Klasa smartfonu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 - celujący)
Wstęp
Huawei jako pierwszy chiński producent zaczął w Europie kojarzyć się z jakością premium i przestał być utożsamiany wyłącznie z tanimi smartfonami. Huawei zaprezentował bardzo udane modele P6, P7 i P8, Mate 7, Mate S i teraz do naszych rąk trafił najnowszy Mate 8, czyli kolejny smartfon tej marki oferujący najwyższą jakość wykonania. Wszystko wskazuje na to, że Huawei coraz bardziej zadomawia się w segmencie topowych smartfonów, bowiem Mate 8 jest obecnie jednym z najciekawszych telefonów z dużym ekranem, jakie są już dostępne na rynku.
Główne wady i zalety smartfonu Huawei Mate 8
Zalety
Wady
Zestaw – 5+
Huawei, podobnie jak w poprzednich topowych modelach, dostarcza kompletny zestaw z telefonem, a nawet dorzuca coś ekstra. Jest też szybka ładowarka z odłączanym kablem, która ładuje prądem 2A. Są słuchawki z mikrofonem i trzema przyciskami - regulacją głośności i pauzą/odbieraniem połączeń. Jest nawet przejrzyste, ochronne etui na tył telefonu, które będzie zapobiegać uszkodzeniom aluminiowej obudowy urządzenia.
Jedyną uwagą z naszej strony jest typ słuchawek, hybrydowy – pomiędzy pchełkami a dokanałowymi - podobnie jak u Apple. Naszym zdaniem lepsze i wygodniejsze są klasyczne słuchawki dokanałowe z miękkimi końcówkami.
Całość została zapakowana w gustowne, czarne, matowe pudełko, a akcesoria zostały odpowiednio oznaczone symbolami.
Budowa – 6-
Pod względem jakości budowy Huawei Mate 8 dorównuje najlepszym. Mamy tu wyłącznie metal i szkło, a dokładniej aluminium i Corning Gorilla Glass 4. Również wykończenie i dopasowanie elementów stoi na bardzo wysokim poziomie. Krawędzie metalu zostały zeszlifowane pod kątem, szkło wystaje ponad ramkę i jest zaokrąglone na rogach w stronę krawędzi. Obudowa jest bardzo sztywna i solidna. Nawet paski z tworzywa, przepuszczające sygnał do anten wewnątrz obudowy, zostały lepiej zamaskowane. Warto podkreślić, że front telefonu prezentuje się rewelacyjnie za sprawą bardzo wąskich ramek.
Z tyłu obudowy, tam gdzie naturalnie układa się palec wskazujący, znajduje się czytnik linii papilarnych. Jest on zawsze aktywny i wystarczy przyłożyć do niego palec, żeby automatycznie wybudzić telefon i jednocześnie go odblokować. Działa to błyskawicznie i praktycznie bezbłędnie. Jest to nawet szybsze niż przesunięcie palcem po ekranie w celu jego odblokowania. Sięgając po telefon do kieszeni możemy go odblokować zanim zdążymy obrócić go ekranem w stronę oczu. Huawei jest rynkowym liderem, jeśli chodzi o czytniki linii papilarnych.
Podobnie jak w poprzednich modelach, Mate 8 posiada dobrej jakości przyciski fizyczne na bocznej krawędzi. Są łatwo wyczuwalne pod palcem, mają przyjemne, jednoznaczne kliknięcie i nie trzeba używać zbyt dużo siły, aby je wcisnąć. Przycisk zasilania ma inną fakturę niż regulacja głośności, dzięki czemu trudniej go pomylić. Guziki są przesunięte w stronę dolnej krawędzi, choć naszym zdaniem mogłyby być przesunięte trochę bardziej.
Mate 8 to sześciocalowiec i trzeba mieć to na uwadze. Nie jest to sprzęt dla tych, którzy preferują nieduże smartfony. Wymiary w stosunku do Mate 7 się nie zmieniły i obecnie wynoszą 157,1 x 80,6 x 7,9 - grubość jest identyczna, szerokość i wysokość nie różnią się nawet o pół milimetra. Waga też co do grama taka sama - 185 g.
Podsumowując, Mate 8 prezentuje się świetnie, a w sklepach jest dostępny w 4 kolorach. Jedynym istotnym minusem jest monofoniczny głośnik u dołu obudowy. Tak duży ekran, świetnie sprawujący się w multimediach aż prosi się o głośniki stereofoniczne, skierowane w stronę użytkownika. Poza tym to piękny i efektowny smartfon – bez kompleksów może leżeć obok S7 czy iPhone'a.
Wyświetlacz - 5+
Huawei jak dotąd nie wkroczył w strefę powyżej Full HD, zarówno jeśli chodzi o wyświetlacze, jak i rozdzielczość nagrywanego wideo. Naszym zdaniem jest to świadoma decyzja, a nie brak technologii Huawei uważa, że 1080p wystarcza i nie ma sensu dodatkowo obciążać baterii i procesora wyższą rozdzielczością.
Ekran Mate 8 jest naprawdę świetny. To jeden z najlepszych wyświetlaczy IPS jaki widzieliśmy. Jest bardziej kontrastowy i ma głębsze czernie niż większość ekranów IPS na rynku. Pod tym względem bardziej przypomina AMOLED niż IPS. Przekątną 6 cali i FULL HD przekłada się na gęstość pikseli na poziomie 368 PPI. Ekran ma bardzo dobre kąty widzenia i szeroki zakres regulacji jasności. Nie jest najjaśniejszym, jaki widzieliśmy, ale nie ma z problemów w słoneczny dzień. W ustawieniach można regulować temperaturę barwową.
Dodatkowo na korzyść ekranu działa jego wielkość i bardzo wąskie ramki wokół niego. Na tak dużym wyświetlaczu można naprawdę docenić filmy i zdjęcia wysokiej jakości. Użytkownik odnosi wrażenie, że pewien dyskomfort spowodowany większym rozmiarem smartfona zostaje zrekompensowany z nawiązką, a ekran robi możliwie najlepszy użytek z przestrzeni, nie zwiększając rozmiarów telefonu bardziej, niż to naprawdę konieczne.
Procesor/pamięć/parametry techniczne - 5+
Mate 8 został wyposażony w bardzo mocny procesor HiSilicon Kirin 950. To układ 8 ośmiordzeniowy, w którym 4 rdzenie taktowane są zegarem 2,3 GHz, a pozostałe 4 rdzenie działają z prędkością 1,8 GHz. O ile w poprzednich modelach procesory były po prostu szybkie, tym razem mamy do czynienia z modelem, który znajduje się na samych szczytach benchmarków, osiągając w Antutu ponad 90 tysięcy punktów. Dwa szybsze procesory na rynku to Snapdragon 820 i Exynos 8890 Octa Samsunga, znajdujący się w S7. Za to Mate 8 jest szybszy od Samsunga S6 o około 10 tysięcy punktów. Procesor wspomaga 3 GB RAM i 32 GB na system i pliki użytkownika, choć dostępna jest także specjalna wersja 64 GB z 4 GB RAM. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD o pojemności do 128 GB, ale zajmie ona miejsce na drugą kartę SIM.
Każda uruchomiona aplikacja, edycja zdjęć i inne zdania, odbywają się natychmiastowo i bez zająknięcia. Podobnie działa nakładka producenta. Kultura pracy stoi na bardzo wysokim poziomie.
Wydajność układu graficznego nie do końca dorównuje wydajności procesora, co nie znaczy, że jest słaby - w Epic Citadel na najwyższych ustawieniach uzyskuje maksymalną płynność 59 klatek na sekundę. To wynik dwukrotnie lepszy niż w Mate S. Dlatego nie mamy obaw, że Mate 8 poradzi sobie z każdą grą, nawet jeżeli przegrywa w benchmarkach z Adreno 530.
Mate 8 obsługuje LTE Cat6 300/50 z agregacją pasm, WiFi 802.11 a/b/g/n/ac dual-band, Bluetooth 4.2 z A2DP, EDR, LE. Jest też GPS i GLONASS, NFC i radio FM.
Pełne dane techniczne modelu Huawei Mate 8 znajdują się tutaj.
Pełne dane techniczne modelu Huawei Mate 7 znajdują się tutaj.
System, Ekran główny - 5-
Huawei Mate 8 trafił na rynek od razu z Androidem 6 Marshmallow i najnowszą wersją nakładki EMUI 4.0. Mamy więc najnowszy zestaw oprogramowania, bez opóźnienia względem tego co oferują najlepsi producenci. Podczas testów telefonu oprogramowanie nie sprawiało kłopotów - nie mieliśmy przypadków zawieszania się, zamykania aplikacji, czy restartów. Smartfon działał płynnie i stabilnie.
Co nowego przyniosła nowa wersja nakładki systemowej w stosunku do EMUI 3.1? Najbardziej widoczny jest znacznie bardziej stonowany wygląd. Huawei dotąd kładł bardzo duży nacisk na motywy, które były bardzo urozmaicone i głęboko ingerujące w wygląd systemu, ale brakowało im trochę spójności. Mate 8 z EMUI 4.0 kładzie większy nacisk na umiar i elegancję. Domyślnie dostępne motywy różnią się kolorystyką, ale są między sobą spójne i mniej "efekciarskie". To krok w dobrą stronę.
Inne nowości obejmują udoskonaloną galerię, która teraz posiada znacznie więcej filtrów z większą liczbą ustawień, a także obsługę katalogów. Pojawiła się nowa aplikacja kompasu, która pokazuje zarówno tradycyjną tarczę z podziałką, jak i łączy widok z kamery z kierunkiem świata, co ułatwia obranie kierunku na jakiś charakterystyczny punkt terenu, po prostu celując w niego telefonem. Po przesunięciu ekranu kompasu w bok pojawi się poziomica. Kompas korzysta z barometru, w celu poprawy wyświetlania wysokości npm.
Nowy wygląd zyskał ekran przełączania pomiędzy aplikacjami, który teraz pokazuje większe miniatury, zamiast 4 mniejszych. Wyglądem przypomina ekran multitaskingu w iOS. Dwie ostatnio uruchamiane aplikacje zamieniane są miejscami za każdym przełączeniem, dzięki czemu można się między nimi przełączyć błyskawicznie dwoma tapnięciami, niemal bez patrzenia. Bardzo ułatwia to kopiowanie informacji z jednej aplikacji do drugiej. Jest też wiele pomniejszych zmian, np. nowe dzwonki.
Tradycyjnie EMUI nie posiada listy wszystkich aplikacji (app drawer) i każda aplikacja trafia bezpośrednio na jeden z pulpitów. Gest przesunięcia palcem w dół ekranu (ale nie od górnej krawędzi) uruchamia uniwersalne wyszukiwanie, które przeszukuje zainstalowane aplikacje, kontakty, wiadomości, Twittera, kalendarz i może wyszukiwać w sieci na polecenie użytkownika. Znacznie przyspiesza to korzystanie z wielu funkcji.
System zawiera zestaw standardowych aplikacji, takich jak odtwarzacz muzyki, odtwarzacz wideo, galeria, aplikacja pogodowa, eksplorator plików, czy rozbudowany dyktafon, który zależnie od wybranej opcji może nagrywać spotkanie, wywiad lub dyktowanie. Jedną z ciekawszych aplikacji jest menadżer telefonu, który czyści telefon z tymczasowych i śmieciowych plików, monitoruje transmisję danych, zużycie energii, a także uprawnienia do powiadomień, oferuje ochronę przed nękaniem, jak i pozwala zablokować uruchamianie wybranych aplikacji kodem PIN.
Pośród aplikacji firm trzecich domyślnie zainstalowany jest Facebook, Twitter, WPS Office i Todolist. Niestety jest też 6 darmowych gier, które biznesowym użytkownikom smartfona, raczej nie przypadną do gustu. Całe szczęście możliwość ich odinstalowania nie została zablokowana.
Klawiatura ekranowa to Swype. Dobrze obsługuje język polski, ale brakuje w niej rzędu numerycznego, a polskie znaki diakrytyczne giną w liście symboli po dłuższym przytrzymaniu klawiszy.
Podsumowując, system działał tak jak powinien – szybko i stabilnie, a nowa wersja nakładki EMUI 4.0 jest bardziej stonowana i naszym zdaniem lepsza, niż poprzednia jej wersja.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 5-
Telefon nie sprawiał żadnych problemów jeśli chodzi o jakość rozmów, czy zasięg. Za to naszym zdaniem maksymalne ustawienie głośności rozmów mogłoby być większe. W głośnym otoczeniu czasem nie słychać dobrze rozmówcy.
Telefon korzysta z łączności LTE Cat6 300/50 Mbps z agregacją pasm i występuje w wersji dual SIM.
Kamera - 4+
Aparat w Huawei Mate 8 ma rozdzielczość 16 megapikseli przy proporcjach 4:3 i jasność obiektywu F/2.0. Matryca zastosowana w smartfonie jest produkcji Sony, konkretnie to model IMX298 i ma wielkość 1/2,8 cala. Dodatkowo aparat posiada stabilizację obrazu i ustawia ostrość za pomocą detekcji fazy, co jest szybszym, skuteczniejszym wyjściem, w porównaniu do bazowania na kontraście.
Aplikacja aparatu jest trochę chaotyczna, bowiem tryby można wybierać na dwa sposoby. Główne tryby dostępne są przez przesuwanie gestem od krawędzi ekranu i tutaj znajdziemy:
Dodatkowe tryby dostępne są na ekranie wywoływanym ikoną w prawym górnym rogu aplikacji i są to:
Wracając do działania aparatu, ustawianie ostrości działa szybko i pewnie. Zdecydowana większość zdjęć wykonanych podczas testów była ostra. Autofocus nie pływa podczas filmowania. Natomiast jeśli chodzi o jakość zdjęć, to mamy odrobinę mieszane uczucia. Z jednej strony zdjęcia są ostre i ładne. Mogą się podobać i nadadzą się do praktycznie dowolnych zastosowań. Z drugiej strony do wąskiego grona najlepszych, takich jak LG G4, S7 i S6 oraz iPhone akurat w przypadku aparatu trochę Huawei brakuje. Przede wszystkim zdjęcia są zaszumione, nawet na najniższej czułości, w jasny dzień. Tracą przez to na szczegółowości, zwłaszcza gdy na zdjęciu widać delikatną fakturę materiału. Druga kwestia to kolory, które są naturalne, ale mało kontrastowe i trochę przytłumione. Oczywiście nie mówimy tu o takiej skali problemu, jak w tanich smartfonach. Aby zauważyć to o czym piszemy, trzeba porównywać zdjęcia obok siebie i nie na pełnym ekranie, lecz w powiększeniu. Różnice nie są bardzo duże, ale wystarczające, aby Mate 8 pośród smartfonów z najwyższej półki miał aparat po prostu dobry, a nie wybitny. Biorąc jednak pod uwagę, że niemal w każdym innym aspekcie telefon jest naprawdę świetny, w pewnym sensie jego aparat można uznać za najsłabsze ogniwo.
Tryb filmowania wypada dość przeciętnie. Nie ma trybu nagrywania 4K 2160p, który jest standardem w najwyższej półce. Pojawiły się nowe tryby nagrywania 1080/60p i 720/120p slow-mo, których nie ma w Mate S czy Ascend P8. Trzeba też na plus policzyć wysoki bitrate, czyli niewielką kompresję - 48 Mbps w 1080/60p i 24 Mbps w 1080/30p, a w trybie slow-mo aż 58 Mbps. To wartości wyraźnie lepsze niż zazwyczaj. Podczas nagrywania ekspozycja zmienia się płynnie, a ustawienie ostrości nie pływa i nie błądzi, co jest bolączką wielu smartfonów. Dodatkowo stabilizacja optyczna pomaga, choć nie jest tak skuteczna jak w G4, czy stabilizacja cyfrowa w telefonach Sony. Niestety, podobnie jak w przypadku zdjęć, filmy mogłyby posiadać więcej szczegółów - tutaj także konkurencja wypada odczuwalnie lepiej.
Przedni aparat ma wysoką rozdzielczość 8 megapikseli i oferuje jakość porównywalną z większością głównych (tylnych) aparatów w smartfonach. Posiada tryb automatycznego "upiększania" twarzy i jedyne do czego można się przyczepić, to względnie ciemny obiektyw F/2.4.
Dwukrotne wciśniecie przycisku głośności na wygaszonym ekranie pozwala zrobić szybkie zdjęcie, w czasie niewiele większym niż sekunda.
Zdjęcia z kamery Mate 8 można zobaczyć tutaj.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Bateria - 6
Pod względem baterii Mate 8 jest po prostu wybitny i to będzie świetna wiadomość dla bardzo wielu potencjalnych użytkowników. Telefon posiada bardzo pojemną baterię 4000 mAh, ale to nie tylko zasługa dużej pojemności. Mate 7 miał baterię 4100 mAh, a więc ciut większą, a mimo to Mate 8 działa od niego praktycznie dwa razy dłużej! Wyniki są w pierwszej trójce najdłużej działających smartfonów na rynku, a pod niektórymi aspektami telefon Huawei jest bezkonkurencyjny.
Mate 8 pozwala na ponad 17 godzin przeglądania Internetu, bądź oglądania filmów. Pozwala to zapewnić rozrywkę w nawet najdłuższej podróży, czemu sprzyja ogromny ekran. Słowem, gdy ktoś śpi więcej niż 7 godzin na dobę, nie będzie wstanie rozładować Mate 8, nawet wtedy, gdy ekran w ogóle nie będzie się wygaszał. W praktyce oznacza to pełne 3 dni normalnego użytkowania telefonu i dwa dni naprawdę intensywne. Osoby korzystające ze smartfona mniej intensywnie mają szanse dobić nawet do 4 dni. Ja na koniec pierwszego dnia z Mate 8 miałem wciąż 70% baterii. To rewelacja!
Podsumowanie
Huawei Mate 8 to prawdopodobnie najlepsza propozycja telefonu z dużym 6 calowym ekranem. Urządzenie wyróżnia się wybitnym czasem działania na baterii, dużym, bardzo atrakcyjnym wyświetlaczem o super wąskich ramkach, a także wyśmienitą wydajnością, również należącą do ścisłej czołówki. Jakby tego było mało, smartfon ma bardzo wysoką jakość wykonania i jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy czytnik linii papilarnych. Lista minusów jest naprawdę krótka i w sumie największym rozczarowaniem jest monofoniczny głośnik i tylko dobry aparat, który wypada mniej atrakcyjnie w towarzystwie wybitnych, ale bardzo drogich konkurentów. Jeśli tylko nie przeszkadza Wam rozmiar 6 calowego telefonu, cenicie jakość i nie musicie mieć najlepszego aparatu w smartfonie na rynku, Mate 8 całą resztę ma w małym palcu. To bardzo udany produkt chińskiego producenta.
Dla kogo jest Huawei Mate 8
Dla kogo nie jest Huawei Mate 8
Inne informacje na temat smartfonu Huawei Mate 8:
Inne informacje na temat smartfonu Huawei Ascend Mate 7: