Starcie fotograficznych tytanów: Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Najważniejsze | Newsy
Opinie: 0
Starcie fotograficznych tytanów: Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra to gorąca nowość, na razie można go zamówić jedynie w przedsprzedaży. To topowy model koreańskiego producenta i pretendent do najlepszego fotograficznego smartfonu roku. Huawei ma na swoim koncie dwie najmocniejsze i najbardziej znaczące premiery w mobilnej fotografii w latach 2018 - 2020, gdy pokazał najpierw P20 Pro, a rok później P30 Pro, który długo pozostawał bezkonkurencyjny. Oba modele prezentowały w swoim czasie niedoścignioną jakość fotografii nocnej i największe na rynku powiększenia teleobiektywu. Konkurencji potrzeba było kilku generacji smartfonów, aby w tych aspektach dogonić chińczyków. Przekonajmy się zatem, czy Huawei zdoła utrzymać się na pozycji lidera fotografii mobilnej? Cena obu telefonów jest bardzo zbliżona.

Zdjęcia w dzień – porównanie powiększeń

Powiększanie odległych obiektów to była do niedawna pięta achillesowa smartfonów. Do dużych powiększeń potrzeba teleobiektywu, a ten jest większy i bardziej skomplikowany od pozostałych ogniskowych z zakresu powiększeń standardowych czy szerokiego kąta. Do tego potrzebna jest jeszcze skuteczna stabilizacja. Do niedawna x5 powiększenie optyczne było maksimum dla urządzeń mobilnych. W Samsungu S21 Ultra po raz pierwszy zobaczyliśmy x10 powiększenie optyczne rok temu. S22 Ultra udoskonalił zarówno matrycę, jak i algorytmy dla cyfrowego powiększenia w zakresie od x10 do x100.

Podejście obu producentów do teleobiektywów jest różne – matryca Samsunga połączona z obiektywem x10 ma rozdzielczość 10 megapikseli, a ekwiwalent ogniskowej to 230 mm. Huawei oferuje tylko x3,5 powiększenie optyczne, co jest ekwiwalentem 90 mm, a matryca ma rozdzielczość aż 64 megapikseli. Huawei wspomina o x7 powiększeniu bez znaczącej utraty jakości. Maksymalne powiększenie cyfrowe to x100 w obu telefonach.

Jak bardzo można powiększyć obraz żeby to było użyteczne? Dobrym przykładem jest znak, którego gołym okiem w ogóle nie byłem w stanie rozczytać - ani jednej litery. Oba smartfony pozwalają na tyle powiększyć obraz, że litery zajmują znaczącą część ekranu i są bez problemu czytelne. Można więc śmiało powiedzieć, że za tymi abstrakcyjnymi liczbami stoją wymierne korzyści i zastosowania. Kwestią indywidualną będzie jak często będziemy z nich korzystać.

Poniżej widać zestawienie w kolejności od najszerszego kąta x0,6, przez aparat główny x1, trzykrotne powiększenie (x3,5 w przypadku Huawei), x10, cyfrowe powiększenie x30 i następnie maksymalne x100.

Huawei P50 Pro:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Jak widać na porównaniu, do powiększenia x10 walka jest mniej więcej wyrównana, ale przy x30 powiększeniu przewaga Samsunga jest bardzo wyraźna. A maksymalne powiększenie x100, choć zawiera cyfrowe artefakty w obu przypadkach to także jest zdecydowanie bardziej czytelne w przypadku koreańskiego smartfonu. Przy odpowiednich warunkach zdarzają sytuacje w których napisy zrobione S22 Ultra są całkowicie czytelne, a na Huawei już nie. Choć trzeba przyznać, że nie będzie to częsta sytuacja w codziennym użytkowaniu.

Huawei P50 Pro:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

W przykładzie z pomnikiem Chopina, który miał więcej drobnych elementów na tle jasnego nieba widać oprócz szczegółowości jeszcze jeden aspekt. W zakresie od ultra szerokiego kąta do powiększenia x3 walka jest dość wyrównana, jednak od powiększenia x10 u Huawei mocniej widać artefakty powiększenia, ale także zielonkawy zafarb i aberrację chromatyczną na gałęziach. Na przykładzie z ING sytuacja się powtarza. Można więc śmiało powiedzieć, że choć oba smartfony oferują ponadprzeciętnie duży zakres w którym możemy fotografować, to w ekstremalnych powiększeniach Samsung jest zdecydowanie lepszy.

Huawei P50 Pro:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Przewaga Samsunga utrzymuje się także w filmowaniu i przełączaniu pomiędzy obiektywami w trakcie rejestracji obrazu. Huawei podczas przełączania pomiędzy aparatami gubi klatki animacji i przełączanie jest bardziej szarpane, gubi się też na chwilę ostrość. U Samsunga powiększanie odbywa się w sposób bardziej płynny i czasem trudno wyłapać kiedy filmuje który aparat. Dodatkowo na dużych powiększeniach Samsung mocno poprawił stabilizowanie obrazu, widać to w wyraźnie także w porównaniu do zeszłorocznego S21 Ultra. Zarówno podczas kadrowania zdjęć o powiększeniu powyżej x10 i podczas filmowania jest lepiej niż było wcześniej.

Zdjęcia w nocy – porównanie poszczególnych aparatów

Zdjęcia nocne można podzielić na dwie kategorie. W pierwszej sytuacji gdy jest ciemno, ale w kadrze znajduje się oświetlenie ulicy, neony i witryny sklepowe. Tutaj większym wzywaniem są raczej kontrasty świateł i ceni, niż sam brak światła. W takim scenariuszu oba smartfony radzą sobie dobrze. Zdjęcia z Huawei mają mocniej niesycone kolory. Zdjęcia z Samsunga mają spójną kolorystykę pomiędzy wszystkimi aparatami. Pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie, że w takich warunkach można fotografować zarówno x3 jak i x10 powiększeniem bez poruszenia zdjęcia. Na powiększeniu x10 Samsung wysuwa się wyraźnie na prowadzenie ostrością i szczegółowością.

Huawei P50 Pro:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Osobno należy ocenić scenariusz gdy światła jest naprawdę bardzo mało i nawet oświetlenie uliczne jest odległe i skąpe, czyli warunki prawdziwe ekstremalne. Główne aparaty obu smartfonów radzą sobie tutaj bardzo dobrze, lepiej niż nie jeden aparat fotograficzny. Powiększenie x3 też nadal jest dość użyteczne w obu wypadkach, choć tutaj efekty będą słabsze niż przy miejskim oświetleniu. Za to jeśli chodzi o zdjęcia z aparatu szerokokątnego to Samsung absolutnie zdominował Huawei. W P50 Pro zdjęcie jest bardzo ciemne i prawie nieczytelne, a u Samsunga wyszło to prawie tak dobrze, jak z głównego aparatu.

Huawei P50 Pro:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Poza główną konkurencją są jeszcze zdjęcia księżyca. Ponieważ obiekt jest znany i powtarzalny w grę wchodzą tutaj inne mechanizmy obróbki. Jak nie sztucznego teksturowania, to przynajmniej zaawansowanego wyostrzania znanej i oczekiwanej treści obrazu. Oba telefony radzą sobie tutaj lepiej niż rozsądek nakazuje oczekiwać. Księżyc jest na tyle powtarzalnym obiektem, że trudno potraktować serio fotografowanie go smartfonem więcej niż kilka raz w ciągu roku. Powiem tylko, że kolorystka i krawędź kontrastowego obiektu podobają mi się bardziej w S22 Ultra.

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Podsumowanie

Samsung Galaxy S22 Ultra wychodzi z tej potyczki jako zwycięzca ze zdecydowaną przewagą. Wygrywa zarówno jakością zdjęć na dużych powiększeniach, jak i jakością zdjęć nocnych z aparatu szerokokątnego i teleobiektywu x10. Huawei w najlepszym razie dotrzymuje mu kroku w głównym aparacie. Samsung wyjątkowo dobrze przygotował się w tym roku pod kątem fotografii i dopracował oprogramowanie w zaskakującym stopniu względem zeszłorocznego S21 Ultra, który sprzętowo był do niego bardzo podobny. Po raz kolejny okazuje się, że oprogramowanie w mobilnej fotografii robi kluczową różnicę i może być dla producenta większym wyzwaniem niż zaimplementowanie najlepszego hardware’u.

Huawei P50 Pro:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Samsung Galaxy S22 Ultra:

Samsung Galaxy S22 Ultra kontra Huawei P50 Pro

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: