Motorola edge 30 ultra to nie tylko flagowiec, ale też najdroższy smartfon Motoroli od przynajmniej dwóch lat lub nawet dłużej jeśli pominiemy składany model Razr 5G. Ultra została wyceniona na 4499 zł za wersję 12/256 GB, choć teraz można już ją kupić za 4099 zł. Motorola edge 30 ultra pod wieloma względami jest „naj” – ma najszybsze ładowanie 125W, czyli niemal dwukrotnie szybsze niż w dotychczasowych Motorolach. Ma także najwyższa rozdzielczość matrycy i jest pierwszym smartfonem oferującym zdjęcia o rozdzielczości 200 megapikseli. Do kompletu jest też najnowszy i najszybszy procesor Snapdragon 8+ Gen 1. Nowa Motorola to smartfon udany, jednak pomimo najwyższej rozdzielczości matrycy nie jest jeszcze bezpośrednią konkurencją dla najwyższych modeli Samsunga, Sony czy vivo pod względem jakości zdjęć.
Motorola potrafi zaprojektować ładny i zgrabny telefon, nawet w niższych przedziałach cenowych. Nie powinno więc zaskakiwać, że design edge 30 ultra jest atrakcyjny. Matowe szkło z tyłu obudowy to najlepszy rodzaj wykończenia. Prezentuje się świetnie i pozostaje zawsze czyste. Można dostrzec też precyzje wykończenie metalowej ramy urządzenia. To moim zdaniem jeden z ładniejszych smartfonów na rynku.
Motorola oferuje także wysokiej jakości głośniki stereo oraz szybki i skuteczny czytnik linii papilarnych umieszczony pod wyświetlaczem. Producent umieścił czytnik na samym dole ekranu, niżej niż w większości smartfonów, które miałem w rękach. Wymaga to pewnego przyzwyczajenia i moim zdaniem jest trochę mniej wygodne.
Smartfon waży niecałe 200 gramów, co jest standardowym wynikiem dla flagowców o tych rozmiarach – nie brakuje urządzeń cięższych. Zarówno z przodu jak i z tyłu obudowy zastosowano Gorilla Glass 5.
Głównym zastrzeżeniem jest brak uszczelnienia obudowy. Motorola konsekwentnie unika certyfikowania swoich smartfonów w standardzie IP68. W edge 30 ultra mamy normę IP52. Większość smartfonów ze średniej i wyższej półki oferuje wyższą klasę uszczelnienia.
Wyświetlacz edge 30 ultra ma przekątną 6,67 cala, jest wykonany w technologii P-OLED i ma rozdzielczość 2400 x 1080 pikseli. Proporcje ekranu to 20:9. Wyświetlacz oferuje odświeżanie 144 Hz, wspiera standard HDR10+ i ma maksymalną jasność 1250 nitów.
Chociaż można znaleźć na rynku ekrany o wyższej jasności i wyższej rozdzielczości, to z punktu widzenia użytkownika ekran Motoroli oferuje jakość znaną z flagowców innych producentów. Subtelne różnice byłoby widać tylko przy porównaniu jeden obok drugiego. Dodatkowo edge 30 ultra może pochwalić się wyższym od konkurencji odświeżaniem. Połączenie 144 Hz i najmocniejszego procesora daje poczucie dużej płynności każdego działania i poprawia komfort użytkownika.
W ustawieniach znajdziemy dwa profile kolorów, naturalne i nasycone. Jest też podświetlenie nocne, ciemny motyw i możliwość ręcznego ustawienia częstotliwości odświeżania ekranu.
ultra jest wyposażona w najmocniejszy model Snapdragon 8+ Gen 1 taktowany zegarami 1 x 3,19 GHz + 3 x 2,75 GHz + 4 x 1,80 GHz. Procesor wspomaga 12 GB RAM oraz 256 GB na system, aplikacje i pliki użytkownika. Pamięci nie można rozszerzyć kartą micro SD.
Procesory we flagowych smartfonach są najczęściej takie same. To co odróżnia poszczególne smartfony od siebie, to skuteczność odprowadzania ciepła, co pozwala ograniczyć throttling i utrzymać wysoką wydajność. Motorola uzyskała 1108428 punktów w benchmarku Antutu, co dało jej druga pozycję w rankingu. Co warte odnotowania, nawet kilkukrotne uruchomienie benchmarku w temperaturze pokojowej nie spowodowało spadku wyniku poniżej miliona punktów. Pod tym względem Motorola wypadła lepiej niż każdy smartfon, który dotychczas testowałem.
Pakiet komunikacyjny obejmuje 5G, trzypasmowe WiFi 6e (2,4 GHz; 5 GHz; 6 GHz), Bluetooth 5.2 i NFC. Lokalizacja jest realizowana za pomocą systemów GPS, LTEPP, SUPL, Glonass i Galileo. Zestaw czujników obejmuje czujnik zbliżeniowy, czujnik światła otoczenia, akcelerometr, żyroskop, czujnik SAR i magnetometr, czyli kompas cyfrowy.
Edge 30 ultra działa pod kontrolą Androida 12 z aktualizacją zabezpieczeń z dnia 1 września 2022. Motorola obiecuje 3 aktualizacje systemu do Androida 15 i dokłada własny system zabezpieczeń ThinkShield.
Każdy kto miał styczność z Motorolą wie jakie jest podejście producenta do systemu na jego telefonach. Tutaj jest praktycznie czysty Android z dodatkową aplikacją Moto, w której zgromadzone są dodatki i nowe funkcje. W najnowszych modelach edge pojawiła się nowa czcionka, opracowana przez Motorolę. System, choć podobny, wygląda na bardziej pieczołowicie doszlifowany i zrobił na mnie dobre wrażenie. Motorola rozwija funkcje Ready For, która pozwala łączyć smartfon z zewnętrznym ekranem. Nowością jest trzeci gest Moto, który pozwala uruchomić dowolną aplikację dwukrotnym stuknięciem palcem w tył obudowy. Brakuje mi tu jedynie możliwości przypisania większej liczby funkcji systemowych do gestów.
Motorola edge 30 ultra jest pierwszym smartfonem na rynku z matrycą o rozdzielczości 200 megapikseli. Zamiast próbować swoich sił w rywalizacji na największe powiększenie teleobiektywu producent postawił na teleobiektyw o niedużym powiększeniu 2x, ale z bardzo jasnym obiektywem z myślą o portretach. Motorola ma następujący zestaw aparatów:
Nasze porównanie z klasyczną matrycą 12 megapikseli w średniopółkowym Samsungu S21 FE można zobaczyć tutaj.
Edge 30 ultra ma najlepszy aparat ze wszystkich smartfonów Motorola. Bardzo dużą różnicę względem innych smartfonów tego producenta widać w zdjęciach nocnych. Tutaj w porównaniu do ostatnio testowanej Motoroli edge 30 neo model ultra dzieli przepaść na korzyść tego ostatniego. Zdjęcia czerwonego neonu są faktycznie czerwone i nasycone, a nie różowe, jak w neo. Szumu jest stosunkowo niewiele. Jakość zdjęć jest dobra w różnych warunkach. Teleobiektyw portretowy ma potencjał, jeśli ktoś szczególnie lubi robić zdjęcia portretowe i nie zależy mu na większych powiększeniach np. do fotografowania ptaków i innych dzikich zwierząt. Dobrą robotę robi także aparat szerokokątny, który oferuje dobrą jakość i wysoką rozdzielczość także zdjęć makro. Podoba mi się też wysoka jakość zdjęć selfie.
Zdjęcia o rozdzielczości 200 megapikseli zostawiłbym na specjalne okazje. W postaci prosto z aparatu zajmują dużo miejsca i wymagają więcej czasu na zrobienie. Jednak po poddaniu obróbce na komputerze można z nich faktycznie wyciągnąć więcej detali zapisując jednocześnie do standardowej wielkości plików.
W przypadku wideo edge 30 ultra może pochwalić się bardzo skuteczną stabilizacją w każdym z trybów. Nawet wideo 8K jest całkiem nieźle stabilizowane i można tak nagrywać z ręki.
Jednocześnie nie jest to poziom najlepszych i pamiętajmy też, że droższych od Motoroli flagowców, takich jak Samsung S22 Ultra, czy vivo X80 Pro. Mimo, że te konkurencyjne smartfony nie mają matrycy 200 megapikseli, to wciąż oferują zdjęcia zauważalnie lepszej jakości, mają bardziej dopracowaną kolorystykę i dodatkowe możliwości w postaci większego powiększenia teleobiektywów.
Motorola ma też ograniczenia, które w tej półce cenowej raczej są niespotykane. Nie pozwala nagrywać wideo 4K ani aparatem ultraszerokokątnym, ani teleobiektywem, nie mówiąc nawet o płynnym przełączaniem się pomiędzy tymi aparatami podczas nagrywania. W wielu smartfonach, niekoniecznie flagowcach, taka możliwość to standard. Potrafi to choćby średniopółkowy i kosztujący poniżej 3 tysięcy Samsung S21 FE. Potrafi to nawet tańsza Motorola edge 30 fusion. Dlatego budzi to moje zdziwienie. Może aktualizacja coś w przyszłości w tej kwestii zmieni, ale moim zdaniem jest duża szansa, że tak już niestety zostanie.
Motorola ma baterię o pojemności 4610 mAh i zaawansowane opcje szybkiego ładowania. Razem z telefonem w pudełku znajduje się aż 125W ładowarka. Możliwe jest także 50W ładowanie bezprzewodowe i 10W ładowanie zwrotne.
Podczas mojego testu szybkiego ładowania rozpocząłem pomiar od 2% baterii. Wyniki były następujące:
Pojawiają się na rynku smartfony, które mają ładować się jeszcze szybciej, ale to i tak rewelacyjnie szybkie ładowanie. Zostawia daleko w tyle największych producentów, takich jak Samsung i Apple.
W teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę edge 30 ultra miała jeszcze 8% baterii po 20 godzinach i 15 minutach. To świetny wynik przy tak dużej przekątnej ekranu i najmocniejszym procesorze na pokładzie. Nawet pomimo faktu, że bateria jest trochę mniejsza niż w innych flagowcach.
Motorola edge 30 ultra to smartfon flagowy i bezkompromisowy pod względem wyglądu i jakości wykonania, wyświetlacza, wydajności i ładowania. To wiele kluczowych dla użytkownika aspektów. Jednocześnie, na przekór pierwszej 200 megapikselowej matrycy w smartfonie, nie określiłbym Motoroli mianem fotograficznego smartfonu. Owszem, aparaty Ultry potrafią wiele, ich jakość jest zadowalająca i lepsza niż w innych Motorolach. Jednak najlepsza konkurencja, choć trzeba przyznać, że najczęściej droższa, potrafi jeszcze więcej i brak 200 megapikseli jej w tym nie przeszkadza. Zwłaszcza możliwość nagrywania wideo 4K każdym z aparatów można spotkać nawet w średniej półce, a Motorola tego nie oferuje.
Wydajność Motoroli jest flagowa i na dodatek nie obniża się znacząco wraz z długim obciążeniem, podobnie jak 125W ładowanie, świetny wyświetlacz i głośniki stereo. Jedynie braku uszczelnienia IP68 trochę szkoda. Skoro można znaleźć edge 30 ultra w cenie 4099 zł to sądzę, że jest to godna rozważenia propozycja dla wymagających użytkowników.