W styczniu Plus podał, że z jego sieci 5G może korzystać już ponad 7 mln ludzi. Taki zasięg jest zbudowany przez ponad 1000 systemów obsługujących 5G. Plany na ten rok są takie, że zasięg sieci 2600 MHz ma zwiększyć się do ponad 150 miejscowości i ponad 11 mln mieszkańców Polski, a sieć 5G ma składać się już z ponad 1700 nadajników. Plus jako jedyny polski operator przeznaczył na 5G osobne pasmo 2600 MHz, więc jego sieć piątej generacji działa na innej zasadzie, niż rozwiązania DSS działające w PLAY, Orange i T-Mobile. Wykorzystanie DSS na tej samej częstotliwości pozwala na obsługę zarówno 4G jak i 5G na tym samym paśmie. Zasoby w wybranej częstotliwości są dynamicznie przydzielane na danej stacji bazowej. W Plusie 5G ma dedykowane osobne pasmo, a zastosowana technologia TDD (Time Division Duplex) pozwala na realizację transmisji danych z wykorzystaniem jednego, wspólnego fragmentu pasma do naprzemiennej w czasie transmisji downlink/uplink.
W TDD w ramach jednego pasma wydzielone są szczeliny czasowe, w trakcie których transmisja danych odbywa się na zmianę albo wyłącznie w kierunku stacji bazowej, albo wyłącznie w kierunku terminali. W związku z tym, że przedział czasu oddzielający oba kanały jest bardzo mały, nadawanie i odbiór danych są widziane przez użytkownika jakby odbywały się jednocześnie. W systemie TDD łączność odbywa się na jednej częstotliwości, co upraszcza konstrukcję urządzeń. Pasmo 2,6 GHz pozwala na balans pomiędzy wysoką szybkością transferu (do 600 Mb/s bez agregacji) i sporym zasięgiem. W przyszłości 2,6 GHz ma zapewnić lepsze pokrycie zasięgowe niż w przypadku wykorzystania jedynie pasma 3,4-3,8 GHz. 5G w Plusie (podobnie jak u konkurencji) działa w oparciu o architekturę non-standalone (NSA), zintegrowaną z infrastrukturą LTE. Nadajniki dla Plusa dostarcza Nokia Solutions and Networks i Ericsson.
Rozbudowa sieci o 5G jest ważna, bo w 2020 roku klienci Plusa przesłali w sumie ponad półtora miliarda gigabajtów danych, czyli 36% więcej niż rok wcześniej. 1518 petabajtów (petabajt to milion gigabajtów) to najlepszy wynik w historii Grupy CP.
Nasza redakcja, trochę rzutem na taśmę, bo województwo pomorskie stało się od soboty czerwoną strefą, sprawdziła działanie nowej sieci 5G w Trójmieście. W ostatnim tygodniu odwiedziliśmy z kartą Plusa i trzema telefonami Gdańsk, Gdynię i Sopot.
W Trójmieście działa już obecnie ponad 50 nadajników 5G Plusa, które pokrywają już całkiem pokaźny obszar aglomeracji. Rozbudowa sieci jest dynamiczna, więc można się spodziewać, że jeszcze przed wakacjami zostaną uruchomione kolejne. Najwięcej z nich działa w Gdańsku. Już bardzo gęsto 5G są pokryte takie dzielnice jak Brzeźno, Jelitkowo i Zaspa. Bardzo dobrze pokryte jest także centrum Gdyni, a najmniej nadajników działa na razie w Sopocie.
W czasie naszych testów w Trójmieście korzystaliśmy z trzech telefonów: dwóch z tzw. średniej półki (realme 7 5G oraz Motoroli edge) oraz flagowego Samsunga Galaxy S21 Ultra 5G. Z listą wszystkich smartfonów 5G sprzedawanych w Plusie możecie zapoznać się tutaj. Wszystkie te trzy telefony zapewniały podobne prędkości pobierania i wysyłania danych pomimo znacznej różnicy w cenie zakupu. Jest to dowód na to, że aby rozpocząć romans z technologią 5G nie trzeba już inwestować ogromnych kwot, a wystarczy zakup w miarę taniego smartfonu za około 1000 zł, bo mniej więcej tyle kosztuje teraz testowany przez nas realme 7 5G.
Testerów 5G uruchamiających często aplikację speedtest uczulamy na zużycie pakietów danych – tylko na Samsungu S21 na testy zużyliśmy aż 14 GB danych, co oznacza, że przy niższych, starszych taryfach takie testy zakończą się szybko koniecznością dokupienia kolejnych paczek danych. Oczywiście wyższe zużycie dotyczy tylko testów, a nie np. oglądania filmu na Netflixie, czy grania online :-). Przy zakupie smartfonu z 5G warto więc pomyśleć nad migracją do nowych taryf 5G Plusa z pakietami 50, 100 lub 150 GB na miesiąc za odpowiednio 60, 90 i 120 zł. Ta ostatnia oferta na pewno sprawdzi się także jako SIM pracujący jako hotspot w gospodarstwie domowym. Szczegóły znajdziecie tutaj
W czasie naszych testów okazało się, że technologia 5G w Trójmieście zapewnia klientom Plusa prędkości od około 200 do ponad 400 Mbps. Są to prędkości, dzięki, którym bez problemu może funkcjonować całe gospodarstwo domowe przy pracy i nauce zdalnej, a nie tylko jedna osoba korzystająca ze smartfonu. Także wysyłanie danych z prędkością 30 lub 40 Mbps zapewnia komfortową pracę dla kilku osób, a nie tylko dla jednej. Gdy np. łączymy się z internetem np. z naszego auta, aby szybko dosłać prezentację lub ściągnąć jakieś „grube” maile, to dzięki sieci 5G Plusa w Trójmieście jesteśmy w stanie zachować komfort pracy, który znamy z naszego domu lub biura. Także streaming wideo w jakości 4K nie stanowi żadnego problemu. Praca i rozrywka poza domem i biurem przestaje się różnić od tego, co oferuje nam szybkie łącze stacjonarne. W Trójmieście odwiedziliśmy kilkanaście lokalizacji z masztami 5G i wszystkie z nich oferowały podobną, bardzo dobrą jakość usług. Pod żadnym z adresów nasze testowe smartfony nie miały problemów z przełączeniem się do sieci 5G z LTE. Zasięg sieci 5G Plusa w Gdyni, Gdańsku i Sopocie jest już naprawdę spory i nawet, gdy nie znamy precyzyjnych lokalizacji nadajników to bez problemu odnajdziemy obszar pokryty już siecią piątej generacji.