Xiaomi Mi 9T - test

Najważniejsze | Newsy | Recenzje

19 lipca 2019

autor: Jan Rybczyński

Opinie: 0

Klasa smartfonu E (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Wstęp

Szukając najlepszego stosunku jakości do ceny trudno znaleźć lepszą propozycję od smartfonów Xiaomi. Ten chiński producent jest wyjątkowo konsekwentny w swojej strategii, która w polskiej uproszczonej wersji brzmi #XiaomiLepsze. Co więcej, smartfony Xiaomi nie tylko są dobre, bo tanie, ale też tanie i dobre. Xiaomi Redmi Note 7, Pocophone F1, Xiaomi Mi 9 to prawdziwe hity naszych testów. Teraz do recenzji trafił model Xiaomi Mi 9T, czyli tańsza wersja Mi 9. Ma ekran o większej przekątnej niż Mi 9 SE i nie ma notch’a. Ma też większą baterię od flagowca Mi 9. Wygląda na to, że po raz kolejny mamy do czynienia z udanym smartfonem, który będzie szczególnie atrakcyjną pozycją w swoim przedziale cenowym.

Główne wady i zalety Xiaomi Mi 9T

Zalety:

Wyjątkowy, odważny, nietuzinkowy wygląd
Dobre materiały i wysoka jakość wykonania
Gniazdo słuchawkowe
Szybki czytnik linii papilarnych pod ekranem
Wysuwana, podświetlana przednia kamera to fajny bajer
Wysokiej jakości ekran AMOLED o dużej przekątnej i bez wycięć
Specyfikacja wystarczająca do każdego zastosowania
Bluetooth 5.0 z aptX HD i dwuzakresowe WiFi ac
6 GB RAM
NFC
Dual SIM
Komplet czujników i wsparcia dla lokalizacji
Płynnie działający system Android 9.0 z zabezpieczeniami z dnia 1 czerwca 2019
Nakładka MIUI oferuje dużo opcji konfiguracyjnych i dodatkowych funkcji
Trzy aparaty - szerokokątny, zwykły oraz z 2X powiększeniem
Każdy z trzech aparatów jest użyteczny
Dobra jakość zdjęć w dzień
Dobra jakość zdjęć nocnych
Wideo 4K ze skuteczną stabilizacją cyfrową
Możliwość nagrywania wideo każdym z trzech aparatów
Dobrej jakości selfie
Bardzo dobry czas działania na baterii

Wady:

Nieuszczelniona obudowa
Głośnik mono przeciętnej jakości
Dioda powiadomień w całkowicie niewidocznym miejscu
Brak wsparcia dla kart pamięci
Nakładka systemowa niepotrzebnie zmienia lokalizację niektórych funkcji
Nazwy niektórych opcji w systemie całkowicie nieintuicyjne
Brak stabilizacji optycznej w aparacie
Słabsze zdjęcia o zmroku i w ciemniejszych pomieszczeniach
Jedno z nagrań 4K zgubiło kilka klatek
Ładowarka mogłaby być szybsza

Design – ocena 5

Design Xiaomi Mi 9T od razu rzuca się w oczy – nie da się pomylić tego telefonu z żadnym innym. Jest to zasługa odważnego wzoru, który jest połączeniem gradientu przechodzącego od jasnego, nasyconego koloru do czerni z dodatkowym wzorem przypominającym płomienie. Dodatkowym akcentem jest czerwony przycisk zasilania i wysuwana przednia kamera, która w trakcie wyjeżdżania jest dodatkowo podświetlana niebieskim światłem. Subtelność i minimalizm z pewnością nie były priorytetami podczas projektowania tego telefonu. Siłą rzeczy, gdy telefon ma zdecydowany charakter, zamiast neutralnej i powiedzmy sobie szczerze nudnej czerni, będzie budził zdecydowane emocje. Jednym przypadnie do gustu, a u innych wywoła zniechęcenie. Choć matowa czerń najbardziej trafia w mój gust, to doceniam starania producenta, który miał odwagę się wyróżnić.

Jakoś wykonania telefonu stoi na wysokim poziomie i nie odróżnia się materiałem ani spasowaniem elementów od flagowców. Konstrukcja jest sztywna i solidna, a do tego dobrze leży w ręku.

Czytnik linii papilarnych został umieszczony pod ekranem. Jest to jeden z szybszych i skuteczniejszych czytników tego typu. Szybkością przypomina Mi 9 czy Huawei P30 Pro.

Na dolnej krawędzi znajduje się szufladka na dwie karty SIM, gniazdo USB C oraz monofoniczny głośnik. Tryb głośnomówiący ma zadowalającą głośność, ale jakością dźwięku nie wyróżnia się na tle innych rozwiązań z głośnikiem mono.

Na górnej krawędzi znajdziemy coraz rzadziej spotykane gniazdo słuchawkowe oraz wysuwany moduł aparatu selfie. Moduł jest podświetlany, co ma zarówno spełniać rolę efektów specjalnych przy jego wysuwaniu, jak i diody powiadomień, na którą w okolicach ekranu nie starczyło miejsca. Z jednej strony każda dioda jest lepsza niż jej brak, z drugiej, gdy położymy telefon płasko na stole w układzie horyzontalnym nie mamy szans zobaczyć, że dioda błyska. Żywotność modułu aparatu selfie producent określa na 300 000 cykli wysunięć – to więcej niż potrzeba, o ile ta liczba jest faktycznie prawdziwa. Ze względów konstrukcyjnych uważam, że wysuwanie małego modułu jest daleko praktyczniejsze i bezpieczniejsze niż rozsuwanie całej szerokości obudowy, jak w Samsungu Galaxy A80.

Rozmiary Mi 9T to 156,7 mm x 74,3 mm x 8,8 mm przy wadze 191 gramów. Obudowa urządzenia nie jest uszczelniana. W zestawie jest czarne, matowe etui z tworzywa, które pomoże ochronić telefon.

Wyświetlacz – ocena 6

Xiaomi Mi 9T wyposażony jest w ekran AMOLED o przekątnej 6,39 cala. Rozdzielczość wyświetlacza to 2340 x 1080 pikseli, co skutkuje proporcjami 19,5:9 oraz gęstością pikseli na poziomie 403 PPI. Ekran spełnia standard HDR 10 i jest przykryty szkłem Gorilla Glass 5. Najważniejszą cechą ekranu jest stosunek jego aktywnej powierzchni do całej obudowy – wypełnienie przekracza 86% dzięki braku jakichkolwiek wycięć.

Ekran Xiaomi Mi 9T to jedna z jego największych zalet. Połączenie dużej przekątnej, wąskich ramek, braku notch’a i technologii AMOLED to obecnie ścisła czołówka w świecie smartfonów. Nasycenie kolorów, kontrast i kąty widzenia, jak to w AMOLED, są na bardzo dobrym poziomie. W ustawieniach znajdziemy tryb czytania, niwelujący ilość niebieskiego światła, jak również regulację balansu bieli i kontrastu.

W ustawieniach można również przełączyć motyw systemu na ciemny, włączyć wybudzanie dwukrotnym stuknięciem, jak i aktywować funkcję Always on, która z jakiegoś powodu nazywa się tutaj „ekran zgodny z otoczeniem”.

Jednak nawet teraz, gdy smartfon Xiaomi nie ma już w ogóle notch'a domyślnie nadal nie wyświetla powiadomień na górnej belce, a dioda, przypominam, jest całkowicie niewidoczna.

Specyfikacja – ocena 4+

Xiaomi Mi 9T został wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 730 taktowany zegarami 2 x 2,2 GHz + 6 x 1,8 GHz. Procesor wspomaga 6 GB RAM oraz 64 lub 128 GB na system i pliki, zależnie od wybranej wersji. Warto na pojemność zwrócić uwagę, gdyż smartfon nie obsługuje kart pamięci, a więc gdy skończy nam się miejsce nie będzie można go powiększyć. To najbardziej istotny minus specyfikacji Xiaomi Mi 9T.

Wyniki benchmarków prezentują się następująco:

Geekbench 4 dla jednego rdzenia - 2544
Geekbench 4 dla sumy rdzeni – 6858
Antutu – 210780
Androbench sekwencyjny odczyt – 500 MB/s
Androbench sekwencyjny zapis – 180 MB/s

Z powyższych danych można wywnioskować, że Xiaomi oferuje całkiem dużą wydajność, mniej więcej 40% niższą niż smartfony wyposażone w najszybszego Snapdragona 855. To wynik wystarczający do komfortowego użytkowania telefonu i grania, również w te bardziej wymagające gry. Dla zwykłego użytkownika różnica między Mi 9T a powiedzmy Mi 9 może być trudna do zauważenia, jeżeli nie używa wymagających programów i nie porównuje czasu w jakim wykonują skomplikowane działania.

Pakiet komunikacyjny Xiaomi Mi 9T obejmuje LTE, dwuzakresowe WiFI ac, Bluetooth 5.0 z aptX HD, także NFC i radio FM. Zwłaszcza NFC jest w przypadku Xiaomi częstym brakiem, ale w tym modelu jest dostępne.

Lokalizowanie na mapach odbywa się za pomocą serwisów GPS, GLONASS, Galileo i BeiDou.

Zestaw czujników obejmuje: akcelerometr, czujnik światła, czujnik zbliżeniowy, czytnik linii papilarnych w ekranie, kompas cyfrowy i żyroskop. Xiaomi Mi 9T obsługuje dual SIM.

System – ocena 4+

Xiaomi Mi 9T trafił na rynek z Androidem 9, czyli najnowszą jego wersją. W dniu pisania recenzji zabezpieczenia systemu Android zostały zaktualizowane do dnia 1 czerwca 2019. Nakładka systemowa autorstwa Xiaomi to MIUI Global 10.3.10.

MIUI 10 budzi trochę mieszane uczucia. Z jednej strony ma szereg przemyślanych i przydatnych dodatków, z drugiej strony cześć funkcji została poprzenoszona względem standardowego Androida w inne, nie zawsze intuicyjne miejsca i otrzymała trudne do zrozumienia nazwy. Przykładem może być funkcja Always on, wyświetlająca godzinę na wygaszonym ekranie, która określona jest mianem „ekran zgodny z otoczeniem”! Za to ustawienie czasu podświetlenia ekranu nie znajduje się ani w ustawieniach wyświetlacza, ani w ustawieniach baterii, tylko w ustawieniach ekranu blokady. Dodatkowo komunikat o zmianach wprowadzonych przez aktualizację systemu otrzymałem w języku angielskim mimo, że język systemowy ustawiony był na polski.

Na lewo od ekranu głównego znajduje się zestaw skrótów do konkretnych funkcji systemowych, takich jak Asystent Google, czyszczenie pamięci, czy skanowanie kodów QR. Jest też panel sterowania, notatki i wydarzenia w kalendarzu.

W narzędziach systemowych znalazł się kalkulator, dyktafon, nagrywanie ekranu, skaner, kompas i Mi Drop. Jest też menadżer plików. Panel sterowania ułatwia zarządzanie telefonem, czyści śmiechowe pliki, skanuje antywirusowo, zarządza energią – czuwa nad poprawnym działaniem telefonu.

Domyślnie w systemie są zainstalowane aplikacje firm trzecich w postaci Amazon Shopping, Asystent Amazon, AliExpress i Facebook. Można je odinstalować w ustawieniach.

Wśród funkcji systemowych warto wymienić drugą przestrzeń, która pozwala rozdzielić aplikacje prywatne od służbowych, albo ukryć drugi zestaw programów przed innymi użytkownikami. Można skonfigurować wiadomość SOS wysyłaną po pięciokrotnym wciśnięciu przycisku zasilania. Jest tryb firmowy, który ułatwia zarządzanie polityką bezpieczeństwa w firmie. Jest funkcja Asystent dotyku, która pozwala umieścić skróty do funkcji systemowych w dowolnym miejscu na ekranie. Możliwe jest również skonfigurowanie skrótów dla niektórych funkcji. Latarkę można włączyć podwójnym wciśnięciem przycisku zasilania, przytrzymaniem któregoś z przycisków systemowych lub kombinacją kilku klawiszy. Jest nawet możliwość konfigurowania efektów świetlnych podczas wysuwania przedniego aparatu. Na koniec została funkcja klonowania aplikacji w celu podłączenia do nich więcej niż jednego konta.

Kamera – ocena 5-

Xiaomi Mi 9T ma trzy aparaty:

Główny o rozdzielczości 48 megapikseli, jasności obiektywu f/1.8 i ekwiwalencie ogniskowej 26mm. Ten aparat ustawia ostrość za pomocą detekcji fazy PDAF
Aparat z podwójnym powiększeniem optycznym o rozdzielczości 8 megapikseli, jasności obiektywu f/2.4 i ekwiwalencie ogniskowej 53mm, także oferujący PDAF
Aparat szerokokątny o rozdzielczości 13 megapikseli, jasności obiektywu f/2.4 i ekwiwalencie ogniskowej 12mm, z ostrością ustawioną na stałe

Aparat selfie ma rozdzielczość 20 megapikseli i jasność obiektywu f/2.2

A aplikacji aparatu znajdują się następujące tryby:

Zdjęcie
Wideo
Krótkie wideo
Slow-Motion
48M
Portret
Noc
Panorama
Pro – balans bieli od 2000 do 8000K, migawka od 1/1000 do 32s, ISO od 100 do 3200, ręczne ustawianie ostrości z Focus peaking

Dodatkowo można znaleźć tryby w osobnym menu:

Tilt-Shift
Google Lens
Kwadrat
Poziomica
Time-Lapse

W aplikacji można też aktywować filtry z podglądem na żywo, funkcję HDR oraz AI. Co ciekawe powiększenia obrazu nie można regulować przesuwając symbol wybranego obiektywu. Za jego pomocą można jedynie przełączać się pomiędzy aparatami. Płynne zoomowanie cyfrowe możliwe jest tylko gestem szczypnięcia.

Warto podkreślić, że Xiaomi ma osobny aparat do dwukrotnego powiększania obrazu, podczas gdy wiele telefonów z tą samą matrycą 48 megapikseli realizuje dwukrotne powiększenie po prostu kadrując obraz do 24 megapikseli.

Jakość zdjęć jest wyrównana w przypadku Mi 9T. Zdjęcia są ostre i szczegółowe. Kolory są nasycone a rozpiętość tonalna zadowalająca. Główny aparat jest zauważalnie lepszy od dwóch pozostałych ze względu na jaśniejszy obiektyw i wyższą rozdzielczość. Nie ma jednak sytuacji, w której zdjęcia szerokokątne dramatycznie odstają od głównego aparatu – o ile nie fotografujemy w trudnych warunkach oświetleniowych.

Xiaomi ma też całkiem dobrze sprawdzający się tryb nocny, który można stosować z głównym aparatem oraz z dwukrotnym powiększeniem, ale w każdym smartfonie na rynku zdjęcia nocne najlepiej wychodzą z głównego aparatu. Tryb nocny łączy efekt HDR wyrównujący jasności świateł i cieni, z wieloklatkową redukcją szumu i mimo braku stabilizacji optycznej radzi sobie naprawdę nieźle.

Najtrudniejsze warunki do fotografowania dla Xiaomi to obszar pomiędzy zdjęciami dziennymi i nocnymi, tam gdzie światła jest mniej, ale tryb nocny nie ma uzasadnienia. Będą to zdjęcia w ciemniejszych pomieszczeniach, pochmurną pogodę i im podobne. Wówczas kolory są mało nasycone, balans bieli zwykle rozjeżdża się z stanem faktycznym i jest szansa na poruszone zdjęcie. Tutaj stabilizacja optyczna zmieniłaby najwięcej. Za to chcę pochwalić Mi 9T za trzy aparaty, z których każdy jest użyteczny i spełnia swoją funkcję.

Xiaomi nagrywa wideo 4K 2160p w 30 klatkach na sekundę oraz 1080p w 30 i 60 klatkach na sekundę w trybie normalnym i w 120, 240 i 960 klatkach na sekundę w slow-motion - w ostatnim przypadku z ograniczeniem czasowym do niecałych 2 sekund. Wideo można nagrywać każdym z trzech aparatów, jednak nie można się pomiędzy nimi przełączać w trakcie nagrywania. Jest to pewnym ograniczeniem, ale zwykle moment przełączenia i tak nie wygląda dobrze na nagraniu.

Wszystkie nagrania, włącznie z 4K30p są skutecznie stabilizowane cyfrowo . Bardzo wiele smartfonów ze średniej półki ma problemy ze stabilizacją wideo 4K. W Mi 9T stabilizacja 4K wypada bardzo dobrze. Nagrania 4K są bardzo dobrej jakości i prawie nie miałbym się do czego przyczepić, gdyby nie zgubione klatki w jednym z nagranych przykładów. Nagranie 1080p jest również całkiem dobre, choć ma wyraźnie niższą szczegółowość niż nagranie 4K. Poza tym Xiaomi to całkiem solidny smartfon do nagrywania wideo.

Jakość zdjęć selfie jest również bez zarzutu – są ostre i szczegółowe, wypadają atrakcyjnie, jeśli tylko warunki oświetleniowe są dobre i trzymamy telefon w optymalnej odległości od twarzy - nie ma ustawiania ostrości.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Bateria – ocena 5+

Mi 9T ma baterię o pojemności 4000 mAh oraz ładowarkę o mocy 18W. Ładowarka oferuje szybkie ładowanie, ale można znaleźć szybsze i w tańszych telefonach. Pojemność ogniwa jest za to wysoka - zdecydowanie większa niż Xiaomi Mi 9 SE, jak i we flagowcu Xiaomi Mi 9, który otrzymał ogniwo pojemności 3300 mAh.

W benchmarku baterii GeekBench 4 Xiaomi uzyskało 6662 punktów i rozładowało się do zera po upływie 11 godzin i 12 minut. W teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu nastawioną na połowę można liczyć nawet na 17 godzin strumieniowania wideo.

Podsumowując, choć ładowarka jest standardowa, to długość działania na baterii jest bardzo dobra i plasuje Xiaomi w czołówce. Dwa dni na jednym ładowaniu baterii jest jak najbardziej osiągalne przy rozsądnym wykorzystaniu telefonu.

Nasza ocena

Xiaomi ponownie udało się zaprojektować telefon, z którym bardzo ciężko rywalizować stosunkiem jakości do ceny. Duży, pozbawiony wycięć ekran AMOLED jest najjaśniejszym punktem tego urządzenia. Uzupełnia go bardzo dobry czas działania na baterii, udany aparat, sensowna wydajność, Bluetooth 5.0 i NFC. Wszystko to jest zamknięte w nietuzinkowej obudowie, która mocno zwraca na siebie uwagę.

Największym chyba minusem, choć nie za dużym, jest brak wsparcia dla kart pamięci. Szkoda również, że obudowa nie może być uszczelniona i nie ma głośników stereo. Dioda powiadomień jest, ale niemal zawsze niewidoczna, a powiadomień na górnej belce domyślnie nie ma. Nakładka systemowa ma swoje dziwactwa i jeszcze dziwniejsze nazwy niektórych funkcji. Wszystko to jednak drobne kompromisy, które bledną w towarzystwie znaczących zalet.

Xiaomi Mi 9T to jeden z najlepszych wyborów wśród smartfonów ze średniej półki w okolicach 1600 zł. Co prawda cenowo jest blisko flagowca Mi 9, ale oferuje trochę inny zestaw zalet. Zamiast najszybszego procesora ma znacznie pojemniejszą baterię oraz brak wycięć w ekranie. To naprawdę przyjemny w użytkowaniu telefon.

Uwielbiamy: ekran AMOLED bez notch’a

Nie lubimy: braku wsparcia dla karty pamięci

Dla kogo jest Xiaomi Mi 9T:

Dla fanów dużych, wysokiej jakości ekranów bez notch
Dla szukających nowoczesnego designu
Dla poszukujących dobrego stosunku jakości i specyfikacji do ceny na średniej półce
Dla osób szukających długiego czasu działania na baterii