UKE: analiza cen usług stacjonarnego dostępu do internetu w Polsce

Newsy
Żródło: UKE
Opinie: 2
UKE: analiza cen usług stacjonarnego dostępu do internetu w Polsce

UKE przygotowało analizę prezentującą najnowsze dane dotyczące cen usług stacjonarnego dostępu do Internetu w Polsce. Opracowanie zostało przygotowane na podstawie cenników i regulaminów aktualnych na dzień 19 marca 2015 r.

Celem analizy było określenie średnich miesięcznych kosztów ponoszonych przez użytkowników Internetu stacjonarnego w Polsce. Ponadto w ramach niniejszego opracowania dokonane zostało porównanie cen obowiązujących w 2014 r. i 2015 r.

Analizie poddane zostały cenniki i regulaminy ośmiu przedsiębiorców telekomunikacyjnych, którzy wykazali udział w rynku Internetu stacjonarnego (pod względem liczby abonentów) wyższy niż 1%.

Najważniejsze wnioski z analizy:

Klienci indywidualni

Klienci indywidualni za usługę stacjonarnego dostępu do Internetu musieli zapłacić od 29,9 zł (Inea, 1 Mb/s, umowa na 24 miesiące) do 143,65 zł (Inea, 500 Mb/s, umowa na 24 miesiące). U operatora Inea występowała też największa rozpiętość cenowa, cena maksymalna i minimalna różniły się o blisko 114 zł.

Wykres 1. Minimalne, średnie oraz maksymalne wartości średnich kosztów korzystania

Źródło: UKE

W porównaniu do cen zeszłorocznych średnie koszty ponoszone za korzystanie z usługi stacjonarnego dostępu do sieci spadły w przypadku większości przedziałów prędkości. Największy spadek cenowy widoczny był w przypadku usług o przepływności od 30 Mb/s do 100 Mb/s i wyniósł on 17,20 zł (spadek o 21,45%). Tylko w przypadku przedziału od 2 Mb/s do 10 Mb/s średnie miesięczne stawki za dostęp do sieci były nieznacznie wyższe niż w 2014 r.

Wykres 2. Średnia arytmetyczna miesięcznego kosztu korzystania z usługi dla klientów indywidualnych w analizowanym okresie

Źródło: UKE

Klienci instytucjonalni

Średnie miesięczne koszty ponoszone za usługę stacjonarnego dostępu do Internetu przez klientów biznesowych wahały się od 33,27 zł (Inea, 1 Mb/s, umowa na 24 miesiące) do 234,89 zł (UPC, 300 Mb/s, umowa na 24 miesiące). Najmniej zróżnicowana cenowo była oferta Internetii. Różnica między najwyższą i najniższą ceną w przypadku tego operatora wyniosła jedynie około 9 zł.

Wykres 3. Minimalne, średnie oraz maksymalne wartości średnich kosztów korzystania

Źródło: UKE

Tak jak w przypadku ofert dla klientów indywidualnych również w przypadku usługi dostępu do sieci dla klientów biznesowych średnie ceny zmniejszyły się w porównaniu do 2014 r. Jedynym wyjątkiem były stawki za Internet stacjonarny o prędkości od 2 Mb/s do 10 Mb/s, które w przeciągu roku wzrosły średnio o 2,68 zł. Największa różnica w cenach widoczna była w przypadku przedziału do 2 Mb/s, gdzie średni koszt Internetu stacjonarnego w 2015 r. był niższy o blisko 20 zł (czyli o 34,25%) w porównaniu do 2014 r.

Wykres 4. Średnia arytmetyczna miesięcznego kosztu korzystania z usługi dla klientów instytucjonalnych w analizowanym okresie

Źródło: UKE

W załączeniu poniżej zamieściliśmy pełną treść analizy.

Materiały dodatkowe:

Opinie:

Opinie archiwalne (2):

Komentuj

Komentarze / 2

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    Przekleję swój komentarz z telepolis pisze: 2015-05-18 10:00
    Może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego UKE nie uwzględnił w analizie ofert bez okresu zobowiązania (str. 6 "Pod uwagę brane były tylko oferty z umową na czas określony")? Wyszłyby wtedy ciekawe "kwiatki" jak np. 400zł abonamentu w standardowym cenniku Netii czy 200zł w TP, co wygląda co najmniej podejrzanie w porównaniu np. z UPC, gdzie standardowe wysokości abonamentów są zazwyczaj dwucyfrowe (oprócz opcji 250Mb/s) :D Widać, że w firmach-krzak, takich jak Netia, Orange i kilka innych, cennik niepromocyjny służy wyłącznie do "nabijania" wysokiej kwoty ulgi (kary za wcześniejsze rozwiązanie umowy), ponieważ np. w Netii nawet nie ma możliwości zawarcia umowy na warunkach "standardowych" i na czas nieokreślony (wyjątek: Dropss)...
    5
  • Users Avatars Mini
    Karmelita pisze: 2015-10-05 15:46
    Jak dla mnie te ceny są porąbane. Ostatnio miałem spotkanie z jednym dość kumatym gościem który pół życia spędził we Francji i w Stanach i prowadzi sporo firm informatycznych m.in. kilka agencji interaktywnych w tym olimpweb w warszawie, to opowiadał mi co nie co o rynku informatycznym i internetowym. W pełni wszystkiego nie kaptowałem, ale z tego co zrozumiałem jesteśmy mocno oszukiwani na internecie. Powinno zostać to dużo mocniej uregulowane i badane. W 70% przypadków usługę którą dostajemy nie spełnia w żadnym stopniu usługi za którą płacimy. A nie da się nic z tym zrobić. Przecież przy internecie 100MB/s gdy pobieram pliki projektowe powiedzmy 1GB od klientów takie materiały winne się sciągnąć 10 sekund - dosłownie. Fakt, że się sciąga 10 minut nikogo nie irytuję, bo i tak jest to w miarę szybkie, ale wolniejsze od zakładanych wyników i to diametralnie. Moje ferrari zamiast przyspieszać w 4 sekundy do 100 zrobi to w 7 minut... Wyobrażacie sobie coś takiego przy materiale który można odczuć wszystkimi zmysłami? Nie do pomyślenia. A jednak nam ten internet tak wciskują.
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: