Test Samsung Galaxy A7 2018

Newsy | Recenzje

13 grudnia 2018

autor: Jan Rybczyński

Opinie: 0

Klasa smartfonu C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6 - celujący)

Wstęp

Samsung został zaskoczony przez Huawei aparatami w serii P i Mate z tego roku. Samsung przegapił moment, w którym konkurenci zaczęli oferować obok głównego aparatu obiektyw szerokokątny lub zestaw trzech różnych ogniskowych. Na odświeżenie flagowców nie przyszła jeszcze pora, odpowiedź koreańskiego producenta przyszła najpierw w serii A (A9 i A7). Tańszy model Galaxy A7 właśnie przetestowaliśmy. Przekonamy się na ile użycie trzech aparatów w budżetowym modelu przełożyło się na jakość fotografii mobilnej. Fanom fotografii mobilnej doradzamy ostrożność.

Główne wady i zalety smartfonu Samsung Galaxy A7 2018

Zalety

Atrakcyjny kolor obudowy
Donośny głośnik
Gniazdo słuchawkowe
Świetny ekran Super AMOLED bez notcha
Dual SIM nie wykluczający użycia karty pamięci
Bluetooth 5.0 i WiFi ac
Zadowalająca wydajność
Wsparcie dla kart micro SD o pojemności 512 GB
Dopracowana nakładka systemowa
Wysoka rozdzielczość zdjęć z głównego aparatu
Pierwszy aparat szerokokątny w tej półce cenowej
Bardzo dobry czas działania na baterii

Wady

Przestarzałe micro USB
Brak uszczelnień obudowy
Na czytniku linii papilarnych nie można polegać
Jakość wykonania mniej premium niż starszych modeli z serii A
Ramki ekranu mogłyby być węższe
Jest kilka bardziej wydajnych smartfonów w podobnej cenie
Słaba jakość zdjęć z aparatu szerokokątnego
Trzeci aparat dodany ze względów marketingowych i PR
Brak wideo 4K i 1080/60p
Brak szybkiego ładowania

Design – ocena 4-

Niebieski, błyszczący, "bombkowy" kolor Samsunga Galaxy A7 prezentuje się atrakcyjnie. Refleksy światła ładnie wyglądają na obudowie smartfona. Pozbawiona faktury powierzchnia łatwo zbiera ślady placów.

Front i tył obudowy przykrywa szkło, za to ramka została wykonana z tworzywa, a nie z metalu. Odbiera to trochę solidności konstrukcji. Swego czasu model Galaxy A5 był jednym z pierwszych smartfonów Samsunga, który wprowadził jakość bliską flagowcom do średniej półki. Tym razem tego zabrakło.

A7 ma gniazdo micro USB, które w moim odczuciu nie powinno pojawiać się już w smartfonach, może poza najniższą półką. Czytnik linii papilarnych jest umieszczony w przycisku zasilania na bocznej krawędzi, jak w smartfonach Sony, przed modelem XZ2. Czytnik raz działa tak jak można by tego oczekiwać, a innym razem zmusza do wielokrotnych prób odblokowania lub żąda PINu. Dawno już nie spotkałem się w smartfonie z tego rodzaju problemem.

Głośnik jest umieszczony na dolnej krawędzi i jest monofoniczny. Łatwo go zasłonić i całkowicie stłumić. Kiedy jednak nie jest zasłonięty brzmi donośnie i czysto.

Nie do końca przemyślane jest także umieszczenie przycisków regulacji głośności u samej góry prawej krawędzi. Niemożliwe jest odblokowanie telefonu i regulacja głośności bez poprawienia uchwytu i przesunięcia ręki. Problem rozwiązałoby umieszczenie regulacji głośności na lewej krawędzi, jak w wielu innych Samsungach albo za sprawą czytnika linii papilarnych z tyłu obudowy.

Wymiary A7 to 159,8 x 76,8 x 7,5 mm przy 168 gramach wagi. Obudowa nie jest w żaden sposób uszczelniona.

Wyświetlacz – ocena 5

Ekran zawsze był mocną stroną Samsunga i w przypadku A7 nie jest inaczej. Wyświetlacz ma przekątną 6 cali, rozdzielczość FHD+ 2220 x 1080 pikseli i został wykonany w technologii Super AMOLED. Wypełnienie obudowy ekranem to niecałe 75% i to jedyny parametr, który można znaleźć lepszy u konkurentów w podobnej cenie.

Jak na Super AMOLED przystało ekran ma bardzo dobre kąty widzenia, nasycone kolory i wysoką maksymalną jasność. Nie ma również wycięcia, co zaliczam jako zaletę.

W ustawieniach znajdziemy filtr światła niebieskiego, a także możliwość wyboru jednego z czterech ustawień kontrastu i kolorystki. Można też regulować balans bieli, jak i ilość każdej z podstawowych barw składowych.

Dzięki technologii AMOLED możliwy jest także Always-on display, który wyświetla domyślnie informację o godzinie, dacie, stopniu naładowania baterii oraz powiadomienia.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4

Samsung Galaxy A7 został wyposażony w procesor Exynos 7885 Octa, który oferuje 2 rdzenie taktowane zegarem 2,2 GHz oraz 6 rdzeni taktowanych zegarem 1,6 GHz. Układ graficzny to Mali-G71, a procesor wspomaga 4 GB RAM i 64 GB na system i pliki. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD do 512 GB pojemności.

Wyniki benchmarków prezentują się następująco:

Geekbench dla jednego rdzenia uzyskał 1524 punktów, a dla sumy rdzeni 4456 punktów.
W Antutu A7 uzyskał 121719 punktów i zajął 51 miejsce w rankingu.
Androbench zmierzył 289 MB/s sekwencyjnego odczytu i 99 MB/s sekwencyjnego zapisu.

Podsumowując - A7 oferuje trochę mniej niż połowę wydajności najszybszych smartfonów. Jest to wystarczająca wydajność do wielu zastosowań, w tym grania w takie tytuły jak Asphalt 9. Samo działanie systemu było również płynne i bezproblematyczne. Trzeba jednak pamiętać, że pojawia się na rynku coraz więcej modeli w zbliżonej do Samsunga A7 cenie, które oferują wydajność flagowców. Z tego względu trudno uznać wydajność A7 za coś szczególnie godnego pochwały.

W kwestii łączności A7 oferuje LTE kat. 6 300/50 Mbps, WiFi ac, Bluetooth 5.0, oraz NFC. Lokalizacja realizowana jest się za pomocą GPS, GLONASS i BDS. Smartfon ma także radio FM.

Wśród czujników znalazły się: akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, czujnik siły światła, kompas cyfrowy i czytnik linii papilarnych.

A7 obsługuje pełnoprawny, nie hybrydowy dual SIM, który nie wyklucza użycia karty pamięci. Warto pilnować, aby nie zgubić dołączonego szpikulca, gdyż ten w przypadku A7 musi być szczególnie długi, aby wysunąć szufladkę.

System – ocena 5-

Samsung Galaxy A7 2018 został wyposażony w Androida 8.0 z nakładka producenta Samsung Experience w wersji 9.0. W trakcie pisania recenzji zabezpieczenia były datowane na 1 listopada 2018. Sądzę, że najwyższy czas aby nowe smartfony debiutowały z Androidem 9.0 na pokładzie. Sytuację poprawia fakt, że nakładka Samsunga jest wygodna i część funkcjonalności, które znajdziemy w nowszym Androidzie jest właśnie w nakładce producenta.

Na lewo od ekranu głównego znajduje się Bixby, asystent o dyskusyjnej przydatności. Na smartfonie fabrycznie zainstalowane się także aplikacje Microsoftu – Word, Excel, PowerPoint, OneDrive i LinkedIn. Jest też sejf oparty o technologię Samsung Knox.

Wśród zaawansowanych funkcji systemowych znajdziemy Smart stay, który zapobiega wygaszaniu ekranu, gdy na niego patrzymy, tryb gry, tryb obsługi jedną ręką, gesty wykonywane na czytniku linii papilarnych rozwijające panel powiadomień, opcja szybkiego uruchamiania aparatu za pomocą dwukrotnego wciśnięcia przycisku zasilania, możliwość przypisania oddzielnych kont do tej samej aplikacji, wiadomość SOS i wiele więcej.

Jest też konserwacja urządzenia, która pozwala zarządzać zużyciem energii, czyścić pamięć oraz skanować antywirusowo. Smartfon wspiera rozpoznawanie twarzy.

Kamera – ocena 4-

Samsung w modelu Galaxy A7 największy nacisk kładzie na potrójny aparat. Podstawowy aparat ma wysoką rozdzielczość 24 megapikseli, jasność obiektywu F/1.7 i ustawia ostrość za pomocą detekcji fazy PDAF. Ekwiwalent ogniskowej podstawowego aparatu to 27 mm. Drugi aparat ma rozdzielczość 8 megapikseli, jasność obiektywu F/2.4 i oferuje szeroki kąt widzenia za sprawą ekwiwalentu ogniskowej 18 mm. Trzeci aparat ma rozdzielczość 5 megapikseli, jasność F/2.2 i służy jedynie do detekcji głębi sceny.

Jest to dość niestandardowe podejście, aby mając dwa aparaty dodawać trzeci tylko do detekcji głębi sceny. Aby pomiar głębi był możliwy potrzebny jest efekt paralaksy, wynikający z przesunięcia punktu widzenia pomiędzy dwoma aparatami. Mając dowolne dwa aparaty nie potrzeba dodawać trzeciego.

Aplikacja aparatu oferuje następujące tryby:

Panorama
Pro
Uroda
Live Focus
Automatyczny
Optymalizacja scenerii
Bardzo zwolnione tempo
IK. Emoji AR
Hyperlapse
Zwolnione tempo
Ostr. Autoportret
Autoportret
Szeroki autoportret

Po dotknięciu na ekranie można ustawić ostrość i dokonać korekty ekspozycji. Możliwe jest zastosowanie filtrów kolorystycznych, a także uruchomienie asystenta Bixby Vison.

Tryb wspomagany przez AI i rozpoznawanie sceny został oddzielony o trybu automatycznego. W trybie pro można ustawić ręcznie jedynie ISO i balans bieli, a czas otwarcia migawki czy manualna ostrość nie są dostępne. Obok spustu migawki znajduje się przycisk nagrywania wideo, a sam spust migawki można przesunąć w inne miejsce na ekranie. Powyżej spustu znajduje się guzik przełączania pomiędzy obiektywem szerokokątnym i zwykłym.

Jakość zdjęć z głównego aparatu jest moim zdaniem przeciętna. W wielu sytuacjach brakuje żywych kolorów, wyrazistości. Co prawda 24 megapiksele to dużo, ale powiększenie ujawnia, że z pewnością na niższej rozdzielczości zdjęcia nie byłby mniej szczegółowe, gdyż pełne powiększenie jest pozbawione wielu detali. Nie zauważyłem zbyt wielu różnic w przypadku zdjęć wspomaganych przez AI. Zdjęciom nocnym nie pomaga, że aparat nie ma stabilizacji.

Zdjęcia z aparatu szerokokątnego oferują ciekawa perspektywę, która bywa bardzo przydatna. Niestety jakość zdjęć jest wyraźnie niższa od głównego aparatu w praktycznie każdych warunkach, a zdjęć nocnych w ogóle nie polecam robić aparatem szerokokątnym. Jedyne co ratuje szerokokątny aparat w Samsungu A7 to fakt, że w tym przedziale cenowym jest on praktycznie niespotykany. Jego przydatność jest jednak dyskusyjna.

Aparat nagrywa wideo Full HD, a także wideo w proporcjach ekranu 18,5:9 o rozdzielczości 2224x1080. Nie ma jednak trybu 4K, ani FHD 60fps. Jakość wideo jest trochę poniżej oczekiwań z powodu mniejszej szczegółowości i zbyt płaskiego profilu kolorów.

Przedni aparat ma rozdzielczość 24 megapiksele, jasność F/2.0 i oferuje przyzwoite efekty.

Podsumowując kwestię aparatu, szeroki kąt w tym przedziale cenowym jest ciekawostką, ale niczym więcej. Jakość zdjęć jest przeciętna. Zdjęcia z głównego aparatu są w porządku, ale nie wybijają się niczym szczególnym poza konkurencję. Z pewnością nie określiłbym A7 smartfonem polecanym szczególnie do fotografii mobilnej, nawet w swojej półce cenowej. Pojedynczy, dopracowany aparat jest tutaj jednak lepszym wyborem, dopóki nie zdecydujemy się na znacznie droższego smartfona.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Bateria – ocena 5+

Pojemność baterii w A7 to 3300 mAh. Smartfon jest dostarczany z najzwyklejsza ładowarką 5V 1,55A i nie wspiera szybkiego ładowania. Za to podczas testu strumieniowania wideo z YouTube na połowie jasności ekranu wytrzymał aż 12 i pół godziny, podczas których rozładował się do 8% baterii. To świetny wynik, z którym może rywalizować tylko garstka urządzeń na rynku.

Podsumowanie

Samsung Galaxy A7 2018 to trochę dziwny smartfon. Jakość wykonania wydaje się mniej premium niż w starszych modelach w serii A, chociaż telefon niewątpliwie ładnie wygląda. Smartfon ma przestarzałe złącze micro USB i nie zawsze dobrze działający czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania. Jego potrójny aparat wygląda super tylko na papierze, a w praktyce jest najwyżej średni, a w przypadku szerokiego kąta raczej słaby. Za to wyświetlacz Galaxy A7 2018 ma świetny, podobnie jak czas działania na baterii. Wydajność, choć nie bije rekordów i jest daleka od liderów takich jak Pocopchone F1, to jednak wystarcza do większości zastosowań i gier. Biorąc pod uwagę, że smartfon można kupić za niewiele ponad 1200 złotych, to może być całkiem dobry wybór właśnie ze względu na ekran i baterię oraz dopracowaną nakładkę systemową. Jeśli jednak ktoś kupi A7 dla trzech aparatów, które tak mocno reklamuje producent, to poczuje się nieco rozczarowany.