Xiaomi Redmi Note 9S – nasze pierwsze wrażenia

Najważniejsze | Newsy | Recenzje

12 maja 2020

autor: Mirosław Mazanec

Opinie: 0

Xiaomi Redmi Note 9S – nasze pierwsze wrażenia

Klasa smartfonu C+ (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Zaczynamy

Xiaomi kontynuuje politykę zasypywania rynku kolejnymi modelami z różnych półek cenowych. Taktyka najwyraźniej się sprawdza, bo w zależności od pracowni badawczej firma albo właśnie została liderem na polskim rynku, albo jest tuż za Samsungiem. Jak widać nie zaszkodziła jej specjalnie krytyka związana z wprowadzeniem na rynek flagowej serii Mi 10 która zrównała się z cenami urządzeń innych producentów. Xiaomi konsekwentnie robi swoje, czyli prezentuje telefon za telefonem. Redmi Note 9S to solidny średniak z wielkim ekranem, gigantyczną baterią, nowym procesorem Qualcomma – 720G i przyzwoitym zestawem aparatów. Wiele portali zdążyło okrzyknąć ten model hitem, zanim jeszcze trafił do sklepów i w ręce użytkowników. Smartfon w testowanej przez nas wersji 4/64 kosztuje 1099 zł, wersja 6/128 jest o 100 zł droższa. Zobaczmy, czy takie zachwyty nie były nieco na wyrost i czy faktycznie jest to cenowa okazja.

Główne wady i zalety Xiaomi Redmi Note 9S

Zalety Xiaomi Redmi Note 9S:

Bardzo dobra jakość wykonania
Dobrej jakości zdjęcia
Bardzo dobre działanie GPS
Sprawny czytnik linii papilarnych
Długi czas pracy na baterii
Niezłej jakości panel IPS
Dioda powiadomień
Obecność portu podczerwieni

Wady Xiaomi Redmi Note 9S:

Średnia kultura pracy wersji 4/64
Brak NFC
Średniej jakości dźwięk z głośnika zewnętrznego i na słuchawkach
Mała poręczność

Jak oceniamy design? – ocena 5

Redmi Note 9S jest smartfonem wielkim. Wymiary to 165.75 x 76.68 x 8.8 mm, waga 209 g i o komfortowym obsłużeniu go jedną ręką nie mamy co marzyć. Kłopot może sprawić nawet sięgnięcie kciukiem do czytnika linii papilarnych umieszczonego bardzo wysoko na prawej krawędzi. Dostanie się jeszcze wyżej, do przycisku regulacji głośności, wymaga zmiany chwytu albo pomocy drugiej ręki. Jednak jakości wykonania nie można nic zarzucić, zwłaszcza patrząc na cenę tego modelu. Z przodu i tyłu mamy szkło Gorilla Glass 5, jedynie rama jest wykonana z tworzywa a nie z metalu. Na górnej krawędzi umieszczono port na podczerwień, dzięki któremu możemy zmienić nasz telefon w pilota do domowych urządzeń. Na lewym boku mamy tackę na dwie karty SIM plus dodatkowo kartę pamięci. Na dolnej krawędzi umieszczono wyjście mini-jack na słuchawki, USB-C i pojedynczy, bardzo donośny, ale płasko grający głośnik. Cztery oczka aparatu umieszczono w kwadracie położonym na środku górnej części plecków, pod nimi znalazło się miejsce na diodę doświetlającą. Dzięki takiemu rozwiązaniu, podobnemu np. do Huaweia Mate 20 Pro, telefon nie kiwa się leżąc na płaskiej twardej powierzchni. W pudełku mamy przeźroczyste silikonowe etui, które z jednej strony dobrze zabezpieczy nasze urządzenie, ale z drugiej dodatkowo powiększy i tak duże już rozmiary. Ja bardzo cieszę się z dawno niewidzianej w żadnym telefonie diody powiadomień, umieszczonej w głośniku do rozmów nad ekranem. Jest mała, jednokolorowa (biała), ale jest i za to wielkie brawa dla Xiaomi. Urządzenie nie jest wodoodporne, ale jest zabezpieczone przed przypadkowym zachlapaniem.

Co sądzimy o wyświetlaczu? – ocena 4+

Panel wykonano w technologii IPS TFT. Jego przekątna to 6.67 cala, rozdzielczość 1080 x 2400 pikseli przy ich zagęszczeniu na poziomie 395 ppi. Na środku w górnej części mamy mały otwór w którym ukryto kamerkę do selfie. Od startu naklejono na niego bardzo dobrze dopasowaną folię ochronną. Ekran w swojej klasie jest niezłej jakości, choć oczywiście kolory nie są tak żywe jak w ekranach typu AMOLED a czernie wpadają w leciutką szarość. Zaskakująco jednak nie miałem problemów z obsługa telefonu w pełnym słońcu, za co należy się Redmi Note 9S duży plus. Możemy dopasować temperaturę kolorów (domyślne, ciepłe, chłodne) i ich kontrast (automatyczne, nasycone i standardowe). Mamy tryb ciemny interfejsu oraz tryb czytania zmieniający temperaturę kolorów na cieplejsze. Nie mamy jednak odświeżania ekranu w 90, a tylko w tradycyjnych 60 Hz.

Specyfikacja/system operacyjny – ocena 4+

Redmi Note 9S jest napędzany zupełnie nowym ośmiordzeniowym Snapdragonem 720G z zegarami taktowanymi do 2.30 GHz, z grafiką Adreno 618, który do pomocy ma 4 GB RAM. Pamięci wbudowanej mamy 64 GB. W AnTuTu Benchmark telefon osiąga 250079 pkt. (59 pozycja w rankingu). W codziennym użytkowaniu z jednej strony telefon jest dość szybki, ale z drugiej często można go złapać na klatkowaniu animacji, czasem brakuje mu też płynności, zanim wykona jakąś czynność musi się chwilę zastanowić, ewidentnie 2 dodatkowe GB RAM pomogłyby w działaniu.

Telefon za to przyzwoicie radzi sobie z grami (testowane na PUBG), a podczas dłuższej rozgrywki nagrzewa się w umiarkowanym stopniu.

W Redmi Note 9S nie ma niestety NFC, więc nie zapłacimy więc nim zbliżeniowo. Producent dość oszczędnie ostatnio rozporządza tym modułem, w dodatku trudno mi znaleźć jakąś sensowną regułę, na podstawie której w jednych telefonach NFC jest, a w drugich nie ma. Np. nieco tańszy Redmi Note 8 Pro albo dużo tańszy Note 8T NFC mają.

GPS działa bardzo dobrze, telefon łączy się szybko i stabilnie utrzymuje połączenie.

Dźwięk z pojedynczego głośnika położonego na dolnej krawędzi jest płaski ale donośny, lepiej jest na słuchawkach, ale możliwości dopasowania dźwięku mamy tylko na słuchawkach na kabelku. Przy słuchawkach Bluetooth taka opcja nie jest niestety aktywna.

Pakiet komunikacyjny obejmuje: LTE, dwuzakresowe WiFi, Bluetooth 5.0. Lokalizacja jest realizowana na podstawie: GPS, A-GPS, GLONASS, Beidou, Galileo. W telefonie jest radio FM.

System to Android 10 z nakładką MIUI, tu w wersji 11. W chwili testu poprawki bezpieczeństwa były z kwietnia.

MIUI tradycyjnie już daje sporo możliwości ustawień, z wyborem tapet, motywów, nawigowaniem tradycyjnymi przyciskami bądź gestami, klonowaniem aplikacji, blokowaniem do nich dostępu, tak by nie dostały się do nich osoby niepowołane. Jest strefa Game Turbo, która optymalizuje gry i zwiększa wydajność urządzenia, oraz druga przestrzeń, w której możemy np. stworzyć swój profil firmowy z osobnymi kontaktami, galerią i aplikacjami.

Jakie robi zdjęcia i jakie nagrywa filmy? – ocena 5

Z tyłu mamy zestaw czterech kamer: podstawowy obiektyw ma 48 MP, f/1.8 i AF, obiektyw szerokokątny ma 8 MP f/2.2, makro ma 5 MP, f/2.4 i AF, czwarte, 2 MP oczko f/2.4 służy do pomiaru głębi. Z przodu mamy 16 MP obiektyw f/2.5.

Aplikacja aparatu jest identyczna jak w innych modelach Xiaomi, z różnymi trybami przewijanymi na dole. To Slow Motion (960 FPS), Krótkie wideo, Wideo, Zdjęcia z możliwością przeskoczenia na szeroki kąt albo dwukrotne przybliżenie, 48MP, Portret, Noc, Panorama i rozbudowany tryb Pro, także dla szerokiego kąta i zdjęć makro, z możliwością zapisywania zdjęć w formacie RAW. Na górze mamy przełącznik lampy błyskowej, tryb HDR, AI czyli sztuczną inteligencję, filtry oraz skrót do kolejnych ustawień, m.in. trybu makro, rozmycia tła i wejścia w ustawienia.

Telefonem jesteśmy w stanie zrobić bardzo ładnie wyglądające zdjęcia, zwłaszcza przy dobrym świetle. AI zdecydowanie pomaga, przyjemnie dla oka i w nieprzesadny sposób podkręcając kolory, dlatego funkcję cały czas miałem włączoną. Szczegółowość z głównej kamery jest bardzo dobra, z szerokiego kąta już mniej, widoczna jest też różnica w kolorystyce, np. niebo z tego obiektywu jest o wiele bardziej blade niż z obiektywu głównego. Bardzo ładnie wypadają portrety, telefon dokładnie potrafił odczytać pierwszy plan i przyjemnie dla oka rozmyć za nim tło.

W ciemnościach tryb nocny spisuje się dobrze, ładnie, ale nie nadmiernie rozjaśniając ujęcia. Ma lekkie problemy z opanowaniem źródeł światła, ale biorąc pod uwagę cenę telefonu, nie mam do niego zastrzeżeń.

Filmy nagramy w rozdzielczościach 4K, w niższych możemy wybierać pomiędzy 30 i 60 FPS. W najwyższej rozdzielczości mamy dobrą szczegółowość, ale brak stabilizacji. FHD jest zdecydowanie przyjemniejsze do oglądania.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Jak długo działa bateria? – ocena 5

Bateria w Redmi Note 9S jest gigantyczna – ma 5020 mAh. Telefon trudno wyładować podczas jednego dnia, chyba że obciążymy go grami. Ponieważ telefonu używałem krótko, musiałem go naładować raz, po dwóch dniach. Miałem wówczas SOT na poziomie nieco ponad 5 godzin, ale w tym czasie robiłem sporo zdjęć, kręciłem filmy i grałem. Przy innym trybie używania telefon powinien wytrzymać dwa dni albo około 7,8 godzin pracy na włączonym ekranie. 22,5W ładowarką naładujemy go do pełna w około 1.5 h, nie ma ładowania indukcyjnego.

Nasza finalna ocena

Redmi Note 9S jest smartfonem solidnym, ale gdybym miał go kupić, odżałowałbym 100 zł i wybrał wersję z 6 GB RAM. To powinno zapewnić lepszą kulturę pracy, a tego w tym telefonie brakowało mi najbardziej. Oczywiście urządzenie jest duże, ale trudno poczytywać mu to za wadę - po prostu jest przeznaczone dla osób które potrzebują wielkiego ekranu. Dobrze spisuje się czytnik linii papilarnych na prawym boku, osobiście bardzo lubię to rozwiązanie, zawsze dziwiłem się, że tylko Sony je stosuje. Po latach okazuje się, że Japończycy mieli rację i możemy to zobaczyć w coraz większej liczbie urządzeń różnych producentów.

Jeśli zaś chodzi o sam telefon, to Xiaomi największą konkurencję ma wśród… swoich produktów, zwłaszcza model Redmi Note 8 Pro wydaje się tu bardziej kompletnym urządzeniem. Redmi Note 9S wybiorą te osoby które nie zwracają takiej uwagi na płynność działania, NFC nie jest dla nich ważne i dla których procesory MediaTek są wciąż mniej godne zaufania od procesorów Qualcomma.