Xiaomi 12X jest obecnie najtańszym dostępnym modelem Xiaomi z serii 12 w Polsce. Xiaomi 12X jest wyceniony na 3199 zł, podczas gdy Xiaomi 12 kosztuje 3799 lub 3999 zł, a Xiaomi 12 Pro 5199 zł. W przyszłości może być dostępny jeszcze tańszy model Xiaomi 12 Lite, ale na razie nie wiadomo kiedy, ani ile dokładnie miałby kosztować. Xiaomi 12X ma dokładnie taki sam design i większość specyfikacji jak Xiaomi 12, ale topowy procesor Snapdragon 8 Gen 1 został w nim zastąpiony udanym i lubianym, ale niżej pozycjonowanym modelem Snapdragon 870. Nie ma też ładowania bezprzewodowego, które znajdziemy w droższych modelach. Przekonajmy się czy Xiaomi 12X jest dobrą propozycją w swoim przedziale cenowym.
Patrząc na obudowę Xiaomi 12X jest nie do odróżnienia od Xiaomi 12 – ma identyczne rozmiary i te same wersje kolorystyczne. Nawet oznaczenia na obudowie się nie różnią. Rozmiar jest dużą zaletą w tym wypadku, bo Xiaomi 12X i 12 świetnie leżą w dłoni. To obok S22 i Asus Zenfone 8 jeden z najporęczniejszych smartfonów z mocną specyfikacją na rynku. Kto lubi obsługiwać telefon jedną ręką i nie potrzebuje największego ekranu będzie bardzo zadowolony.
Xiaomi 12X ma dobrej klasy głośniki stereo, oraz ukryty pod wyświetlaczem szybki i skuteczny czytnik linii papilarnych. Obudowa jest doskonale spasowana i podoba mi się jej design, kształt otworów na głośniki i projekt wyspy aparatów. Pod względem jakości wykonania nic nie budzi zastrzeżeń.
Nie ma natomiast oficjalnej normy uszczelnienia obudowy, która u wielu producentów w tym przedziale cenowym jest standardem, ale jest uszczelka na szufladzie na kartę nano SIM. Nie ma też gniazda słuchawkowego, które Asusowi udało się zmieścić w nawet mniejszym Zenfone 8. Nie dla każdego jednak te braki będą istotne, a sam projekt Xiaomi 12X jest bardzo udany, jak całej serii 12.
Wyświetlacz Xiaomi 12X ma przekątną 6,28 cala, rozdzielczość FHD+ 2400 x 1080 pikseli i proporcje 20:9. Wspiera odświeżanie 120 Hz, oraz oferuje maksymalną jasność 1100 nitów. Jest zgodny ze standardami Dolby Vision i HDR10+, a dzięki 12 bitowemu przetwarzaniu obrazu może wyświetlić aż 68 miliardów kolorów. Jasność, kontrast, kąty widzenia są na bardzo wysokim poziomie. Nie ma tutaj żadnych kompromisów i Xiaomi 12X oferuje jakość obrazu najlepszych flagowców. Ekran jest przykryty szkłem Gorilla Glass Victus.
W ustawieniach znajdziemy tryb ciemny, redukcję migotania, tryb czytania włącznie z trybem czarno-białym. Są cztery ustawienia kolorów i możliwość zmiany balansu bieli. Częstotliwość odświeżania ekranu można ustawić na automatyczną, lub zablokować na stałe na 60 lub 120 Hz.
Specyfikacja to jeden z kluczowych elementów który odróżnia Xiaomi 12X od Xiaomi 12. Zamiast najnowszego i topowego Snapdragona 8 Gen 1, mamy poprzedniej generacji i pozycjonowany niżej niż flagowe modele Snapdragon 870. Procesor jest taktowany zegarami 1 x 3,2 GHz + 3 x 2,42 GHz + 4 x 1,80 GHz. Procesor wspomaga 8 GB RAM i 256 GB na system i pliki użytkownika. Pamięci nie można rozszerzyć za pomocą karty micro SD, która nie jest obsługiwana.
Wyniki benchmarków:
Snapdragon 870 jest doceniany i lubiany nie ze względu na rekordową wydajność, bo tej nie oferuje, ale przy niewiele niższych osiągach od topowych modeli nie grzeje się ani nie rozładowuje w błyskawicznym tempie baterii pod obciążeniem. Komfort użytkowania i grania zapewnia z nawiązką i poza najbardziej wymagającymi graczami mobilnymi, którzy chcą wycisnąć każdą klatkę na sekundę więcej z wymagającej gry, wystarczy każdemu użytkownikowi, bez względu na jego zastosowania.
Pakiet komunikacyjny obejmuje: 5G, LTE, WiFi ax, Bluetooth 5.2, NFC, oraz emiter podczerwieni.
Lokalizacja jest realizowana za pomocą standardów: GPS, GLONASS, BDS (do 3 pasm jednocześnie), GALILEO (do 2 pasm jednocześnie), QZSS (do 2 pasm jednocześnie) i NavIC.
W skład wbudowanych czujników wchodzą: akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, czujnik siły oświetlenia, kompas cyfrowy i optyczny skaner linii papilarnych.
Xiaomi 12X działa pod kontrolą Android 12 z nakładką systemową MIUI 13.0.2. Aktualizacje zabezpieczeń w dniu pisania recenzji były z dnia 1 kwietnia 2022.
W nakładce MIUI znajdziemy rozmaite dodatki, takie jak panel boczny, asystenta przedniego aparatu, który doświetla selfie i upiększa w trakcie rozmów wideo, pływające okna, drugą przestrzeń, tryb lite i pomiar tętna za pomocą czytnika linii papilarnych.
Są skróty i gesty, jak włączanie latarki dwukrotnym naciśnięciem przycisku zasilania, robienie zrzutów ekranu trzema palcami, czy uruchomienie asystenta Google przez przytrzymanie przycisku zasilania. Można również dodać informacje alarmowe, ustawić tryb połączenia alarmowego gdy naciśniemy przycisk zasilania 5 razy.
Są też narzędzia systemowe, które pozwalają w łatwy sposób zoptymalizować działanie Xiaomi 12X, opcja usunięcia załączników WhatsApp z pamięci, czyszczenie pamięci podręcznej Facebooka, skanowanie bezpieczeństwa i wiele innych dodatków. Xiaomi dopracowała swoja nakładkę MIUI i wizualnie dorównuje ona najlepszym. Z zastrzeżeniem, że Xiaomi od czasu do czasu lubi gdzieś w aplikacjach systemowych pokazać reklamę.
Chociaż pierwszym elementem idącym pod nóż przy tańszych modelach smartfonów są aparaty, to Xiaomi 12X ma dokładnie taki sam zestaw aparatów jak Xiaomi 12. Zachował nawet możliwość nagrywania wideo 8K zarezerwowaną najczęściej dla flagowców.
Jakość zdjęć z głównego aparatu jest dobra, zarówno w dzień jak i w nocy. Zarejestrowane obrazy mają atrakcyjne kolory, dobrą rozpiętość tonalną i szczegółowość. Istotną rolę odgrywa tu też stabilizacja optyczna.
Aparat ultra szerokokątny nie ma już tak wysokiej rozdzielczości jak w Xiaomi 12 Pro i pewien spadek jakości względem głównego aparatu jest odczuwalny. W ciągu dnia zdjęcia z ultra szerokiego kąta są dobrej jakości, ale różnica dzieląca go od głównego aparatu zwiększa się w nocy, gdzie częściej sięgnąłbym po główny aparat.
Xiaomi 12X nie oferuje teleobiektywu – x2 powiększenie jest realizowane jako wycięcie kadru z głównego aparatu i jest realizowane wyłącznie cyfrowo. Zamiast tego Xiaomi 12X oferuje aparat makro z prawdziwego zdarzenia, z dużym powiększeniem i sensowną rozdzielczością 5 megapikseli. Nadaje się do fotografowania owadów, detali z bliska i przewyższa powiększeniem i jakością większość smartfonów z funkcją makro na rynku. Jakość selfie jest standardowa i nie wyróżnia się na tle konkurencji.
Jakość nagrywanego wideo 4K jest bardzo dobra. Nagrania mają wysoką szczegółowość, są skutecznie stabilizowane i można przełączać się pomiędzy poszczególnymi obiektywami nie przerywając nagrywania. Nagrania 8K są bez zarzutu, ale ograniczenia w klatkarzu powodują, że ten tryb zostawiłbym na szczególne okazje np. wycięcie pojedynczej klatki nagrania jako zdjęcia w wysokiej rozdzielczości.
Sama aplikacja aparatu jest ergonomiczna i przyjemna w obsłudze. Przyczepiłbym się jedynie do ukrytego w innym miejscu niż reszta trybów fotografowania makro, oraz domyślnie braku zapamiętywania ostatnio używanego trybu – to można zmienić w ustawieniach.
Xiaomi 12X ma taką samą baterię jak Xiaomi 12 – 4500 mAh. Dostarczona w zestawie ładowarka ma moc 67W i według producenta ładuje telefon do pełna w 39 minut. W praktyce ten czas zwykle wynosi trochę powyżej 40 minut.
A trakcie testu strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę Xiaomi 12X działał przez 14 godzin i 10 minut rozładowując baterię w tym czasie do 2%. Wynik ten plasuje Xiaomi 12X pośrodku stawki współczesnych smartfonów.
Ładowanie to drugi aspekt specyfikacji, który różni Xiaomi 12X od Xiaomi 12 – recenzowany tańszy model nie wspiera ładowania bezprzewodowego, ani bezprzewodowego ładowania zwrotnego.
Pozycjonowanie Xiaomi 12X jest zaskakująco bliskie Xiaomi 12 – zarówno pod względem ceny, jak i specyfikacji. To co Xiaomi 12X ma słabsze niż zwykła dwunastka, to procesor i brak ładowania bezprzewodowego. Reszta jest kopią droższego modelu, nie wyłączając zestawu aparatów czy świetnego ekranu. W efekcie przyjdzie nam zapłacić 600 zł mniej – 3199 zł zamiast 3799 zł. Biorąc pod uwagę, że mało który użytkownik poczuje różnicę miedzy Snapdragonem 8 Gen 1, a Snapdragonem 870, to wybór tańszego Xiaomi 12X jest jak najbardziej rozsądny.
Osobną kwestią jest jak plasuje się na rynku Xiaomi 12X względem konkurencji. Samsung Galaxy S21 FE jest obecnie o kilkaset złotych tańszy, a oferuje mocniejszy procesor Snapdragon 888, teleobiektyw z x3 powiększeniem optycznym i stabilizacją optyczną oraz dłuższe wsparcie producenta. Jest też uszczelniony według normy IP68 i wspiera ładowanie bezprzewodowe, a pojemność baterii mają identyczną. Za to Xiaomi 12X ma wyższej klasy materiały obudowy, znacznie szybsze ładowanie, nagrywanie 8K i aparat dedykowany do zdjęć makro. Można powiedzieć, że są to porównywalne propozycje i od priorytetów użytkownika zależy co sprawdzi się lepiej. Można jednak śmiało wysnuć wniosek, że skoro Xiaomi jest nawet droższe od podobnej propozycji Samsunga, to trudno nazwać serię 12 tańszą alternatywą – Xiaomi przestał nią być, przynajmniej w segmencie premium i chce konkurować jak równy z równym na tym samym poziomie cenowym co najwięksi gracze.