowa - 4
Tył obudowy został wykonany w większości z jednego kawałka aluminium, który zachodzi również na boczne krawędzie. Podobnie było w ZTE Blade V6, ale tam tylko plecki były aluminiowe i na krawędzie już metal nie zachodził. Dlatego ZTE Blade V580 prezentuje się lepiej, ale i jest trochę droższy. W dalszym ciągu górna i dolna część obudowy to sporych rozmiarów elementy z tworzywa, pomalowane na kolor aluminium.
Z tyłu budowy znajduje się czytnik linii papilarnych. Jest on dość mocno zagłębiony, ale działa bezproblemowo. Najwidoczniej wysokiej klasy czytniki linii papilarnych stały się już całkowicie powszechne i standardowe. Z tyłu jest również głośnik, dość głośny, ale nie wyróżniający się niczym szczególnym.
Do obsługi telefonu służą przyciski sensoryczne, znajdujące się pod ekranem. Niestety są słabo widoczne i trzeba po prostu przyzwyczaić się i zapamiętać na zasadzie odruchu, gdzie się jaki znajduje. Przyciski fizyczne znajdują się na prawej krawędzi, są łatwo dostępne kciukiem, natomiast wymagają mocnego wciśnięcia, które nie jest potwierdzane wyraźnym kliknięciem. Często zdarzało się, że próbowałem zrobić zrzut ekranu dwu, trzykrotnie, zanim wreszcie udało mi się przycisnąć guziki wystarczająco mocno i w tym samym czasie.
ZTE Blade V580 to 5,5 calowy telefon z dość sporymi ramkami powyżej i poniżej ekranu, dlatego do małych się nie zalicza. Jego rozmiary to 155,3 x 77,2 x 8,6 mm, a waga to 164 gramy.
Podsumowując, jakość wykonania jest niezła, ale nie zachwycająca. Czytnik linii papilarnych jest miłym dodatkiem, ale przyciski fizyczne mogłyby być wyższej jakości, sensoryczne lepiej widoczne, dopasowanie metalu do pasków z tworzywa lepsze. Ogólnie jednak telefon prezentuje się dobrze.
Ekran to największy plus ZTE. Ma przekątną 5,5 cala, rozdzielczość Full HD 1080p, co skutkuje gęstością pikseli na poziomie 401 PPI i został wykonany w technologii IPS. Jasność, kąty widzenia, nasycenie kolorów są dobre. Owszem nie jest poziom telefonów z górnej półki, ale też nie ma powodów do narzekań, ani oczywistych niedociągnięć. Do tego duży rozmiar sprzyja konsumpcji mediów. Maksymalna jasność jest wysoka i wystarcza nawet w słoneczne dni.
Podobnie jak w recenzowanym niedawno Philipsie w systemie można znaleźć MiraVision – zestaw ustawień pozwalający wpływać na dowolne parametr obrazu, dostosowując kontrast, jasność, nasycenie i temperaturę kolorów.
Procesor/pamięć/parametry techniczne - 4-
Po raz kolejny mamy do czynienia z procesorem MediaTek MT6753, czyli z 8 rdzeniową jednostką taktowaną zegarem 1,3 GHz. Procesor wspomaga 2 GB RAM oraz układ graficzny Mali T720. Użytkownik ma do dyspozycji 16 GB pamięci na system i pliki, z czego podczas uruchomienia wolne jest niecałe 10 GB. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD.
Podobnie jak w innych telefonach, układ MediaTeka jest adekwatnie wydajny do ceny telefonu, jeżeli chodzi o jego moc obliczeniową, ma jednak wyraźnie słabszy układ graficzny. Dlatego 38 000 w Antutu to dobry wynik dla początku średniej półki, ale 25 klatek na sekundę w Epic Citadel to jednak zdecydowanie za mało. W efekcie bardziej zaawansowane gry, jak choćby Asphalt 8, działają niepłynnie i w zasadzie są niegrywalne. Ekran 1080p zasługuje na dwa razy wydajniejszy układ graficzny. Dlatego nie możemy polecić ZTE zapalonym graczom, grającym w najbardziej wymagające tytuły. Szkoda, bo duży ekran aż się prosi, aby go wykorzystać.
Innymi elementami wyposażenia telefonu są: LTE kategorii 4 150/50 Mbps, Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0, GPS z A-GPS i radio FM.
System - 4+
ZTE działa pod kontrolą starego systemu Android 5.1. Za to na plus można policzyć, że jest to Android w prawie czystej formie, bez dziwnych nakładek pogarszających wydajność i przekombinowanego wyglądu. Jest app drawer, są normalne ikony i belka skrótów. Zainstalowane aplikacje to praktycznie same aplikacje z czystego Androida i programy Google. Jedynym wyjątkiem jest fabrycznie zainstalowany Twitter. Jeśli ktoś zna czystego Androida z serii 5, to dokładnie wie czego się spodziewać
Aplikacje Google to:
Aplikacje systemowe to:
Brak śmieciowych aplikacji należy zdecydowanie pochwalić. Nieprzekombinowany system to obok wyświetlacza drugi duży plus ZTE.
Klawiatura ekranowa to TouchPal i sprawdza się całkiem nieźle. Nie ma problemów ze słownikiem i można wprowadzać słowa przeciągnięciami palca, chociaż błędne interpretacje zdarzały się tutaj częściej niż w najlepszych rozwiązaniach tego typu.
Na koniec warto wspomnieć, że choć sam czytnik linii papilarnych działa dobrze, to jego konfiguracja jest trochę bardziej kłopotliwa niż zwykle. Zamiast jednego konfiguratora, który przeprowadzi użytkownika przez cały proces, użytkownik musi najpierw sam ustawić kod PIN, inaczej zeskanuje palec, ale pobranego odcisku palca nie będzie mógł ustawić jako sposobu odblokowania telefonu. Inne konfiguratory też wymagają PIN, ale załatwiają wszystko za jednym zamachem.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 2
To zdecydowanie kłopotliwe, gdy najsłabszym elementem telefonu, jest jakość połączeń. Praktycznie każdy z kim rozmawiałem korzystając z ZTE Blade V580 skarżył się, że bardzo źle mnie słychać i muszę mówić wyraźniej, mimo, że trzymałem telefon przy samych ustach. Kilka razy dowiedziałem się, że mój rozmówca oddzwoni później, bo nie może mnie zrozumieć. To frustrujące.
Dodatkowo, na działce gdzie zasięg mam słaby, ale jednak dość stabilny, ZTE był pierwszym telefonem, który przez większość czasu był po prostu poza zasięgiem sieci, co można również zobaczyć na wykresie zużycia baterii. To drugi poważny minus.
ZTE obsługuje hybrydowo dual SIM. Oznacza to, że można włożyć drugą kartę SIM, jeśli zrezygnujemy z karty pamięci.
Aplikacja telefonu pochodzi wprost z czystego Androida i nie ma żadnych specjalnych udziwnień. Jest wygodna i czytelna. Telefon korzysta z LTE kategorii 4 - 150/50 Mbps
Kamera - 4
Główny aparat w ZTE Blade V580 posiada rozdzielczość 13 megapikseli i rejestruje wideo 1080p. Jakość zdjęć, gdy oglądamy je na pełnym ekranie, jest wystarczająca, aby móc je obejrzeć z przyjemnością. To wszystko czego należy obecnie oczekiwać od telefonu za około tysiąc złotych. Po dokładniejszym przyjrzeniu i powiększeniu widać, że drobne szczegóły gubią się nawet w optymalnym oświetleniu. Wystarczy rzucić okiem na trawę. Zdjęcia w wieczornym świetle oznaczają już, że trwa nie będzie składać się z poszczególnych ździebeł, lecz będzie jedną zieloną masą. Wiadomo, że droższe smartfony zaoferują tutaj znacznie więcej, ale z drugiej strony nie każdy musi oglądać zdjęcie w powiększeniu i szukać najdrobniejszych szczegółów.
Aparat potrafi robić panoramy, aczkolwiek mają one mniejszą rozdzielczość niż pojedyncze zdjęcie. Całe szczęście można je łatwo wykonywać w dowolnym kierunku, również w układzie portretowym. Oprócz panoramy, można robić zdjęcia seryjne oraz tzw. live photo, czyli ujęcie z krótkim filmikiem go poprzedzającym. Jest też zdjęcie animowane, pokazujące przedmiot z różnych stron. Nie są to jednak tryby, z których korzysta się na co dzień.
Filmy Full HD podobnie jak zdjęcia, są pozbawione drobnych szczegółów i cierpią na standardowy w tym przedziale cenowym brak skutecznej stabilizacji. Poza tym jednak prezentują cię całkiem OK. Nie ma zbyt drastycznego pływania ostrości, nagłych zmian balansu bieli czy ekspozycji. Owszem skokowa zmiany ekspozycji jest delikatnie widoczna, ale widziałem dużo gorsze pod tym względem smartfony. Filmy trzymają niezły, średni poziom.
Aplikacja aparatu pochodzi z czystego Androida. Niby ma sporo trybów, w tym HDR, ale od zawsze wydaje mi się siermiężna i mało czytelna. Są na rynku dużo lepiej zaprojektowane aplikacje do robienia zdjęć. Znalazł się w niej również błąd tłumaczenia, który zaobserwowałem już wcześniej w poprzednim modelu ZTE – tryb najwyższej jakości nagrania i niższy nazywają się dokładnie tak samo. Grunt jednak, że aplikacja nie przeszkadza w tym, co najważniejsze, czyli pozwala w sensowny sposób robić zdjęcia.
Przedni aparat ma rozdzielczość 5 megapikseli. Dobrze wykrywa twarz i właściwie ustawia ekspozycję, nie sugerując się jaśniejszym lub ciemniejszym tłem. Jego jakość jest jednak zupełnie przeciętna. Zdjęcia są jeszcze bardziej zaszumione i pozbawione szczegółów niż w przypadku głównego aparatu.
Przykładowe zdjęcia:
Bateria - 4+
Bateria w ZTE ma pojemność 3000 mAh, co jest wynikiem rozsądnym dla 5,5 calowego telefonu. Być może wydajniejszy telefon z większym apetytem na energię potrzebowałby większej pojemności, jednak w Blade V580 ona wystarcza. Mimo częstego korzystania z maksymalnej jasności ekranu i długiego czasu do wygaszenia ekranu, telefon spokojnie wytrzymał do końca drugiego dnia, mimo, że przez jeden dzień telefon był na granicy zasięgu, co zawsze szybciej rozładowuje baterię. Tak więc 2 dni standardowego użytkowania są punktem wyjścia dla ZTE. Nie wiem natomiast nic o szybkości ładowania, bo w zestawie nie było oryginalnej ładowarki.
Podsumowanie
ZTE Blade V580 byłby porządnym średniakiem w cenie 1099 zł, który nie miałby dyskwalifikujących wad, gdyby nie jakość rozmów głosowych. Ta była naprawdę słaba i mocno irytująca dla moich rozmówców. Jeśli nie jest to jednostkowy przypadek, a cecha tego modelu, oznacza to, że ZTE wypada najgorzej jako standardowy telefon. Dziś wśród młodzieży rozmowy głosowe nie są tak popularne, jak komunikatory i serwisy społecznościowe, więc dla pewnych grup odbiorców może to być do zaakceptowania, sądzę jednak, że dla większości użytkowników telefonów, to będzie poważny i uciążliwy minus. Drugim minusem jest słaba wydajność układu graficznego, która przekreśla ten telefon dla wymagających graczy.
Poza tym telefon ma praktycznie czystego Androida, nie ma aplikacji śmieciowych, ma jeden z lepszych wyświetlaczy w tym przedziale cenowym i aparat, który można zaakceptować. Działa dwa pełne dni na baterii, co również jest istotnym plusem. Niestety wymienione akapit wyżej zastrzeżenia są poważne i nie należy ich lekceważyć.
Dla kogo jest ZTE Blade V580:
Dla kogo nie jest ZTE Blade V580: