Obok swojego pierwszego flagowca z prawdziwego zdarzenia, czyli realme GT 2 Pro, którego recenzję już można przeczytać, zadebiutował także realme GT 2. Designem jest bliźniaczo podobny do wersji Pro, za to specyfikacją i ceną bliżej mu do hitu sprzed roku czyli realme GT, od którego ma lepszą baterię, usprawniony aparat i większy wyświetlacz. Równie istotne jest co zostało usunięte względem realme GT 2 Pro – nie ma mikroskopu i aparatu o super szerokim kącie widzenia 150 stopni. Inny jest też ekran oraz procesor. Można więc śmiało powiedzieć, że bliżej realme GT 2 do rocznego GT niż GT 2 Pro. Ostatecznie jednak kluczowym elementem jest tutaj cena, która dla wersji 12/256 GB jest aż o tysiąc złotych niższa i wynosi 2499 zamiast 3499. Jest też tańsza opcja 8/128 GB za 2299 zł ale tutaj różnica nie jest już tak duża, bo GT 2 Pro można było kupić w promocji za 2999 zł a więc 700 zł drożej.
Przejrzyjmy się w szczegółach jak wypadł realme GT 2 w testach.
Design realme GT 2 jest bliźniaczo podobny do wersji Pro. Gdyby nie różnica koloru patrząc na tył obudowy trudno byłoby rozróżnić jeden od drugiego. Różnice sprowadzają się do trochę szerszego rozstawienia diod doświetlających oraz obiektywu makro schowanego na równi wyspy aparatów, podczas gdy w wersji Pro on delikatnie wystaje. Materiał obudowy przypominający papier z matową fakturą jest dokładnie taki sam w obu urządzeniach. Wykończenie telefonu podoba mi się zarówno wizualnie, jak i jest praktyczne, bo na matowej obudowie nie widać żadnych śladów ani paprochów. Jedynie podpis projektanta umieszczony na samej obudowie wydaje się być niekonieczny i nie na miejscu.
Front urządzenia różni się mocniej, bowiem tańszy GT 2 ma zauważalnie szersze i mniej symetryczne ramki dookoła ekranu niż wersja Pro. To jeden z kompromisów wymuszonych niższą ceną. Podobnie jest z ramką, która zamiast z metalu jest tutaj wykonana z tworzywa.
Telefon realme GT 2 jest wyposażony w całkiem dobre głośniki stereo, szybki i skuteczny czytnik linii papilarnych umieszczony pod wyświetlaczem i uszczelnione gniazdo dual SIM. Nie ma jednak oficjalnej normy wodoszczelności. Podczas premiery realme informowało, że nie norma jest ważna, której wyrobienie kosztuje i podnosi cenę urządzenia, tylko sam fakt uszczelnienia. Zgadzam się, tylko chciałbym aby producent jasno zadeklarował czy można telefon zanurzyć w wodzie, czy nie, a czy to się będzie nazywało IP68 czy po prostu „odporny na zanurzenie” nie robi mi różnicy. Takiej informacji jednak nie ma i nie próbowałbym zanurzać tego telefonu w wodzie - tą tajemniczość producenta liczę jednak na minus.
Wyświetlacz w realme GT 2 ma przekątną 6,62 cala, rozdzielczość FHD+ 2400 x 1080 pikseli. Jest wykonany w technologii AMOLED i obsługuje odświeżanie 120 Hz. Ekran ma maksymalna jasność 1300 nitów i jest przykryty szkłem Gorilla Glass 5.
Różnic względem droższej wersji GT 2 Pro jest wiele – niższa rozdzielczość FHD+ zamiast QHD+, niższa maksymalna jasność, szersze ramki, brak LTPO, a więc odświeżanie ekranu nie może być dopasowane do wyświetlanej treści. Czy to wszystko ma kluczowe znaczenie dla użytkownika? W większości przypadków nie, bo wyświetlacz realme GT wciąż można uznać za bardzo dobry. Bardziej od parametrów rzucają się w oczy szersze i mniej symetryczne ramki, ale to też w użytkowaniu nie przeszkadza.
Ponieważ nakładka systemowa jest ta sama, większość opcji obrazu jest tożsama z wersją Pro - W ustawieniach znajdziemy ustawienia trybów kolorów: żywy, naturalny oraz Pro. Jest też tryb komfortu oczu, który może wyświetlać obraz czarno-biały. Dodatkowo w ustawieniach znajdziemy mechanizmy poprawy obrazu: zwiększenie ostrości obrazu, korektor kolorów wideo, oraz optymalizacja obrazów ruchomych poprawiająca płynność. Jedyna opcja której zabrakło to funkcja wyświetlania naturalnych odcieni, która dostosowuje balans bieli do oświetlenia otoczenia – ta opcja jest tylko w wersji Pro.
Specyfikacja realme GT 2 jest bardzo mocna i powinna wystarczyć każdemu użytkownikowi, ale nie zmieniła się od czasu realme GT sprzed niecałego roku. Wówczas była topowa, ale już nie jest, bo pojawiła się nowa generacja Snapdragonów 8 gen. 1. W dalszym ciągu mamy tu procesor Snapdragon 888 taktowany zegarami 1 x 2,84 GHz + 3 x 2,42 GHz + 4 x 1,80 GHz.
Wyniki benchmarków w tabeli w zestawieniu z wersją Pro:
|
Różnica w % |
||
Antutu 9 |
702789 |
1002750 |
-29.9% |
Geekbench 5 |
1126/3380 |
1262/3737 |
-10.7%/-9.5% |
Androbench sekwencyjny |
1999/785 |
1827/1269 MB/s |
+9.4%/-38.1% |
PCMark Work 3.0 |
12452 |
12966 |
-3.9% |
PCMark Storage 2.0 |
36022 |
37328 |
-3.4% |
3Dmark Wild Life |
5865 |
9228 |
-36.4% |
3Dmark Wild Life Extreme |
1535 |
2549 |
-39.7% |
Oba telefony w trakcie testów były w trybie GT, który poprawia wydajność. Największa różnica dotyczy wydajności układu graficznego i dochodzi nawet do 40% na korzyść wersji Pro. Wydajność procesora pod kątem obliczeń nie wzrosła aż tak dramatycznie i mieści się w 10% na korzyść wersji Pro. Jedyne miejsce w którym realme GT 2 osiągnął lepszy wynik od GT 2 Pro to odczyt pamięci o niecałe 10%, ale zapis już o ponad 38% wolniejszy. Za to test symulujący codzienne użytkowanie pokazuje już niecałe 4% różnicy. Sam dużej różnicy w użytkowaniu obu telefonów realme GT nie czułem. Jeśli jednak ktoś jest fanem najnowszych i najbardziej wymagających gier mobilnych to wersja Pro może przynieść wymierne korzyści, zwłaszcza wraz z pojawianiem się nowych tytułów.
Pakiet komunikacyjny obejmuje 5G, LTE, WiFi ax szóstej generacji, Bluetooth 5.2 i NFC. Lokalizacja realizowana jest za pomocą dwupasmowego działania systemów GPS, GLONASS, BDS, GALILEO i QZSS. Zestaw czujników obejmuje: czujnik indukcji magnetycznej (kompas cyfrowy), czujnik światła, czujnik temperatury barwowej, czujnik zbliżeniowy, żyroskop i czujnik przyspieszenia (akcelerometr).
Zestaw czujników i pakiet łączności składa się z najnowszych standardów, ale składał się z takich samach już w niemal rocznym GT. Tutaj wersja Pro, zwykła GT 2, czy ubiegłoroczna znaczących różnic nie wnosi. GT 2 dostały jedynie czujnik temperatury barwowej, z czego wersja Pro ma go zarówno z przodu jak i z tyłu, a wersja zwykła tylko z tyłu. Nie ma w tej sekcji recenzji nic zaskakującego i nie ma też wyraźnego powodu aby pilnie przesiadać się z realme GT na GT 2.
Podobnie jak wersja Pro realme GT 2 działa pod kontrolą systemu Android 12 z zabezpieczeniami zaktualizowanymi do dnia 5 grudnia 2021. (wersja Pro ma zabezpieczenia zaktualizowane do stycznia 2022). Nakładka systemowa to najnowsza wersja realme UI 3.0, która debiutowała na rynku razem z modelami GT 2 i GT 2 Pro.
Tak samo jak w wersji Pro znajdziemy tutaj tryb alarmowy, który wyśle wiadomości do wskazanych kontaktów i wyświetli informacje medyczne, jeśli wciśniemy pięciokrotnie pod rząd przycisk zasilania. Można uaktywnić elastyczne okna o zmiennym rozmiarze. Możliwe jest także dodanie trzech skrótów, które pojawią się po przytrzymaniu czytnika linii papilarnych zaraz po odblokowaniu ekranu. Inną opcją jest wysuwany od bocznej krawędzi pasek skrótów, uproszczony interfejs trybu prostego i tryb dla dzieci, który ogranicza czas korzystania i dostęp do wybranych aplikacji. W laboratorium realme znajdziemy funkcję pomiaru tętna po przyłożeniu palca do czytnika linii papilarnych.
Nie jest zaskoczeniem, że realme GT 2 dzieli te same problemy z tłumaczeniem na język polski co wersja Pro i podczas przytrzymania ikony na pulpicie nie sposób odróżnić odinstalowania aplikacji od skasowania ikony, bo obie opcje nazywają się po prostu „usuń” jedna pod drugą.
Smartfon realme GT 2 ma trzy aparaty z tyłu obudowy i jeden przedni do selfie. Zestaw obejmuje:
Główny aparat jest dokładnie taki sam jak w droższym modelu GT 2 Pro. Względem ubiegłorocznego realme GT otrzymał stabilizację optyczną, co jest istotnym usprawnieniem, oraz udoskonalony system ustawiania ostrości. O ile we flagowym realme GT 2 Pro w porównaniu z konkurencją aparat główny mógł być uznawany za najwyżej przeciętny, to w kosztującym 2299 zł telefonie robi znacznie lepsze wrażenie i jest istotną poprawą względem modelu GT z zeszłego roku. Zarówno zdjęcia dzienne jak i nocne reprezentują dobrą jakość w tym przedziale cenowym, stabilizacja znacznie poprawiła jakość zdjęć w słabym oświetleniu i zmniejszyła ryzyko na poruszone kadry.
Niestety dwa pozostałe aparaty z wersji Pro zostały zastąpione znacznie gorszymi rozwiązaniami. Zamiast aparatu ultraszerokokątnego z matrycą 50 megapikseli i najszerszym na rynku kątem widzenia aż 150 stopni dostaliśmy zupełnie przeciętny 8 megapikselowy, standardowy aparat ultraszerokokątny. Ma przeciętną szczegółowość która staje się wręcz słaba na bokach kadru, widoczną aberrację chromatyczną i bardzo mocno widoczny szum na niebie, nawet jeśli zdjęcia wykonamy w piękny słoneczny dzień. Możliwe, że to jakiś błąd oprogramowania, bo gdy na niebie przelatywały ptaki pozostawiły na zdjęciu artefakty i duszki. Nawet jeśli te problemy zostaną usunięte będzie to najwyżej przeciętny aparat.
Dodatkowo unikatowy i ciekawy mikroskop o powiększeniu x40 został zastąpiony klasycznym w wielu tanich smartfonach aparatem makro o nieużytecznej rozdzielczości 2 megapikseli. Takie aparaty znajdziemy nawet w telefonach za mniej niż tysiąc złotych i w moim odczuciu nie mają żadnego praktycznego zastosowania.
Jeśli chodzi o nagrywanie wideo na plus realme GT 2 należy zaliczyć, że materiały 4K są szczegółowe, atrakcyjne i dobrze stabilizowane – nawet podczas chodzenia. Nie można się natomiast przełączać podczas nagrywania pomiędzy aparatem głównym i szerokokątnym w żadnej rozdzielczości, nawet w 720p, chociaż wersja Pro radziła sobie z tym nawet w rozdzielczości 4K. Podczas nagrywania dostępny jest tylko zoom cyfrowy i tylko w głównym aparacie. Nie ma też możliwości nagrywania filmów 8K z wersji Pro, ale to mało istotna strata dla większości użytkowników.
realme GT 2 ma baterię o pojemności 5000 mAh, tak samo jak wersja Pro, ale o 500 mAh pojemniejszą niż ubiegłoroczny realme GT. W zestawie z telefonem znajduje się także super szybka ładowarka o mocy 65W. Fakt, że realme GT 2 nie obsługuje ładowania bezprzewodowego, chociaż konstrukcja obudowy to umożliwia boli trochę mniej niż w droższej wersji Pro, ale wciąż jest minusem.
Plusem jest szybkość ładowania jak i czas działania na baterii. Rozładowanie baterii do połowy podczas strumieniowania wideo z YouTube z ekranem ustawionym na połowę jasności zajęło 11 i pół godziny. Oznacza to 23 godziny nieprzerwanego strumieniowania wideo. To wynik wyraźnie lepszy niż w wersji Pro. Biorąc pod uwagę, że telefon można naładować do 50% w mniej niż 15 minut, a do pełnego naładowania potrzeba zaledwie 35 minut komfort pracy na baterii jest naprawdę duży – niedostępny dla takich marek jak Apple czy Samsung, które nie chcą się skupiać na rozwijaniu super szybkiego ładowania.
Z perspektywy zeszłorocznego modelu realme GT kluczowe usprawnienia w modelu realme GT 2 dotyczą lepszej jakości wykończenia obudowy, trochę większego ekranu, pojemniejszej baterii oraz przede wszystkim głównego aparatu, który otrzymał stabilizację optyczną. Wydajność i standardy komunikacji się jednak nie zmieniły. Ponieważ model GT był przez dłuższy czas najtańszym telefonem z procesorem Snapdragon 888 i sukcesem rynkowym, to również model GT 2 można uznać za propozycję godną polecenia w cenie 2299 zł za wersję 8/128 GB i 2499 zł za wersję 12/256 GB. Specyfikacja nie robi już takiego wrażenia jak prawie rok temu, ale wciąż jest bardzo wydajna.
Za to względem modelu realme GT 2 Pro cięć jest całkiem sporo. Taki sam jest tylko wygląd, główny aparat oraz bateria i jej ładowanie. Reszta dość mocno się różni, poczynając od ekranu, który ma słabsze parametry, przez niższą od Pro wydajności, w przypadku układu graficznego osiągającą nawet 40% słabsze wyniki, aż na unikatowych cechach aparatu ultraszerokokątnego i mikroskopu kończąc, które także nie są dostępne w GT 2. Każdy sam musi zdecydować czy chce do tych możliwości dopłacić minimum 700 zł.