OPPO wraca z kolejną propozycją z mocnej średniej półki. Tym razem to Reno 5 5G. Biorąc pod uwagę, że na razie topowe modele tej marki nie są przeznaczone na polski rynek (niestety), jest to najnowszy i najlepszy smartfon tego producenta w naszym kraju. Tym razem otrzymujemy w komplecie 5G, sporo usprawnień w nakładce systemowej oraz aplikacji aparatu, a także wyjątkowe, nawet wśród topowych flagowców, ładowanie 65W. Pamiętając, że smartfon kosztuje 1999 zł przystępujemy do dokładniejszego zapoznania się z OPPO Reno 5 5G.
OPPO Reno 5 5G wyróżnia się matowym tyłem obudowy. Ten zabieg pozwolił całkowicie wyeliminować ślady i smugi po dotyku. Dodatkowo matowa powierzchnia załamuje światło, mieni się i zmienia odcień. To jeden z najpraktyczniejszych rodzajów wykończenia obudowy smartfonu. Najnowszy OPPO Reno 5 5G jest cały wykonany z tworzywa. Plecki z tworzywa jestem w stanie zaakceptować, bo mają swoje określone plusy w postaci niższej wagi i większej odporności na upadki. Jednak zdecydowanie oczekiwałbym ramy wykonanej z metalu, a ta także jest plastikowa. Za to do designu nie mam już zastrzeżeń.
Rozmiary telefonu to 159,1 x 73,4 x 7,9 mm. Reno 5 5G waży tylko 172 g. Jak na dzisiejsze standardy mamy do czynienia z lekkim i niedużym urządzeniem. Nie ma za to oficjalnej normy uszczelnienia obudowy.
Telefon można odblokować zarówno za pomocą twarzy, jak i czytnikiem odcisku palca schowanym pod ekranem. Obie metody są szybkie i skuteczne, co w istotny sposób przekłada się na przyjazne i bezproblemowe korzystanie z urządzenia.
OPPO Reno 5 5G ma pojedynczy głośnik na dolnej krawędzi, który oferuje bardzo dobrą głośność. Oferuje także gniazdo słuchawkowe oraz miejsce na dwie karty SIM, ale bez możliwości rozszerzenia pamięci za pomocą karty micro SD.
Ekran OPPO Reno 5 5G ma przekątną 6,4 cala i rozdzielczość FHD+ 2400 x 1080 pikseli. Panel jest wykonany w technologii AMOLED i oferuje odświeżanie 90 Hz. Ekran OPPO Reno 5 5G jest certyfikowany przez Netflix HD oraz Amazon Prime Video HD.
Ekran jest godny niejednego flagowca. Oferuje świetny kontrast, bardzo dobrą jasność, nasycone kolory i oferuje płynniejsze animacje dzięki wyższemu odświeżaniu. Ma też wąskie ramki, symetryczne z trzech stron z nieznacznie szerszą „brodą” i niewielkim okrągłym wycięciem na przednią kamerę. To co oferują najdroższe urządzenia różni się niuansami, które można zauważyć tylko przy porównywaniu urządzeń bezpośrednio obok siebie.
W ustawieniach ekranu znajdziemy tryb ciemny, komfort oczu z redukcją światła niebieskiego oraz z opcjonalnym wyświetlaniem czarno-białym, regulację temperatury kolorów oraz opcję poprawiania jakości obrazu o nazwie OSIE. W zakładce „więcej” znajdziemy ukryte dwie istotne opcje – częstotliwość odświeżania oraz tryb kolorów – żywy bądź delikatny.
OPPO Reno 5 5G jest wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 765G taktowany zegarami 1 x 2,4 GHz + 1 x 2,2 GHz + 6 x 1,8 GHz, wspomagany przez 8 GB RAM oraz 128 GB na system i pliki użytkownika. Niestety nie ma możliwości rozszerzenia pamięci za pomocą karty micro SD. Dlatego warto się zastanowić, czy 128 GB jest dla nas wystarczające.
Benchmarki wypadły następująco:
Wydajność OPPO Reno 5 5G jest wystarczająca, aby czerpać radość z użytkowania telefonu. System działa przyjemnie płynnie, co jest spotęgowane przez odświeżanie 90 Hz. Nie ma też problemów z uruchamianiem aplikacji. Wydajność z benchmarków to mniej więcej połowa wydajności względem flagowców z procesorem Snapdragon 888, ale i cena jest połową flagowców. Z drugiej strony OPPO Reno 4 Pro miał dokładnie ten sam procesor i w tym względzie przesiadka na nowszy model nic nowego nie przynosi. To po prostu bezpieczna specyfikacja dla mocniejszej średniej półki.
Pakiet łączności obejmuje LTE, 5G, WiFi ac, Bluetooth 5.1 i NFC. Lokalizacja jest realizowana za pomocą standardów GPS, BeiDou, GLONASS, Galileo i QZSS.
Zestaw czujników obejmuje: czujnik geomagnetyczny, optyczny czujnik zbliżeniowy, czujnik światła otoczenia, akcelerometr, czujnik grawitacji, żyroskop i kompas elektroniczny.
Telefon działa pod kontrolą najnowszego systemu Android 11, który w momencie testu ma zaktualizowane zabezpieczenia na dzień 5 lutego 2021. Nakładka systemowa to ColorOS w wersji 11.1.
Wśród dodatkowych funkcji systemowych, dodanych w nakładce, znajdziemy FlexDrop, który pozwala uruchamiać aplikacje w oknie podręcznym oraz mini oknie, tłumaczenie tekstu znajdującego się na zrzutach ekranu za pomocą skrótu w bocznym pasku, lub gestu trzech placów. Jest też Przestrzeń Gier, która optymalizuje wydajność, pozwala zarządzać powiadomieniami, jak i dostosowanie wrażliwości dotyku ekranu. Jest też możliwość spersonalizowania trybu ciemnego i Always-On Display.
System działa płynnie i bezproblemowo – w trakcie testów nie natknąłem się na żadne problemy.
OPPO Reno 5 5G ma na pokładzie 4 aparaty z tyłu i jeden z przodu, jednak tylko 4 z nich pozwalają na podgląd kadru, a 3 są przydatne w praktyce:
W aplikacji aparatu znajdziemy tryby: zdjęcie, wideo, ultra night, portret, film z dwóch kamer, zwolnione tempo, film poklatkowy, film, ekspert, ekstra HD, panorama, skaner tekstu, makro, naklejka.
Warto zwrócić uwagę na tryb film, który pozwala kontrolować ręcznie wszystkie ustawienia w trybie wideo, co nie jest często spotykane. Sam producent kładzie duży nacisk na tryb dwóch kamer, który pozwala nagrywać obraz jednocześnie osoby trzymającej telefon i tego co widzi przed sobą w trzech możliwych układach. Tryb makro, przy rozdzielczości 2 megapikseli jest niezmiennie w mojej ocenie dodany bardziej w celach marketingowych.
To co się OPPO udało to zdjęcia nocne. Mają nasycone kolory, dobry balans pomiędzy jasnymi światłami i głębokimi cieniami, są niezaszumione, czyste i czytelne. Co ciekawe, tryb nocny działa także w przypadku zdjęć selfie i efekty także są bardzo dobre. Tak dobre zdjęcia nocne to rzadkość, zwłaszcza w średniej półce cenowej. OPPO oferuje też wiele usprawnień sceny bazujących na AI.
Zdjęcia dzienne są ostre i szczegółowe, a aparat szerokokątny także nie rozczarowuje. Nie ma za to powiększenia optycznego i oferowane powiększenia x2 i x5 są realizowane wyłącznie cyfrowo, co wyraźnie odbija się na jakości.
OPPO Reno 5 5G pozwala nagrywać wideo w 4K, ale tylko z głównego aparatu. Przełączenie na aparat szerokokątny powoduje przełączenie rozdzielczości na 1080p. OPPO oferuje także zaawansowaną i skuteczną stabilizację cyfrową podczas nagrywania wideo, ale ona także limituje rozdzielczość do 1080p. Trzeba więc o tym pamiętać, że decydując się na 4K pozbawiamy się większości przydatnych funkcji dotyczących wideo. Sama jakość nagrań jest bez zarzutu i wraz z trybem manualnym pozwala na dużą elastyczność i kontrolę, którą docenią także bardziej zaawansowani i wymagający użytkownicy.
OPPO Reno 5 5G ma baterię o pojemności 4300 mAh, co jest wartością zadowalającą, choć można znaleźć na rynku wiele telefonów z bateriami 5000 mAh.
W trakcie testów odtwarzania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę bateria rozładowała się w 50% po upływie 12 godzin. Oznacza to, że Reno 5 pozwala na blisko 24 godziny strumieniowania wideo. To bardzo dobry wynik.
Największe wrażenie robi jednak ładowanie SuperVOOC 2.0 o mocy aż 65W. Zdarzyło mi się zauważyć, że mam 30% baterii i podładować ją do 60% w dosłownie moment. Producent zapewnia, że do pełnego naładowania wystarcza zaledwie 35 minut. Jednak przy próbie zmierzenia czasu ładowania od zera mój wynik był znacznie dłuższy i przekraczał godzinę. Nie wiem co mogło mieć wpływ i przed ostatecznym werdyktem chciałbym ten test powtórzyć i zaktualizować recenzję o ten parametr.
Po próbie naładowania telefonu rozładowanego całkowicie i wyłączonego (środkowa kolumna) kolejne ładowanie rozpocząłem z telefonem włączonym z jednym procentem baterii w zapasie. Jak widać po wynikach, w takim scenariuszu telefon naładował się trzykrotnie szybciej i blisko wartości deklarowanych przez producenta. Wygląda na to, że telefon musi być włączony, aby wykorzystał pełen potencjał SuperVOOC 2.0 o mocy 65W. Wówczas jest to najszybsze ładowanie jakie miałem okazję testować.
Czas od początku ładowania |
Procent baterii - wyłączony tel. |
Procent baterii od 1% włączony |
5 minut |
15% |
24% |
10 minut |
17% |
40% |
15 minut |
19% |
51% |
20 minut |
21% |
62% |
25 minut |
23% |
73% |
30 minut |
25% |
86% |
35 minut |
27% |
94% |
43 minuty |
|
100% |
Nowe Reno nie obsługuje niestety ładowania indukcyjnego.
OPPO Reno 5 5G to ciekawa propozycja dla bardziej wymagających klientów szukających urządzenia, które nie kosztuje miliona monet. Najbardziej zwracają na siebie uwagę świetny ekran AMOLED z odświeżaniem 90 Hz oraz ładowanie 65W. Podoba mi się matowe wykończenie obudowy, zdjęcia nocne oraz możliwość kontroli nad nagrywanym wideo. Wydajność urządzenia jest wystarczająca, choć trudno określić ją jako coś szczególnego w tym przedziale cenowym. Doceniam 5G i dopracowaną nakładkę systemową. Z minusów należy wspomnieć o obudowie w całości wykonanej z tworzywa, co jest rzadko spotykane w tym przedziale cenowym. Nie ma także uszczelnienia obudowy i teleobiektywu, a obiektyw makro jest dodany na siłę. Z OPPO Reno 5 5G korzystało mi się bardzo przyjemnie i bezproblemowo.