Wstyd się przyznać, ale 7 Pro to pierwszy smartfon OnePlus, który testuję. Co więcej, OnePlus 6 lub OnePlus 6T miałem w rękach przez 10 sekund i był to jedyny kontakt z telefonami tej marki w życiu. A przecież wśród kilku polskich youtuberów kolejne OnePlusy to telefony niemal kultowe. Z OnePlus 7 Pro korzysta też moja ulubiona amerykańska gwiazda technologicznego Youtube, czyli Marques Brownlee MKBHD. W Polsce dystrybutorem OnePlusa jest firma NTT Systems i duże sklepy internetowe sprowadzają te smartfony i można je już oficjalnie zakupić. My egzemplarz testowy otrzymaliśmy od sklepu Bestcena.pl.
Jeśli chodzi o nazewnictwo, to model Pro jest pierwszym „Pro” w OnePlusie. Od modelu 5 OnePlus prezentował w roku dwa modele – jeden bez litery T w nazwie i jeden z literą T. Modele te miały osobne premiery. W tym roku po raz pierwszy pojawił się model 7 i od razu razem z nim model Pro.
Jeśli chodzi o samą firmę OnePlus to tak jak w przypadku większości chińskich firm nie wiadomo do końca, kto tak naprawdę jest właścicielem. W przypadku OnePlus mówi się, że jest to spółka firmy OPPO.
W przypadku OnePlusa trzeba też wspomnieć o cenach – parę lat temu były to tzw. flagowce w dobrej cenie. Cena nieco urosła i w przypadku OnePlus 7 Pro za wersję 12 GB RAM zapłacimy około 3600 zł – jest to już więc cena porównywalna do cen bezpośrednich konkurentów. Wersje z mniejszą ilością pamięci są na szczęście tańsze.
Sprawdźmy więc, czy OnePlus rzeczywiście jest lepszy od topowych Samsungów i Huawei. Już na starcie możemy wspomnieć, że na pewno wygrywa z nimi aktualizacjami, które w czasie testu były dostępne do pobrania bardzo często.
OnePlus 7 Pro otrzymuje ocenę 6 za design już za sam fizyczny przycisk to wyciszania smartfonu lub włączania wibracji. Jest to genialne rozwiązanie, którego codziennie używają fani smartfonów iPhone.
Oprócz tego przycisku w designie 7 Pro zachwyca wszystko – ekran bez notch, mechaniczna kamera selfie oraz pięknie rozmieszczone tylne obiektywy aparatów. Ekran jest znacznie zakrzywiony, co niektórym może niezbyt się podobać, ale pomijając kwestię ergonomii to wygląda on naprawdę fajnie. Czytnik linii papilarnych jest ukryty pod ekranem i działa bardzo szybko i sprawnie. Głośniki są stereo, ale nie mają symetrycznej mocy. Jakość dźwięku jest bardzo dobra. OnePlus 7 Pro nie ma gniazda słuchawkowego.
Obudowa jest wodoodporna, ale niestety nie wiadomo jaką normę spełnia.
OnePlus 7 Pro jest sprzedawany tylko w trzech kolorach: migdałowym, niebieskim i szarym. 7 Pro to nie jest telefon delikatnej konstrukcji – aluminium i szkło daje w sumie efekt 206 gramów.
Jeśli chodzi o wyświetlacz w 7 Pro to wszyscy recenzenci zachwycają się podwyższonym odświeżaniem 90 Hz. Według mnie żaden laik lub nawet entuzjasta technologii nie zwróci na to żadnej uwagi. Ekran bez wątpienia zapewnia pełną płynność przewijania interfejsu i przewijania treści w aplikacjach. Odświeżanie można zmieniać w menu pomiędzy 60 i 90 Hz. W menu możemy zmieniać także rozdzielczość pomiędzy QHD+ i FHD+.
Ekran ma wielkość 6,67 cali. Z ekranem zintegrowano też skaner linii papilarnych. Wyświetlacz jest chroniony zakrzywionym szkłem 3D Corning Gorilla Glass.
Ekran nazwany marką Fluid AMOLED ma rozdzielczość 3120 x 1440 pikseli, co daje gęstość punktów na poziomie 516ppi. Ekran na „normalne” proporcje 19.5:9.
W menu możemy włączać dwa popularne tryby: Reading Mode oraz Night Mode.
Wyświetlacz obsługuje także uproszczony Always on Display, czyli po puknięciu w ekran lub podniesieniu urządzenia widzimy zegar i powiadomienia.
W specyfikacji OnePlusa jest chyba tylko jeden kompromis. Ten smartfon nie wspiera najnowszego standardu WiFi ax nazywanego WiFi 6. Nie jest to duża wada, bo przecież większość routerów WLAN także tego standardu nie wspiera.
Po za tym wewnątrz obudowy znajdziemy najszybszego Snapdragona 855 (Octa-core, 7nm, do 2.84 GHz). OnePlus 7 Pro to obecnie najszybszy smartfon na świecie, ale nasz egzemplarz nie był już takim rekordzistą i zajął w rankingu 6 pozycję.
RAM jest dostępny w trzech wersjach: 6GB/8GB/12GB (LPDDR4X)
Pamięć możemy wybierać z dwóch dostępnych opcji: 128GB/256GB (UFS 3.0 2-LANE)
LTE (4×4 MIMO, LTE Cat. 18, DL 5CA, UL CA) pozwala na pobieranie danych z prędkością 1.2 Gbps.
Za naszą lokalizację w terenie odpowiadają systemy GPS (L1+L5 Dual Band), GLONASS, Galileo (E1+E5a Dual Band), Beidou, SBAS, A-GPS.
W przypadku WiFi fajną dodatkową usługą w OnePlusie jest ustawianie na sztywno, że nasz hotspot będzie nadawał wyłącznie sieć 5 Ghz.
Bluetooth 5.0 wspiera technologie aptX, aptX HD, LDAC oraz AAC.
OxygenOS to jedna z najlepiej ocenianych nakładek na Androida. Oxygen to bardzo udany miks „gołego” systemu z przydatnymi modyfikacjami i usługami.
Zmiany w ustawieniach możemy sobie systematycznie wprowadzać, gdy już zapoznamy się z naszym smartfonem i będziemy gotowi na eksperymenty z gestami, skrótami i innymi zmianami. Modyfikacje te na pewno nie obniżą nam płynności interfejsu, z której słynie cała seria OnePlus.
Co m.in. znajdziemy w OxygenOS:
Tych modyfikacji, ustawień, zmian, usług jest sporo więcej i wbrew pozorom OnePlus to bardzo fajny smartfon także dla osób, które lubią „bawić się” swoim smartfonem wiele tygodni po zakupie.
OnePlus 7 Pro ma popularną dziś konfigurację trzech aparatów: szerokokątny, ultraszerokokątny oraz zoom.
Podstawowy aparat korzysta z sensora SONY IMX586. Obiektyw jest jasny (F1.6), co wraz ze stabilizacją OIS i EIS oraz HDR+ daje naprawdę dobre efekty. Zdjęcia z 7 Pro naprawdę zachwycają swoją szczegółowością i kolorami.
Świetnie działa także dedykowany tryb nocny. Bardziej zaawansowani fani mobilnej fotografii będą mogli obrabiać zdjęcia w formacie RAW (format jest dostępny standardowo tylko w trybie PRO).
Piksele z matrycy 48 mega są łączone w standardowej proporcji 4 na 1, co w efekcie daje zdjęcia 12 megapikseli (0.8 µm/48M na 1.6 µm/12M)
Teleobiektyw daje bezstratne przybliżenie 3x. Obiektyw ten również ma system OIS, ale jego jasność już jest mniejsza (F2.4). Wielkość piksela to 1.0µm.
Ultraszeroki kąt oferuje już niestety sporo gorszą jakość zdjęć – szczególnie doskwierają spore zniekształcenia budynków i innych linii widocznych na zdjęciach. Oczywiście takie zdjęcia możemy później korygować w programach graficznych. Ultraszeroki kąt nie jest stabilizowany.
Jakość selfie z aparatu typu pop-up 16 MP (F2.0) nie jest zła, ale też niczym specjalnym się nie wyróżnia. Trochę brakuje tym zdjęciom szczegółowości, którą oferuje główna matryca. Zdjęcia przy powiększeniu mają za dużo „mydła”.
Jeśli chodzi o nagrywanie wideo to materiał 4K 60 fps ma genialną jakość i kolory, ale brakuje mu stabilizacji – potrzebny jest statyw lub gimbal. Jakość materiału 4K 30 fps jest po prostu niestamowita, jakość materiału FULL HD także zaskakuje na plus. OnePlus 7 Pro to chyba najlepszy Android do nagrywania wideo.
Bateria w nowym OnePlus urosła do 4000 mAh. 7 Pro wspiera szybkie ładowanie Warp Charge 30W, które ma zapewniać ładowanie szybsze o 34% w porównaniu do modelu 6T. Warp Charge ładuje naszą baterię do ponad 50% w 30 minut. Do pełna ładowanie trwało około 1.5h. Telefon niestety nie wspiera ładowania indukcyjnego (to chyba największa wada 7 Pro). Jeśli chodzi o czasy działania na baterii to zapewnia standardową dobę do 2 dni, w zależności od tego jak intensywnie korzystamy ze smartfonu. OnePlus chwali się tym, że jego telefon możemy ładować podczas grania w gry (duże obciążenie procesora) i nie spowoduje to dodatkowego nagrzewania obudowy.
W czasie testów chyba odkryliśmy magię marki OnePlus. To po prostu świetne smartfony, które nie wyznaczają żadnych nowych trendów, ale po prostu oferują użytkownikowi tego, czego oczekuje. Klient marzy o super szybkości interfejsu i ją ma, chce szybkich aktualizacji i też je ma. OnePlus 7 Pro robi genialne zdjęcia, także w nocy. Jeśli chodzi o nagrywanie wideo to jest w ścisłej czołówce z iPhone i flagowymi Samsungami. Ma też wymiatający ekran z odświeżaniem 90 Hz bez notch, modną wysuwaną kamerę selfie i czytnik wbudowany w ekran. OnePlus 7 Pro to też jeden z najmocniejszych smartfonów na świecie. Nam brakowało przede wszystkim ładowania indukcyjnego i chyba jest to jedyna wyraźna ułomność tego sprzętu. OnePlus 7 Pro jest rzeczywiście genialny!