Mamy ponad 17 mln odsłon na Youtube - SUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ! Mamy ponad 2 tys. fanów na Facebooku - POLUB NASZ PROFIL!
Adam Sawicki, który właśnie zrezygnował ze stanowiska prezesa Netii, roztacza przed tym operatorem bardzo dobre perspektywy. Netia w tym roku stawia na usługi mobilne, telewizję, centra danych i usługi w chmurze. Spółka liczy, że mimo ostrej konkurencji na rynku uda jej się utrzymać zgromadzoną bazę abonencką. Zamierza też walczyć o klientów z sektora publicznego. By ograniczyć koszty redukuje zatrudnienie.
Widzimy trendy rynkowe i w pewien sposób staramy się za nimi walczyć, koncentrując się na utrzymaniu bazy abonenckiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Sawicki – Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że z trendami rynkowymi nie wygramy i te ubytki staramy się zrekompensować usługami w nowych obszarach – głównie telewizja, data center i chmura.
Spółka podkreśla jednak, że obecny rok raczej nie będzie przełomowy. Nowe usługi zostaną wprawdzie zaoferowane klientom w ciągu kilku miesięcy, jednak efekty w postaci wzrostu przychodów będzie można zobaczyć najwcześniej w 2016 roku.
Na pewno wzrostów spodziewamy się w segmencie telewizji – deklaruje Adam Sawicki. – Pojawią się usługi mobilne, więc to dla nas będzie wzrost usług. Poza tym usługi w chmurze i data center, ale to jest dopiero IV kwartał, oraz usługi dla klientów w segmencie publicznym.
W zeszłym roku Netia osiągnęła 1,67 mld zł przychodu, o 200 mln mniej niż rok wcześniej. Jej zysk netto jednak bliski był 175 mln zł przy 46 mln zł w 2013 roku. W tej kwocie uwzględnione jest m.in. ok. 140 mln zł, które spółka otrzymała od Orange w ramach ugody jako wzajemne rozliczenie roszczeń.
To bardzo solidne wyniki finansowe – komentuje prezes Netii. – Stawiają firmę w bardzo dobrej sytuacji, dają możliwość rozwoju, ukształtowania nowego portfela produktów, spojrzenia na stronę akwizycyjną i te projekty, które są na rynku, ale oznaczają też dużo pracy, wyzwań i dalej bardzo wymagający klimat. Widzimy erozję cenową na wszystkich cenach produktowych, ale jednocześnie wiele dobrych tendencji w poszczególnych segmentach.
Spółka wdraża program Netia Lajt 2.0, który ma zoptymalizować koszty m.in. przez zwolnienie części pracowników Początkowo mówiono o 350 osobach, ale prezes Netii zapewnia, że zwolnienia dotkną mniej osób.
Będą dwa efekty programu: skuteczniejsza organizacja, dzięki szybszym decyzjom i większej elastyczność, oraz zmniejszenie bazy kosztowej, dzięki redukcji zatrudnienia – zapowiada Adam Sawicki. – To buduje nam pewną poduszkę finansową, aby móc inwestować w nowe grupy produktowe.
Pełne wyniki finansowe Netii za 2014 znajdują się tutaj