Huawei nova 5T to smartfon mieszczący się gdzieś pomiędzy końcem średniej półki a początkiem wyższej. Procesor ma taki sam jak flagowce P30 Pro i Mate 20 Pro, ale ekran jest mniejszy i nie jest wykonany w technologii OLED, a aparaty nie dorównują najdroższym telefonom. Jest za to obiektyw dedykowany do zdjęć makro. Pod względem specyfikacji to tak naprawdę Honor 20. To co szczególnie wyróżnia Huawei nova 5T to unikalny wygląd, jakiego jeszcze w smartfonach nie widzieliśmy. Cena producenta to 1999 zł, ale niektóre bardziej standardowe wersje kolorystyczne można dostać już za niecałe 1600 zł. Przekonajmy się zatem, czy Huawei nova 5T to dobry i opłacany wybór.
To właśnie wygląd jest najbardziej charakterystyczną cechą Huawei nova 5T – szklane plecki telefonu są wyjątkowe. Mienią się kolorami od niebieskiego aż do mocno fioletowego, jednocześnie na całej powierzchni zostały pokryte literami z logo „nova”. Zależnie od kąta padania światła, litery są albo wyraźnie widoczne i mieniące się albo niemal całkiem ukryte. Chociaż prostokątna forma telefonu nie została zmieniona, to takiego zabiegu jak w tym smartfonie nie widzieliśmy nigdy wcześniej. Uzupełnieniem dla plecków jest tapeta na ekranie, która też ma taki sam symbol, który również zmienia wygląd pod wpływem nachylenia smartfona – najwyraźniej tapeta pobiera informacje z żyroskopu. Wszystko razem daje oryginalny i przyjemny dla oka efekt.
Czytnik linii papilarnych został umieszczony w przycisku zasilania na bocznej krawędzi. Jest to jeden z najszybszych czytników tego typu i nie ustępuje swoim działaniem temu wykorzystanemu w Samsungu Galaxy S10e. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, choć obecnie nie tak modne jak czytnik w ekranie. Prawdę mówiąc taki szybki czytnik na krawędzi oceniam jako w wielu wypadkach wygodniejszy, choć nie zawsze równie łatwo dostępny.
Sam przycisk zasilania jest całkiem płaski i zagłębiony w metalowej krawędzi obudowy, co ułatwia umieszczenie telefonu w uchwycie samochodowym bez wciskania przycisków. Kiedyś taki design zarówno z czytnikiem jak i zagłębionym przyciskiem stosowało Sony.
Na dolnej krawędzi znajdziemy monofoniczny głośnik oraz gniazdo USB C. Jakość dźwięku w trybie głośnomówiącym nie odbiega od innych, podobnych rozwiązań. Nie ma za to gniazda słuchawkowego, co w mojej ocenie zawsze jest pewną stratą.
Rozmiary telefonu to 154,3 x 74 x 7,8 mm przy 174 gramach wagi – są to identyczne parametry jak w przypadku Honor 20.
Głównym zastrzeżeniem do budowy tego telefonu jest brak uszczelnienia obudowy oraz brak głośników stereo.
Huawei nova 5T ma wyświetlacz o przekątnej 6,26 cala, rozdzielczości 2340 x 1080 pikseli, o proporcjach 19,5:9. Gęstość pikseli to 412 PPI. Panel został wykonany w technologii IPS. Parametry są identyczne jak w Honor 20.
W tym przedziale cenowym coraz więcej smartfonów oferuje AMOLED, więc zastosowanie panelu IPS można uznać za pewien minus. Mając to na uwadze, ekran Huawei nova 5T oferuje wysoką jasność i kontrast, nasycone kolory i dobre kąty widzenia. Ma wąskie rami z trochę szerszą dolną krawędzią. Zamiast notch’a ma okrągłe wycięcie na aparat do selfie w lewym górnym rogu. Wspomniany otwór jest nieduży i precyzyjnie wykonany – bardziej przypomina Samsunga S10 niż Motorolę.
W ustawieniach można przełączyć tryb kolorów z wyrazistego na normalny, a także wyregulować temperaturę barw. Jest także tryb ochrony wzorku, oraz możliwość ukrycia wycięcia w czarnej belce.
Huawei nova 5T został wyposażony w procesor Kirin 980, który nie jest już najnowszy ani najszybszy, ale na razie jego następca, czyli Kirin 990 jest zarezerwowany tylko dla Mate 30 Pro. Kirin 980 znajdziemy w udanych konstrukcjach, takich jak P30 Pro. Procesor ma 8 rdzeni – 2 x 2,6 GHz + 2 x 1,92 GHz + 4 x 1,8 GHz i jest wspomagany przez 6 GB RAM oraz 128 GB na system i pliki. Pamięci niestety nie można rozszerzyć przy pomocy karty pamięci, a wersja z 256 GB nie jest dostępna. Jest za to dual SIM.
Procesor Kirin 980 nie jest obecnie najszybszy, ale zapewnia zupełnie wystarczającą wydajność nawet dla bardziej wymagających zastosowań. Wyniki benchmarków wyglądają następująco:
Choć do ścisłej czołówki trochę brakuje, to wyniki są bardzo dobre, a różnice wydajności w porównaniu do najszybszych rozwiązań będą w praktyce trudne do wychwycenia. Sam telefon działa responsywnie i bezproblemowo – nie zmusza użytkownika do czekania. Na telefonie można bez problemu uruchomić wymagające aplikacje i najnowsze gry.
Pakiet telekomunikacyjny obejmuje LTE, WiFi ac, Bluetooth 5.0 z aptX HD i NFC. Lokalizacja odbywa się za pomocą usług GPS (L1 + L5 dual-band) / Glonass / Galileo (E1 + E5a dual-band) / QZSS (L1 + L5 dual-band).
Pakiet czujników obejmuje akcelerometr, żyroskop, czujnik siły oświetlenia, czujnik zbliżeniowy i kompas cyfrowy.
System operacyjny pod kontrolą którego działa Huawei nova 5T to Android 9 z nakładką EMUI 9.1 oraz zabezpieczeniami z dnia 6 października.
System oraz jego nakładka nie różnią się niczym od tego, co oferują inne smartfony Huawei. Znajdziemy tu także aplikacje i usługi Google. Stało się tak za sprawą tego samego triku, co w przypadku Honor 9X, czyli bazowania na wcześniejszym modelu smartfona, który certyfikację Google dostał. W tym wypadku Huawei nova 5T to z punktu widzenia certyfikacji to tak naprawdę Honor 20, który pojawił się przed wprowadzeniem ograniczeń współpracy Huawei z amerykańskimi firmami, w tym Google.
Z aplikacji systemowych warto wymienić Optymalizator, menadżer plików, Huawei Zdrowie, dyktafon, kompas, czy sklep Huawei z aplikacjami czyli AppGallery. Fabrycznie jest też zainstalowany Booking.com. Można także nagrywać ekran i to w zasadzie wszystko. Każdy kto korzystał z smartfonów Huawei będzie wiedział jak w praktyce wygląda nova.
Huawei nova 5T został wyposażony w 4 aparaty z tyłu i piąty do selfie.
W aplikacji znajdziemy też opcję dwukrotnego powiększenia obrazu, nazywanego popularnie zoomem, ale w przypadku Huawei nova 5T jest on realizowany cyfrowo, jako wycinek kadru z głównego aparatu – nie ma dedykowanego aparatu z obiektywem z optycznym powiększeniem. Warto również zwrócić uwagę na brak stabilizacji optycznej w którymkolwiek z aparatów. W tym przedziale cenowym jest ona dość często spotykana.
Nova wspiera wspomaganie AI przy rozpoznawaniu scen i korekcji zdjęć, oferuje tryb nocny z długim naświetlaniem z ręki, oraz szereg trybów dodatkowych, w tym rozbudowany tryb ręczny. Co ciekawe, dostęp do aparatu makro mamy tylko w trybie Supermakro, ukrytym w zakładce więcej – można to przeoczyć.
Jakość zdjęć z telefonu jest całkiem dobra, ale nie wykracza znacząco poza poziom standardowej średniej półki. Zdjęciom z głównego aparatu brakuje trochę rozpiętości tonalnej i w niektórych przypadkach szczegółowości. To co wyróżnia Novę na tle części konkurencji to całkiem niezły aparat szerokokątny, który choć słabszy od aparatu głównego, oferuje jakość lepszą od wielu podobnych propozycji u konkurencji. Względną nowością jest aparat do zdjęć makro, który oferuje całkiem duże powiększenia, ale ma zablokowaną na stałe ostrość i niewielką rozdzielczość 2 megapikseli, czyli taką jak klatka filmu Full HD. Zdjęcia nocne z głównego aparatu nadają się do użycia, ale aparaty oferujące jednocześnie stabilizację optyczną i tryb nocny często potrafią więcej od novy. Jakość selfie jest przeciętna lub słabsza, jeśli fotografujemy w gorszym oświetleniu.
Huawei nova 5T nagrywa filmy 4K, a także Full HD – te drugie w 30 lub 60 klatkach na sekundę. Jakość wideo jest całkiem dobra, zwłaszcza w 4K. Co ciekawe, smartfon oferuje stabilizację cyfrową we wszystkich wymienionych trybach nagrywania, co u Huawei nie jest oczywiste. Nie zauważyłem problemów z ekspozycją czy śledzeniem ostrości. Przy nagrywaniu 1080p w 60 klatkach zauważalny jest spadek jakości.
Huawei nova 5T został wyposażony w baterię 3750 mAh, czyli dokładnie taką samą jak w Honor 20 i zauważalnie mniejszą niż w P30 Pro, który oferuje aż 4200 mAh. Ładowarka oferowana w zestawie ma moc 22,5 W, co pozwala naładować telefon w połowie w niecałe pół godziny.
Test strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną w połowie rozładował baterię równo w połowie po upływie 7 godzin i 4 minut. Oznacza to około 14 godzin strumieniowania wideo. To wynik mieszczący się w 25% najdłużej działających smartfonów – do rekordowych 20 godzin wciąż sporo brakuje, ale jest też zdecydowanie lepiej niż w większości smartfonów na rynku. Dyskomfortu z powodu działania na baterii nie będzie, zwłaszcza, że smartfon bardzo dobrze radzi sobie z zarządzaniem energią w trybie uśpienia. Działa jednak o kilka godzin krócej niż P30 Pro.
Huawei nova 5T nie jest zaskoczeniem dla osób, które znają Honor 20 – to niemal ten sam telefon. Trochę szkoda, że Huawei nie zdecydował się obniżyć trochę ceny wprowadzając drugi raz tą samą specyfikację i nova startuje w takiej samej cenie jak Honor 20 w maju. Smartfon ma kilka braków, takich jak nieuszczelniona obudowa, brak wsparcia dla kart pamięci, brak stabilizacji optycznej aparatu, czy brak powiększenia optycznego. Poza tym jednak telefon się całkiem dobrze broni. Oferuje dobrą wydajność, wszechstronne możliwości aparatu, całkiem niezły ekran i wystarczający czas działania na baterii. Jego cechą charakterystyczną jest nietuzinkowy wygląd obudowy, który przyciąga uwagę i jest atrakcyjny. Dla osób, które szukają przede wszystkim wydajności i wyglądu to dobra propozycja. Jednak szukając innego zestawu cech w podobnej cenie będziemy mieli w czym wybierać.