Telekomunikacja Polska wprowadziła 1 września 2008 roku trzy nowe plany telefoniczne w ofercie stacjonarnej dla klientów indywidualnych.
W zależności od potrzeb klienci mogą zróżnicować koszt abonamentu i liczbę minut, które otrzymują na rozmowy we wszystkich sieciach stacjonarnych. Podpisując umowę decydują czy chcą wykorzystywać pakiet przez całą dobę, czy wieczorami i w weekendy, ale za to mając podwójną liczbę minut. W nowych planach klienci nie ponoszą żadnych opłat za rozpoczęcie połączenia, TP ujednoliciła także cenę połączeń lokalnych oraz międzystrefowych.
Osoby, które nie dzwonią zbyt często za 50 zł mogą wybrać plan doMowy 60, w którym otrzymują na rozmowy 60 minut przez całą dobę lub 120 minut, jeśli dzwonią wieczorami, czyli po godz. 18 oraz w weekendy. Po wykorzystaniu tego pakietu za minutę połączenia w sieciach stacjonarnych zapłacą 0,17 zł.
Klienci, którzy chętnie korzystają z telefonu, a jednocześnie kontrolują koszty mogą wybrać plan doMowy 300 z pakietem 300/600 minut za 70 zł. W tym planie za minutę połączenia poza pakietem, w sieciach stacjonarnych zapłacą 0,12 zł, co oznacza obniżkę o 40 proc. w porównaniu do zbliżonego planu tp 250.
Dla tych wszystkich, którzy lubią bardzo częste, długie rozmowy Telekomunikacja Polska przygotowała plan doMowy 1200. Za 90 zł miesięcznie klienci dostają 1200 minut rozmów przez całą dobę lub nieograniczoną liczbę minut wieczorami i w weekendy. W tej ofercie cena minuty połączenia poza pakietem to tylko 0,07 zł, co w porównaniu do wcześniejszego planu tp wieczory i weekendy daje obniżkę do 90 proc.
Telekomunikacja nie zdecydowała się na wprowadzenie naliczania sekundowego od początku rozmowy. Cena za minutę została podniesiona, ale TP zrezygnowała z opłaty za rozpoczęcie połączenia.
Za ofertę odpowiadają: Paweł Papliński, dyrektor Departamentu Telefonii Stacjonarnej Telekomunikacji Polskiej. oraz Jacek Mrozik, dyrektor marketingu usług stacjonarnych w TP.
Przedstawiciele TP twierdzą, że w perspektywie średnioterminowej nowe taryfy pomogą zatrzymać zmniejszanie się bazy klienckiej oraz zredukują spadek przychodów z usług stacjonarnych.
Przez ostatnie 12 miesięcy ze stacjonarnych usług TP zrezygnowało około 1.1 mln klientów. 800 tys. korzysta jednak pośrednio z usług TP w postaci ofert WLR.