vivo wprowadza Folda i Flipa - na razie nie planuje wprowadzić S23 i iPhona

Vivo zaprezentował dwa nowe składane smartfony. Pierwszy z nich to duży składany telefon otwierany do formy kompaktowego tabletu - vivo X Fold2. Jak sama nazwa wskazuje jest to model drugiej generacji. Nasze wrażenia dotyczące pierwszej wersji vivo X Fold można przeczytać tutaj. Drugi smartfon jest pierwszym małym składakiem producenta i nosi przewidywalną nazwę vivo X Flip. Podobnie jak inne smartfony tego typu składa się do połowy rozmiarów klasycznego smartfonu.

vivo X Fold2

Większy model drugiej generacji zaktualizował specyfikację do obowiązujących dzisiejsze flagowce standardów. Zamiast Snapdragon 8+ Gen 1 z poprzednika otrzymał drugą wersję tego procesora, Snapdragon 8 Gen 2. Oferuje także pakiet najnowszych standardów, takich jak WiFi 6e oraz w przyszłości WiFi 7, a także Bluetooth 5.3. Konfiguracje pamięci są takie same: 12/256 GB oraz 12 /512 GB, ale pamięć jest w nowszej technologii UFS 4.0.

Wzrosła pojemność baterii z 4600 do 4800 mAh, przy jednoczesnym zmniejszeniu grubości obudowy o 2 mm, co jest znaczącą różnicą. Vivo znacznie poprawił szybkość ładowania z 66W do 120W, co według informacji producenta ma skrócić czas ładowania od zera do pełna z 37 do 26 minut. 50W ładowanie bezprzewodowe pozostało bez zmian. Po raz pierwszy składany smartfon oferuje dwa czytniki linii papilarnych pod każdym z wyświetlaczy.

Wyświetlacze pozostały takie same pod względem przekątnej i rozdzielczości jak w pierwszej generacji. Większy składany ekran ma przekątną 8,03 cala i rozdzielczość 1916 x 2160, a mniejszy zewnętrzny ma przekątną 6,53 cala i rozdzielczość 2520 x 1080 pikseli. Składany ekran obsługuje 120 Hz i jest wykonany w technologii LTPO4 AMOLED.

Zmienił się także zestaw aparatów i trudno nie odnieść wrażenia, że jest słabszy niż w starszym modelu. Zrezygnowano z jednego z aparatów – teleobiektywu o 5x powiększeniu optycznym, pozostawiając tylko teleobiektyw o skromniejszym powiększeniu 2x. Aparat szerokokątny ma teraz mniejszą rozdzielczość 12 zamiast 48 megapikseli i mniejszy kąt widzenia 108 stopni, zamiast 114 stopni. Główny aparat ma tą samą rozdzielczość 50 megapikseli i jasność F/1.8, ale jest wyposażony w nowszą matrycę.

vivo X Flip

Mniejszy model jest pierwszym w ofercie vivo, możemy go więc porównać wyłącznie z ofertą konkurencji. Pod względem konstrukcji i wyświetlaczy najbardziej zbliżony jest do Oppo Find N2 Flip, którego test można u nas przeczytać. Może pochwalić się zewnętrznym wyświetlaczem większym niż w Samsungu, o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 422 x 682 pikseli. Wewnętrzny ekran o przekątne 6,74 cala ma standardową rozdzielczość FHD+ 2520 x 1080 pikseli i jest wykonany w technologii LTPO AMOLED 120 Hz. Oba wyświetlacze są trochę mniejsze niż w OPPO, ale większe niż w wielu pozostałych smartfonach typu Flip.

Jego procesor to Snapdragon 8+ Gen 1, co może być pewnym rozczarowaniem. OPPO korzysta z zupełnie innego dostawcy wykorzystując jednostkę Mediatek Dimensity 9000+.

Vivo X Flip ma baterię o pojemności 4400 mAh - o 100 mAh większą niż OPPO i aż 700 mAh większą niż Samsung. Ładowanie 44W jest identyczne jak w OPPO, ale niemal dwukrotnie szybsze niż 25W w Samsungu.

Zestaw aparatów to standardowy dla Flipów - główny aparat plus szeroki kąt. Pierwszy o rozdzielczości 50 megapikseli, drugi mający 12 megapikseli.

Wszędzie te same nazwy

Samsung jako prekursor składanych smartfonów wybrał nazwy flip i fold oznaczające składane smartfony w o dwóch różnych rodzajach konstrukcji, mniejszy i większy. Cała branża się do tego dostosowała i nazewnictwo stało się uniwersalne, niczym Adidasy określające obuwie sportowe. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego oprócz określonej kategorii wszyscy producenci postanowili umieszczać te określenia w nazwie produktu. W końcu telefon z rodzaju flip lub fold mógłby nazywać się dowolnie. Z czasem można się nawet zgubić, czy mowa o flipie od vivo, Oppo, Samsunga czy jeszcze innego producenta.

Same telefony są ewolucją tego co już było dostępne na rynku naśladując tym samym rozwój klasycznych, nieskładanych smartfonów. Nowe, lepsze procesory, szybsze ładowanie, ale najważniejsze cechy pozostały bez zmian. Zabrakło najistotniejszego, czyli rozwoju odporności na uszkodzenia składnego wyświetlacza oraz zabezpieczenia całej konstrukcji przed zalaniem, które u Samsunga stało się już powszechnie dostępne. Niestety nowe smartfony vivo nadal niestety nie będą dostępne w Polsce.