Słuchawki, które nie izolują od dźwięków otoczenia były dostępne od dawna jako nisza tego segmentu rynku. Widać jednak, że zainteresowanie producentów zmieniło tor i teraz każdy chce mieć w ofercie słuchawki, które nie blokują uszu. Nothing przedstawił nowy model Ear (open), z kategorii OWS. Mają charakterystyczny dla Nothing czarno-biały design z czerwonym akcentem. Wygląda na to, że jest to produkt mający konkurować w wyższej półce, pośród bardziej wymagających klientów.
Nothing na filmie chwali się, że mają zupełnie nowy rodzaj membrany o zmodyfikowanym kształcie, który zapewnia mocny bas i niskie zniekształcenia. Czekają na przyznanie patentu dla nowego rozwiązania. Dzięki temu dźwięk wydobywający się z słuchawek Ear (open) ma być pozbawiony wad innych otwartych słuchawek – zbyt małej ilości basu i zbyt płaskiego dźwięku.
Częstym problemem słuchawek otwartych jest słyszalność dla otoczenia tego co sami słuchamy. Nothing pomyślał i o tym, stosując coś na kształt odwrotnej redukcji szumu – zamiast eliminować hałas otoczenia eliminuje słyszalny dla użytkownika dźwięk wydobywający się na zewnątrz do otoczenia. Technologia jest ta sama: emitowana jest fala dźwiękowa będąca odwrotnością tego co jest odtwarzane wprost do ucha użytkownika. Ten odwrotny dźwięk jest jednak emitowany na zewnątrz, dodatkową membraną. W efekcie obie fale dźwiękowe powinny się wzajemnie zniwelować.
Słuchawki mają działać 8 godzin samodzielnie i do 30 godzin po doładowaniu w etui.
Głównym zdaniem otwartych słuchawek jest komfort podczas długiego noszenia oraz bezproblemowa komunikacja z otoczeniem. Tego typu słuchawki można nosić założone przez cały czas, dzięki czemu gdy ktoś zadzwoni, albo odtworzą nam się na telefonie multimedia w przeglądanych serwisach to dźwięk odtworzy się prosto do naszego ucha, a nie z głośnika.
Słuchawki:
Etui:
Dźwięk:
Bateria: